Raport Rokity: 20 idei na rzecz poprawy jakości rządzenia Polską

2015-11-09, 15:23  Polska Agencja Prasowa

Były poseł, a obecnie publicysta Jan Rokita przygotował raport zawierający 20 idei „na rzecz poprawy jakości rządzenia Polską”. Stawia w nim tezę, że zła jakość rządzenia wynika z kiepskiego funkcjonowania instytucji państwowych i uprawiania polityki resortowej.

Raport "Plan budowy państwa" został w poniedziałek opublikowany przez działające w Krakowie Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego.

"Jakość rządzenia w Polsce jest zła. Nie zależy ona od tego, kto rządzi. Ona jest zła w wyniku mechanizmów instytucjonalnych. Jeden problem to niskie ambicje polityków, jeśli chodzi o państwo. Drugi problem to kiepskie instytucje” – mówił dziennikarzom Jana Rokita. Jak zaznaczył raport powstał jeszcze w sierpniu, a do jego napisania został namówiony przez młodzież z Klubu Jagiellońskiego i z "Nowej Konfederacji".

Rokita podkreślił, że w dokumencie, który przygotował nie zajmuje się politykami, ale problemem źle działających instytucji rządowych, co od lat zgodnie zauważają eksperci.

"W Polsce w ciągu 25 lat niepodległości w sposób spontaniczny i przez nikogo nie zaplanowany ukształtowały się pionowe mechanizmy sprawowania władzy. Nie istnieją kluczowe dla normalnego, demokratycznego państwa mechanizmy horyzontalne" - ocenił Rokita.

"Polskie instytucje państwowe są budowane nie wedle jakiejś świadomej kultury instytucjonalnej, tylko według postsarmackiej kultury królewiątek. Ktoś zdobywa jakąś nominację lub opanowuje jakiś pałac, najczęściej w Warszawie i od tego momentu tworzy państwo własne, które tak naprawdę uprawia stosunki dyplomatyczne ze zdobywcami innych budynków i innych pałaców” – zdiagnozował.

W raporcie Rokita podkreślił, że w ciągu "dekady nie podjęto żadnego poważniejszego projektu z zakresu jakiejkolwiek polityki publicznej, który wymagałby zdolności rządu do wielosektorowej koordynacji", podczas gdy takie projekty były ambicją wcześniejszych rządów np. decentralizacja Jerzego Buzka czy plan Hausnera. Jego zdaniem ze względu na "własne polityczne bezpieczeństwo" szefowie rządu samoograniczają się do "wąskich i krótkoterminowych celów, możliwych do realizacji w strukturze resortowej".

Według Rokity dla naprawy państwa konieczne jest przeprowadzenie takich reform, które umożliwią bardziej ambitną politykę i "rządzenie poprzez koordynację".

Jak podkreślił, konieczna jest modyfikacja dotychczasowego kształtu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów m.in. rozdzielenie jej części organizacyjnej od pionu zajmującego się politykami publicznymi m.in.: tworzeniem założeń najistotniejszych dla rządu polityk publicznych, oceną i kontrolą wykonania tych polityk oraz zadaniowym planowaniem wydatków budżetu państwa.

Oba te piony miałyby działać pod zwierzchnictwem premiera w ramach jednego urzędu, który Rokita nazwał roboczo Sekretariatem Generalnym Rządu.

Rokita postuluje w raporcie także: stworzenie zaplecza analitycznego dla premiera, konsolidację instytucji odpowiedzialnych za pobór podatków i ceł oraz inspekcji rządowych, uporządkowanie kompetencji służb rządowych i administracji samorządowej, centralizację procesu legislacji, reformę Trybunału Stanu, który - jego zdaniem - w obecnym kształcie jest "martwy i zbędny" oraz reformę Krajowej Rady Sądownictwa oraz nowelizację Konstytucji.

Konferencję prasową, na której prezentowano raport zatytułowano: "Co musi wiedzieć Beata Szydło?".

"Ten raport, gdyby rząd miał zupełnie inny skład, byłby dokładnie taki sam, ponieważ pewne diagnozy w nim zawarte są powtarzane od 1989 r." – zapewnił dr Krzysztof Mazur prezes Klubu Jagiellońskiego. "Uważamy, że skupianie uwagi tylko i wyłącznie na personaliach nie dotyka istoty problemu. Istotą problemu jest instytucjonalny pomysł na to, w jaki sposób państwo polskie powinno funkcjonować lepiej i sprawniej bez względu na to, kto będzie pełnił funkcję konkretnego ministra" – dodał.

Rokita mówił natomiast, że tytuł konferencji ma charakter PR-owski, a on sam nie mam z tym nic wspólnego. "Ten raport został napisany dla ludzi, którzy są zainteresowani tego typu problemem. Czy politycy to przeczytają czy nie, to ich problem, a nie mój. Ja nie mam najmniejszych intencji, by wpływać na rząd tej pani czy kogokolwiek innego" – podkreślił Rokita.

Pytany, czy publikacja raportu oznacza, że po ośmiu latach zamierza wrócić do czynnej polityki odpowiedział, że jego "sposób życia dzisiaj jest sposobem życia pełnym sensu". "Uświadamiam sobie, jak mały sens miało to życie kiedyś. Z sensu do bezsensu nie zamierzam wracać w żaden sposób" - powiedział.

Jednocześnie Rokita zaznaczył, że "z wiekiem nabrał sceptycyzmu wobec polityki i ma dość ograniczoną wiarę w to, że polscy politycy są zdolni do przebudowy instytucji polskiego państwa". "Ten mój sceptycyzm dotyczy nie tego czy innego polityka, tego czy innego ministra. On dotyczy kształtu polskiej polityki w ogóle” – dodał.(PAP)

Kraj i świat

Senat UJ oddalił skargę na uchwałę Wydziału Prawa skierowaną do prezydenta RP

2016-01-27, 12:41

Byli więźniowie Auschwitz złożyli kwiaty pod Ścianą Straceń

2016-01-27, 10:40

Prezydent: ludzie potrzebują czuć, że władza traktuje ich podmiotowo

2016-01-26, 22:09

KRRiT: działania władzy zagrażają niezależności mediów publicznych

2016-01-26, 17:34

Senackie komisje omawiają nowelizację zasad inwigilacji

2016-01-26, 17:34

Gen. Śliwka nowym zastępcą dowódcy generalnego

2016-01-26, 15:59
Schetyna nowym szefem PO: aby zwyciężać, musimy odbudować zaufanie

Schetyna nowym szefem PO: aby zwyciężać, musimy odbudować zaufanie

2016-01-26, 14:50

CBOS: 53 proc. Polaków przeciwko przyjmowaniu uchodźców

2016-01-26, 14:42

Radziwiłł: projekt 75+ w ciągu kilku tygodni pod obrady rządu

2016-01-26, 12:03
Premier do samorządowców: najważniejsze wspólne wyzwanie - program Rodzina 500 plus

Premier do samorządowców: najważniejsze wspólne wyzwanie - program "Rodzina 500 plus"

2016-01-26, 11:47
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę