Protest kilku tysięcy policjantów przed parlamentem w Sofii

2015-11-08, 16:22  Polska Agencja Prasowa
Wiec odbył się mimo, że rząd Bułgarii wycofał się z kontrowersyjnych reform. Fot. PAP/EPA/VASSIL DONEV

Wiec odbył się mimo, że rząd Bułgarii wycofał się z kontrowersyjnych reform. Fot. PAP/EPA/VASSIL DONEV

Mimo że rząd Bułgarii wycofał się w niedzielę rano z kontrowersyjnych reform, kilka tysięcy policjantów i strażników więziennych przybyło tego dnia na wiec w obronie swoich płac przed parlament w bułgarskiej stolicy. Ruch w centrum Sofii został zablokowany.

Sześć działających w MSW związków zawodowych zorganizowało protest przeciw planom zreformowania systemu wynagrodzeń pracowników resortów siłowych. Akcja się odbyła, mimo że w niedzielę rano rząd wycofał się ze wszystkich propozycji zmian, które stały się przyczyną niezadowolenia pracowników.

Na placu słychać było wezwania do dymisji rządu. Protest policjantów według jego organizatorów poparło 16 unijnych związków policyjnych, w tym niemiecki, austriacki i holenderski.

Wicepremier i zarazem minister spraw wewnętrznych Rumiana Byczwarowa spotkała się w niedzielę rano ze związkowymi liderami w resorcie, po czym oświadczyła, że "rząd wycofuje wszystkie zmiany w projekcie ustawy budżetowej, które dotyczą MSW i spowodowały protesty". Podkreśliła, że od poniedziałku rozpocznie się dialog ze związkami w sprawie niezbędnych reform.

Lider jednego ze związków Galentin Grozew poinformował, że protesty policjantów zostaną zawieszone. Podkreślił jednak, że gotowość do ich wznowienia zostaje zachowana, "gdyż nie ma gwarancji, że niektóre elementy planowanych przez rząd zmian nie zostaną jednak zaakceptowane przez parlament". "Do zorganizowania nowych protestów potrzebujemy pół godziny" - podkreślił.

Przyczyną ostrego sprzeciwu pracowników MSW, do których dołączyli strażnicy więzienni, stał się złożony w parlamencie projekt ustawy budżetowej na rok 2016, przewidujący poważne redukcje wynagrodzeń pracowników resortów spraw wewnętrznych i obrony. Projekt nie był uzgodniony w radzie ds. współpracy ze związkami i pracodawcami, był niespodzianką również dla posłów rządzącej koalicji.

Największe spory wywołał wniosek ministra finansów o zmniejszenie o połowę odprawy emerytalnej dla pracowników tzw. resortów siłowych; obecnie jej wysokość to 20-krotność płacy. Przewidywano także likwidację dodatku za staż pracy w administracji oraz skrócenie urlopu z 30 do 20 dni roboczych dla wszystkich pracowników obu ministerstw, agencji wywiadu i kontrwywiadu. Spowodowało to spore poruszenie również w tych instytucjach i w wojsku.

Po spotkaniu z premierem Bojko Borysowem w minioną środę kierownictwo MSW oświadczyło, że redukcja odprawy emerytalnej będzie dotyczyć funkcjonariuszy, którzy podejmą pracę po 1 stycznia 2016 r., a nie obecnych. Zrezygnowano również z likwidacji dodatku za staż. W niedzielę rząd wycofał się ze wszystkich pozostałych swoich propozycji.

Ich autor, minister finansów Władisław Goranow, nadal broni stanowiska, że dodatki za staż nie pozwalają na zróżnicowanie wynagrodzeń lepszych i gorszych funkcjonariuszy, i przypomina, że zostały one zlikwidowane w innych sferach budżetówki; wobec trwających od tygodnia policyjnych protestów jest raczej osamotniony w swych argumentach.

Bułgarskie MSW zatrudnia według najnowszych danych ok. 50 tys. pracowników. W przeliczeniu na głowę mieszkańca jest to jeden z najwyższych wskaźników w UE. Wysokie są też środki wydzielane na utrzymanie resortu. Resort otrzymuje 7 proc. PKB; pod tym względem Bułgaria jest druga w UE po Słowacji. Mimo to przestępczość jest niezmiennie bardzo wysoka, a wykrywalność przestępstw pozostaje niska. Powoduje to konieczność reform.

Prawie 90 proc. środków przyznawanych MSW przeznacza się na płace, nie inwestuje się w nowoczesne technologie - oświadczyła Byczwarowa. Według niej plan redukcji wynagrodzeń miał być pierwszym krokiem w stronę restrukturyzacji resortu, a odwołanie zapowiedzianych zmian nie rozwiąże istniejących problemów.

W rządzącej koalicji ani w społeczeństwie nie ma jednak zgody co do kształtu reform.

Z Sofii Ewgenia Manołowa (PAP)

Kraj i świat

Małżeństwo i psa porwał silny nurt Drwęcy. Uratowali ich policjant i kajakarz

Małżeństwo i psa porwał silny nurt Drwęcy. Uratowali ich policjant i kajakarz

2024-06-04, 18:44
Zbigniew Rau przed komisją: Nie było żadnej afery wizowej. Doszło do kaskady fake newsów

Zbigniew Rau przed komisją: Nie było żadnej afery wizowej. Doszło do kaskady fake newsów

2024-06-04, 18:02
Nie żyją dwaj obywatele Polski porwani przez Hamas. Ich śmierć potwierdził Izrael

Nie żyją dwaj obywatele Polski porwani przez Hamas. Ich śmierć potwierdził Izrael

2024-06-04, 16:05
Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące ukrywania akt znalezionych w domu Ziobry

Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące ukrywania akt znalezionych w domu Ziobry

2024-06-04, 14:28
Janusz Rewiński nie żyje. Kabareciarz, aktor oraz były polityk miał 74 lata

Janusz Rewiński nie żyje. Kabareciarz, aktor oraz były polityk miał 74 lata

2024-06-04, 11:45
W Bielsku-Białej i powiecie bielskim zalane drogi i posesje. Prezydent ogłasza alarm powodziowy

W Bielsku-Białej i powiecie bielskim zalane drogi i posesje. Prezydent ogłasza alarm powodziowy

2024-06-04, 10:38
Funkcjonariusz Straży Granicznej ranny po uderzeniu konarem przez migranta

Funkcjonariusz Straży Granicznej ranny po uderzeniu konarem przez migranta

2024-06-03, 22:51
Minister Gawkowski: Zatrzymaliśmy kolejne cyberataki na infrastrukturę krytyczną

Minister Gawkowski: Zatrzymaliśmy kolejne cyberataki na infrastrukturę krytyczną

2024-06-03, 13:04
Ma promować polską literaturę. Z połączeniu dwóch instytucji powstał Instytut Książki

Ma promować polską literaturę. Z połączeniu dwóch instytucji powstał Instytut Książki

2024-06-03, 12:26
24 osoby zginęły na polskich drogach w długi weekend. Jedna także w regionie

24 osoby zginęły na polskich drogach w długi weekend. Jedna także w regionie

2024-06-03, 10:15
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę