Personel pokładowy i lotniczy z LOT grozi strajkiem

2015-11-04, 18:56  Polska Agencja Prasowa

Związek Zawodowy Personelu Pokładowego i Lotniczego poinformował, że w czwartek zacznie akcję protestacyjną; jeśli nie da ona rezultatu, możliwy jest strajk ostrzegawczy. LOT zapewnił, że mimo protestu rejsy będą odbywać się zgodnie z rozkładem.

Związkowcy żądają przywrócenia zasad wynagradzania z 2010 r., podniesienia płacy zasadniczej i zwiększenia udziału składników stałych w wynagrodzeniu.

Przewodniczący zarządu związku Grzegorz Włodek wyjaśnił PAP, że rozpoczynająca się w czwartek akcja protestacyjna polegać będzie na szczególnie skrupulatnym wypełnianiu procedur przez personel pokładowy.

"Personel bardzo skrupulatnie i bez pośpiechu będzie wykonywać czynności przedstartowe, w trakcie lotu i po lądowaniu, a jest tego dość dużo. Przykładowo w tej chwili niektóre elementy przygotowania samolotu do startu robimy w obecności służb sprzątających (...). W trakcie protestu wykonywać te czynności bez obecności innych służb" - zapowiedział.

Związkowcy zwrócili uwagę, że od końca listopada 2013 r., w wyniku obniżenia wynagrodzeń personelu pokładowego i pilotów, wszystkie związki zawodowe działające w PLL LOT SA pozostają w sporze zbiorowym z zarządem spółki.

"W październiku 2013 r. zarząd PLL LOT SA uchylił dotychczasowy regulamin wynagradzania i narzucił nowe zasady, które nie zostały poddane procedurze uzgodnień ze związkami zawodowymi. Skutkowało to obniżeniem wynagrodzeń personelu pokładowego i pilotów o ok. 30 proc. Przypomnijmy, że personel pokładowy należy do najniżej uposażonych grup zawodowych w PLL LOT SA" - czytamy w związkowym komunikacie.

Zdaniem związku spółka od dwóch lat przeciąga spór zbiorowy, a prowadzone od początku stycznia ub.r. mediacje nie przynoszą postępu. Związek twierdzi też, że w połowie 2014 r. zarząd LOT podniósł swoje wynagrodzenia i poszerzył skład, "zwiększając tym samym swoje koszty". "Wcześniej obniżył zarobki personelu pokładowego i pilotów, motywując to koniecznością cięcia wydatków. Naszym zdaniem takie działanie jest nieuzasadnione i nieetyczne" - zaznaczono w związkowym piśmie.

Włodek dodał, że jeśli akcja protestacyjna nie przyniesie skutku, na 19 listopada planowany jest dwugodzinny strajk ostrzegawczy, w czasie którego pracownicy zrzeszeni w związku nie będą wykonywać pracy. "Bardzo bym chciał, aby do tego strajku ostrzegawczego nie doszło, ale jest to uzależnione od tego, jak będą wyglądały rozmowy" - powiedział.

P.o. rzecznika prasowego LOT Adrian Kubicki w piśmie przesłanym PAP podkreślił, że "nagła decyzja o planowanej od 5 listopada akcji protestacyjnej niektórych członków personelu pokładowego, jak również o planowanym na 19 listopada strajku ostrzegawczym jest niezrozumiała".

"Jest nam tym bardziej przykro, że akcja zapowiedziana została mimo prowadzonych ze związkami zawodowymi rozmów. Trwające negocjacje są bardzo intensywne i owocują bardzo konkretnymi propozycjami zbudowania nowego regulaminu wynagradzania, który w sposób realny mógłby wyjść naprzeciw oczekiwaniom zarówno strony społecznej, jak i zarządu spółki" - dodał.

Przewoźnik liczy, że związek ostatecznie zrezygnuje z akcji protestacyjnej, a "przynajmniej maksymalnie ograniczy ewentualne niedogodności dla naszych pasażerów". "Zapewniamy jednocześnie, że w przypadku protestu +włoskiego+, zaplanowanego od 5 listopada, rejsy będą odbywać się zgodnie z rozkładem" - podkreślił Kubicki.

Rzecznik dodał, że rozmowy ze wszystkimi związkami zawodowymi będą kontynuowane.

Związek Zawodowy Personelu Pokładowego i Lotniczego zrzesza stewardów, stewardesy i część pilotów. (PAP)

Kraj i świat

MON: premier odwołała szefów SKW i SWW

2015-11-19, 15:09

PiS chce ograniczyć odprawy dla prezesów spółek Skarbu Państwa

2015-11-19, 15:07

Kłopotek: PSL nie poprze zmian w ustawie o TK

2015-11-19, 15:07

Nie żyje domniemany organizator zamachów w Paryżu

2015-11-19, 15:04

Nowoczesna przeciw zmianom w ustawie o TK; opuści salę w czasie głosowania

2015-11-19, 15:03

Papież: cały świat pogrążony w stanie wojny

2015-11-19, 14:37

Opioła: szefowie służb sami złożyli dymisje

2015-11-19, 11:03

Biernacki: nocny zamach na służby; Opioła: szefowie służb sami zrezygnowali

2015-11-19, 10:39

Waszczykowski: dotychczasowi szefowie służb specjalnych się nie sprawdzili

2015-11-19, 10:38

Jan Bury zatrzymany w związku z zarzutami korupcyjnymi

2015-11-19, 09:46
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę