Watykan: zatrzymania w sprawie wycieku tajnych dokumentów

2015-11-02, 17:03  Polska Agencja Prasowa

Żandarmeria watykańska zatrzymała i objęła śledztwem dwie osoby podejrzane w sprawie wycieku tajnych dokumentów - podał w poniedziałek Watykan. Jedną z tych osób jest była doradczyni papieża. W areszcie pozostał wysoki rangą ksiądz.

Komunikat biura prasowego Stolicy Apostolskiej potwierdził tym samym medialne doniesienia o śledztwie prowadzonym w sprawie wycieku tajnych raportów i zapowiedzianej na czwartek publikacji we Włoszech dwóch książek na ich podstawie. Mają zostać w nich ujawnione tajemnice finansów Watykanu i kłopotów, jakie napotkał papież w ich reformowaniu.

W wydanej nocie poinformowano, że w związku ze śledztwem prowadzonym od kilku miesięcy w sprawie kradzieży i rozpowszechnienia poufnych dokumentów w miniony weekend wezwano na przesłuchanie hiszpańskiego księdza, sekretarza Prefektury Spraw Ekonomicznych Stolicy Apostolskiej Lucio Angela Vallejo Baldę i młodą włoską ekonomistkę Francescę Chaouqui, która jako doradca pomagała Franciszkowi w reformie finansów Watykanu i należała, podobnie jak ten duchowny, do specjalnej papieskiej komisji powołanej w tym celu.

Oboje zostali zatrzymani. Jak ogłosił Watykan, kobietę zwolniono w związku z jej współpracą w prowadzonym dochodzeniu, a prokurator utrzymał areszt wobec księdza Baldy i wkrótce podejmie decyzję w sprawie jego sytuacji.

W oświadczeniu Stolica Apostolska przypomniała, że rozpowszechnianie tajnych dokumentów jest przestępstwem, ściganym na mocy przepisów Państwa Watykańskiego.

Watykan ocenił, że ukazanie się zapowiedzianych na najbliższe dni książek jest "owocem poważnej zdrady zaufania papieża". Publikację tomów nazwano zaś "czerpaniem korzyści z bardzo ciężkiego nielegalnego czynu, jakim jest przekazanie poufnych dokumentów".

Obecnie - podano - prokuratura watykańska zastanawia się nad podjęciem dalszych kroków, także w ramach współpracy międzynarodowej. Oznacza to zwrócenie się o pomoc do włoskiego wymiaru sprawiedliwości.

Watykan oświadczył kategorycznie: "Publikacje tego rodzaju w żaden sposób nie przyczyniają się do ustalenia prawdy, ale raczej wywołują zamieszanie i prowadzą do stronniczych oraz tendencyjnych interpretacji".

"Należy absolutnie uniknąć nieporozumienia, jakim jest myślenie, że jest to sposób pomocy w misji papieża" - dodano w konkluzji noty.

Ansa podała za swymi źródłami, że Franciszek został poinformowany o prowadzonym w Watykanie śledztwie w sprawie wycieku tajnych dokumentów i aprobował podjęte kroki.

Falę spekulacji w mediach wywołała zapowiedź publikacji we Włoszech jednego dnia, 5 listopada, dwóch książek na temat finansów za Spiżową Bramą i rzekomych wewnętrznych intryg na tym tle. Jedną z książek napisał dziennikarz Gianluigi Nuzzi, który w 2012 roku wydał tom "Jego Świątobliwość", zawierający serię poufnych dokumentów, w tym listów do papieża Benedykta XVI, wykradzionych przez jego ówczesnego majordomusa. Afera nazwana wówczas Vatileaks uważana jest przez komentatorów za jeden z powodów ustąpienia papieża.

Dochodzenie, które według mediów jest obecnie prowadzone w Watykanie, ma dotyczyć włamania do komputera generalnego audytora Stolicy Apostolskiej Libero Milone, mianowanego na to stanowisko w czerwcu przez papieża Franciszka na zakończenie wielkiej reformy finansów. Do kompetencji audytora, podlegającego bezpośrednio papieżowi, należy kontrola finansowa wszystkich instytucji i urzędów w Watykanie.

Włoskie media podkreślają, że prawie trzy lata po aferze Vatileaks za Spiżową Bramą znów zaczyna się walka na dokumenty i "sezon intryg". Zapowiedziane książki mają zawierać według prasy "wybuchowy ładunek", gdyż ujawniają serię skandali i watykańskich tajemnic oraz opór części hierarchii wobec reform Franciszka.

Tom "Chciwość" napisał Emiliano Fittipaldi z tygodnika "L Espresso", a dziennikarz śledczy Gianluigi Nuzzi wydaje tom "Via Crucis".

Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)

Kraj i świat

Premier Tusk: Europa może uczyć się od Polski i Mołdawii, jak sobie radzić w trudnych warunkach

Premier Tusk: Europa może uczyć się od Polski i Mołdawii, jak sobie radzić w trudnych warunkach

2024-09-04, 16:41
Powstaje wstrzykiwany rozrusznik serca. W jego pracy pomoże telefon komórkowy

Powstaje wstrzykiwany rozrusznik serca. W jego pracy pomoże telefon komórkowy

2024-09-04, 11:55
Przeszukanie w domu Roberta Bąkiewicza. Chodzi o Marsz Niepodległości z 2018 roku

Przeszukanie w domu Roberta Bąkiewicza. Chodzi o Marsz Niepodległości z 2018 roku

2024-09-04, 10:15
W rosyjskim nocnym ataku na Lwów zginęło siedem osób, w tym troje dzieci

W rosyjskim nocnym ataku na Lwów zginęło siedem osób, w tym troje dzieci

2024-09-04, 09:41
Minister Domański: Dzięki zmianom samorządy otrzymają o 345 miliardów złotych więcej w ciągu 10 lat

Minister Domański: Dzięki zmianom samorządy otrzymają o 345 miliardów złotych więcej w ciągu 10 lat

2024-09-03, 17:29
Katalog polskich produktów zbrojeniowych zaprezentowany podczas targów w Kielcach

Katalog polskich produktów zbrojeniowych zaprezentowany podczas targów w Kielcach

2024-09-03, 12:47
Jest list gończy za twórcą marki Red is Bad. Poszukiwania Pawła Szopy

Jest list gończy za twórcą marki „Red is Bad”. Poszukiwania Pawła Szopy

2024-09-03, 10:50
Państwowy pogrzeb w Chojnicach. Pochowano szczątki ponad 700 ofiar niemieckich zbrodni [zdjęcia]

Państwowy pogrzeb w Chojnicach. Pochowano szczątki ponad 700 ofiar niemieckich zbrodni [zdjęcia]

2024-09-02, 12:55
Rosyjska rakieta o mało nie zniszczyła Polskiego Cmentarza Wojennego w Bykowni

Rosyjska rakieta o mało nie zniszczyła Polskiego Cmentarza Wojennego w Bykowni

2024-09-02, 10:37
Minister zaprasza na spotkanie. Reakcja na apel Rady Polskich Mediów ws. zabójstwa Jarosława Ziętary

Minister zaprasza na spotkanie. Reakcja na apel Rady Polskich Mediów ws. zabójstwa Jarosława Ziętary

2024-09-01, 21:18
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę