Abp. Hoser: synod pokazał, że na świecie jest kryzys rodziny

2015-10-29, 14:15  Polska Agencja Prasowa
Zakończony niedawno w Watykanie synod biskupów pokazał, że na świecie jest kryzys rodziny i małżeństwa - powiedział w czwartek abp Henryk Hoser, jeden z polskich delegatów na synodzie. Fot. PAP/Leszek Szymański

Zakończony niedawno w Watykanie synod biskupów pokazał, że na świecie jest kryzys rodziny i małżeństwa - powiedział w czwartek abp Henryk Hoser, jeden z polskich delegatów na synodzie. Fot. PAP/Leszek Szymański

Zakończony niedawno w Watykanie synod biskupów pokazał, że na świecie jest kryzys rodziny i małżeństwa - powiedział w czwartek abp Henryk Hoser, jeden z polskich delegatów na synodzie.

W czwartek w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski abp Hoser na spotkaniu z dziennikarzami podsumował zakończony w zeszłym tygodniu synod.

Jak dodał, o kryzysie mówili wszyscy ojcowie synodalni (czyli delegaci episkopatów poszczególnych państwa). Zaznaczył, że kryzys dotyczy - choć w różnych stopniach - wszystkich krajów, wiernych w różnych częściach świata. "Ten kryzys objawia się przez spektakularne i smutne osłabienie więzi łączących członków rodziny" - powiedział abp Hoser. Podkreślił, że rodzina jest dziś słaba i podatna na przeszkody i trudności, które spotyka w życiu

Według arcybiskupa jest to drugi kryzys rodziny. Wyjaśnił, że pierwszy, który powstał po rewolucji obyczajowej 1968 r., został zażegnany przez Jana Pawła II. Jak dodał, ma nadzieję, iż ten obecny kryzys rodziny powstrzyma papież Franciszek.

Abp Hoser zaznaczył, że nie ma drugiej instytucji, która mogłaby spojrzeć na rodzinę tak kompleksowo jak Kościół, a na synodzie postawiono dogłębną diagnozę rodziny.

Jak powiedział, ostatni akt synodu był poświęcony odpowiedzi na pytanie, co zrobić, by wspomóc rodziny. Wskazał w tym kontekście trzy klucze: słuchanie, towarzyszenie i integrowanie.

"Bez słuchania nie wiemy, jakie są oczekiwania, jakie są radości i smutki, jaka jest trwoga" - wyjaśnił abp Hoser. Towarzyszenie określił, jako bycie z rodziną we wszystkich stadiach jej funkcjonowania; integrowanie - otwarcie na osoby, które - choć ochrzczone - są dziś z dala od Kościoła. Podkreślił, że są one nadal jego częścią, a nie kimś, kto jest z boku.

Pytany o podejście synodu do związków homoseksualnych, abp Hoser powiedział, że nie zostały one uznane za rodzinę. "Nie wchodzą po prostu w definicję rodziny. I w związku z tym synod nie musiał się nimi zajmować. Natomiast zajął się bardzo poważnym problemem, który na pewno występuje w wielu rodzinach, w Polsce również, że raptem ktoś z dzieci - najczęściej dorastających - deklaruje rodzicom, że jest homoseksualistą czy lesbijką" - powiedział.

Dodał, że Kościół chce towarzyszyć tym rodzinom i pomóc im tak, by z jednej strony nie naruszyć autonomii dzieci wchodzących w dorosłe życie, a jednocześnie "spojrzeć w prawdzie na tę sytuację". "I punkt na ten temat jest w dokumencie końcowym" - zaznaczył abp. Hoser.

Treść dokumentu synodalnego wyjaśniał obecny na konferencji ks. prof. Piotr Mazurkiewicz z Instytutu Politologii UKSW. Jak podkreślił, Kościół zachęca do zakładania rodziny, pokazuje jej piękno - bo każdy człowiek pragnie miłości, a uczy się jej i doświadcza w rodzinie. Tu także kształtuje się relacje z innymi ludźmi.

Dodał, że rodzina jest istotna także z punktu widzenia państwa, bo społeczeństwo nie funkcjonuje w oparciu o jednostki. "Kryzys rodziny skutkuje czymś tak bardzo zauważalnym, jak kryzys demograficzny" - powiedział ks. prof. Mazurkiewicz. I dlatego - wskazał - rodzina ma prawo oczekiwać pomocy ekonomicznej od państwa. "To także podkreśla dokument synodalny" - zaznaczył.

Według abp. Hosera dokument synodalny w języku polskim powinien być dostępny w ciągu kilku dni. Dodał jednak, że uzupełnieniem do niego jest dokument papieża Franciszka. Bez niego stanowisko biskupów wypracowane na synodzie nie będzie stanowiło oficjalnego nauczania Kościoła. Dokument papieża - według różnych szacunków - może być opublikowany w ciągu kilku miesięcy.

Synod odbywał się w Watykanie od 4 do 25 października. Zakończył się przyjęciem dokumentu podsumowującego obrady.

Największe zainteresowanie wywołały paragrafy dotyczące sytuacji rozwodników w Kościele i możliwości dopuszczenia tych, którzy są w nowych małżeństwach, do komunii. Choć, jak się zauważa, nie doszło do przełomu, są tam sformułowania wskazujące na otwarcie przed nimi drzwi. W dokumencie pojawiło się stwierdzenie, iż każdy konkretny przypadek wymaga indywidualnego "rozeznania", ponieważ nie można zrównać sytuacji wszystkich osób rozwiedzionych. Nie ma zatem generalnej reguły, ale mówi się o możliwości rozpatrzenia poszczególnych przypadków rozwodników.

Na synodzie polski Kościół reprezentowali: abp Hoser, przewodniczący episkopatu abp Stanisław Gądecki i bp Jan Wątroba. (PAP)

Kraj i świat

Od stycznia w kraju ponad dziewięć tysięcy przypadków boreliozy. To więc niż przed rokiem

Od stycznia w kraju ponad dziewięć tysięcy przypadków boreliozy. To więc niż przed rokiem

2024-07-07, 12:07
Premier Tusk: Zapraszam organizatorów protestu dot. prawa autorskiego na spotkanie

Premier Tusk: Zapraszam organizatorów protestu dot. prawa autorskiego na spotkanie

2024-07-06, 17:35
Prezydent Duda: Katar jest czołowym partnerem energetycznym Polski

Prezydent Duda: Katar jest czołowym partnerem energetycznym Polski

2024-07-05, 20:42
Lider Partii Pracy Keir Starmer został nowym premierem Wielkiej Brytanii

Lider Partii Pracy Keir Starmer został nowym premierem Wielkiej Brytanii

2024-07-05, 13:33
Sunak ustępuje ze stanowiska premiera. Porażka Partii Konserwatywnej w Wielkiej Brytanii

Sunak ustępuje ze stanowiska premiera. Porażka Partii Konserwatywnej w Wielkiej Brytanii

2024-07-05, 12:53
W czwartek w wypadkach drogowych zginęło osiem osób Były też ofiary w naszym regionie

W czwartek w wypadkach drogowych zginęło osiem osób! Były też ofiary w naszym regionie

2024-07-05, 11:41
Pierwszy na świecie taki przeszczep wątroby Dokonali go lekarze z Warszawy

Pierwszy na świecie taki przeszczep wątroby! Dokonali go lekarze z Warszawy

2024-07-04, 18:49
Władysław Kosiniak-Kamysz: W przyszłym roku budżet na obronność będzie rekordowy

Władysław Kosiniak-Kamysz: W przyszłym roku budżet na obronność będzie rekordowy

2024-07-04, 13:56
Morawiecki: To, co zaproponował kanclerz Niemiec, to marny surogat odszkodowań należnych Polsce

Morawiecki: To, co zaproponował kanclerz Niemiec, to marny surogat odszkodowań należnych Polsce

2024-07-04, 09:58
Politycy Nie zabijajcie polskich mediów. Redakcje apelują o zmianę prawa autorskiego

„Politycy! Nie zabijajcie polskich mediów!”. Redakcje apelują o zmianę prawa autorskiego

2024-07-04, 08:44
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę