Wyniki wyborów: PiS ma większość w Sejmie i Senacie
PiS będzie miał w 460-osobowym Sejmie 235 posłów; Platforma - 138; trzecią siłą będzie ruch Kukiz'15 z 42 parlamentarzystami - PKW podała we wtorek po południu wyniki niedzielnych wyborów. Na Wiejskiej zasiądą jeszcze posłowie Nowoczesnej - 28 i PSL - 16.
Także w 100-osobowym Senacie zasiądzie najwięcej przedstawicieli PiS - 61; Platforma będzie miała 34 senatorów, PSL - jednego. W senatorskich fotelach znajdzie się też czworo senatorów niezależnych: Lidia Staroń, Marek Borowski, Jarosław Obremski i Grzegorz Bierecki.
Jak podała PKW, frekwencja w wyborach do Sejmu wyniosła 50,92 proc.; do Senatu - 50,91 proc.
W Sejmie znajdzie się też jeden poseł Mniejszości Niemieckiej.
PKW poinformowała, że lista osób uprawnionych do głosowania wynosiła 30 629 150 osób. Liczba osób, którym wydano karty do głosowania w wyborach do Sejmu to 15 mln 563 tys. 499; do Senatu - 15 mln 562 tys. 749.
W głosowaniu do Sejmu oddano 2,53 proc. nieważnych głosów (394 tys. 664). Większość - 274 tys. 337 - głosów było nieważnych, ponieważ wyborcy postawili znak "x" przy nazwisku dwóch lub więcej kandydatów z różnych list. Drugą przyczyną nieważności głosu było niepostawienie "x" przy żadnym nazwisku (106 944). 1652 osoby oddały nieważny głos, bo postawiły znak "x" wyłącznie obok nazwiska kandydata z listy, której rejestracja została unieważniona.
Więcej głosów nieważnych - 3,88 proc. - oddano w wyborach do Senatu (604 tys. 947). Ponad 2/3 głosów - 431 tys. 982 - było nieważnych, bo wyborcy nie postawili znaku "x" obok nazwiska żadnego z kandydatów. Na dwóch lub większą liczbę kandydatów oddało głos 144 tys. 450 wyborców; 8 305 zaznaczyło nazwisko skreślonego z listy kandydata.
Przewodniczący PKW Wojciech Hermeliński poinformował, że wyznaczone zostanie posiedzenie, na którym członkowie PKW przedyskutują wszystkie spostrzeżenia m.in. co do uproszczenia procesu wyborów w przyszłości. "Jako PKW mamy pewne spostrzeżenia, którymi podzielimy się po wyborach, po zastanowieniu się i przygotowaniu jakiejś opinii, postulatów dla ustawodawcy. To ustawodawca musi zdecydować o zmianach, które mogłyby uprościć, unowocześnić procedurę. Mamy pewne przemyślenia. Zwrócimy się do ustawodawcy z odpowiednimi wnioskami, wątpliwościami" - powiedział Hermeliński.
Jak podkreślił, nie sposób jest uniknąć pewnych opóźnień i przerw podczas liczenia głosów, przy czym pracuje w sumie ponad 200 tys. osób. "Nie sposób jest ustalić wiążącego i szczegółowego harmonogramu. Procedura jest dosyć skomplikowana, jeżeli chodzi o wybory parlamentarne" - powiedział Hermeliński.
Zastępca przewodniczącego PKW Wiesław Kozielewicz zwrócił uwagę na spadek liczby głosów nieważnych. "W ostatnich dniach PKW była przedmiotem ataku medialnego, że książeczka, czyli karta do głosowania w wyborach parlamentarnych, jest źle skonstruowana i będzie bardzo dużo głosów nieważnych. Proszę państwa, ta książeczka odniosła sukces" - powiedział Kozielewicz.
Podkreślił, że w porównaniu do wyborów parlamentarnych z 2011 roku było znacznie mniej głosów nieważnych. "W 2011 głosów nieważnych było 680 tysięcy, czyli 4,5 proc. Dziś głosów nieważnych mamy 390 tysięcy, czyli 2,5 proc." - powiedział Kozielewicz.
Szef PKW podziękował wszystkim zaangażowanym w organizację i przeprowadzenie wyborów. "Dziękujemy wszystkim osobom, które śledziły, które kontrolowały proces wyborczy" - powiedział Hermeliński. Ocenił, że system informatyczny się sprawdził i będzie służył w następnych wyborach. (PAP)