Obrońcy praw człowieka: współczesna demokracja jest zagrożona m.in. przez autorytaryzm

2015-10-23, 17:48  Polska Agencja Prasowa

O zagrożeniach dla współczesnych demokracji, jakimi są autorytaryzm oraz destabilizacja wywołana przez sąsiadów, a także nieposzanowanie praw człowieka i wartości przy realizacji celów geopolitycznych, mówili w piątek uczestnicy Warszawskiego Dialogu na rzecz Demokracji.

Na tym tle zwracali uwagę na pozytywny przykład Polski, która przeszła transformację od państwa totalitarnego do demokracji, a dziś jest w stanie dzielić się swoim doświadczeniem z innymi.

Współzałożyciel rosyjskiego stowarzyszenia Memoriał i znany obrońca praw człowieka w Rosji Siergiej Kowalow podkreślał, że totalitarne państwo nie potrafi żyć bez wrogów, samo ich tworzy. Nigdy też – jak wyjaśniał – nie odchodzi samo, obywatele mogą je tylko przegnać.

Swój kraj opisywał jako organizm, który od blisko 100 lat przechodzi kryzys wartości. Jego zdaniem rosyjski prezydent Władimir Putin, aby utrzymać się przy władzy, przyjął model stalinowski, „zgodnie z radami Goebbelsa objął kontrolę nad mass-mediami”, podporządkował oligarchów i rozprawił się z opozycją.

Wskazywał na analogie w systemach totalitarnych, które prowadzą do tragedii, takich jak dekrety norymberskie, Auschwitz, czy Katyń. Wyraził też obawę, że Zachód w imię pragmatyzmu, pozwoli putinowskiej Rosji funkcjonować.

Lider rosyjskiej opozycji demokratycznej i były szachowy mistrz świata Garri Kasparow mówił, że kilka lat temu Putin był problemem Rosji, dziś stał się problemem wszystkich. Wskazał też, że jako autokrata nie dotyczą go problemy wynikające z reguł demokracji. W Rosji jest mniej żywności i energii, natomiast więcej zbrojeń i propagandy – powiedział.

Według niego nałożone na Rosję za aneksję Krymu i wspieranie separatystów w Donbasie sankcje są skuteczne, ale niewystarczające. Dodał także, że czuje się urażony, gdy Putina porównuje się do szachisty, który rozgrywkę toczy na globalnej szachownicy.

Białoruski dysydent Aleś Bialacki zwrócił uwagę, że niezależność państw w obszarze postradzieckim pozwala im na dążenie do integracji z Europą. Jednocześnie podkreślił, że prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka nie może być gwarantem niepodległości, gdyż – mimo wzajemnych tarć - występuje wspólnie z Władimirem Putinem. Wskazał, że pozytywnym przykładem „wyrwania się z uścisku rosyjskiego monstrum” są Ukraina, Gruzja i Mołdawia. „Na Białoruś machnięto ręką” – powiedział. Ale ocenił, że przyznanie literackiej nagrody Nobla Swietłanie Aleksijewicz „pozwala spojrzeć na to inaczej”.

Zauważył też, że Białorusini nie wierzą, iż wybory w ich kraju są w stanie cokolwiek zmienić, pogodzili się z „fasadową demokracją” i żyją własnymi problemami. „Hasło +lepiej żyć ubogo, ale spokojnie+ jest na Białorusi dość popularne” – mówił. „I ciężko przewidzieć jakąkolwiek (…) chęć transformacji ze strony reżimu” – dodał.

Pozytywny przykład przemian przedstawiła wiceprzewodnicząca afgańskiego parlamentu Fawzia Koofi. Według niej z perspektywy Afganistanu z samą demokracją nic złego się nie dzieje, natomiast grożą jej siły zewnętrzne. Wyjaśniła, że transformacja Afganistanu pozwoliła na przeprowadzenie wyborów, zaangażowanie dyskryminowanych wcześniej kobiet w życie publiczne. W kraju działają szkoły, powstaje infrastruktura, radykalnie wzrosła długość życia – podkreśliła.

Jednak jak zauważyła, „sąsiednie reżimy wojskowe wykorzystują talibów do sabotowania procesów demokratycznych”. „Tak więc to nie demokracja zawodzi, tylko sąsiednie kraje, które podważają procesy demokratyczne, a także mocarstwa, które chcą osiągnąć swoje cele geopolityczne” – zaznaczyła.

Wiceminister spraw zagranicznych Henryka Mościcka-Dendys przypomniała natomiast, że „Polska przeszła długą drogę zmian od szarej smutnej rzeczywistości komunistycznej do demokracji”. Podkreśliła przy tym, że Polacy nie zapomnieli o pomocy i solidarności świata, dlatego m.in. chcą dziś przekazać swe doświadczenia innym.(PAP)

Kraj i świat

Ławrow: Rosja zawiesi ruch bezwizowy z Turcją od 1 stycznia 2016 r.

2015-11-27, 15:54

MSZ: w nocy u wybrzeży Nigerii uprowadzonych zostało 5 polskich marynarzy

2015-11-27, 12:03

Resort rolnictwa: Andrzej Gross odwołany z funkcji prezesa ARiMR

2015-11-27, 10:48

Hollande w Moskwie wzywa do budowy "wielkiej koalicji" przeciwko IS

2015-11-26, 21:11

Włoska Caritas: 1000 miejsc dla uchodźców u rodzin i w parafiach

2015-11-26, 20:15

Rafalska: w projekcie 500+ nie ma progów dochodowych przy kolejnym dziecku

2015-11-26, 20:13

Zawiadomienie do prokuratury ws. ułaskawienia Kamińskiego

2015-11-26, 20:05
Przed Sejmem demonstracja przeciw trybowi prac nad ustawą o TK

Przed Sejmem demonstracja przeciw trybowi prac nad ustawą o TK

2015-11-26, 20:01

Rosja stosuje kompleksowo sankcje ekonomiczne wobec Turcji

2015-11-26, 18:37

PO: ostatnie uchwały ws. sędziów TK są bezskuteczne; to tylko manifest ideowy PiS

2015-11-26, 13:13
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę