Petru: mocny, dwucyfrowy wynik będzie sukcesem

2015-10-23, 12:27  Polska Agencja Prasowa

Mocny, dwucyfrowy wynik będzie sukcesem Nowoczesnej – ocenił w piątek w Katowicach lider tego ugrupowania Ryszard Petru. Mówił też, że ma poczucie pod koniec kampanii, że na Nowoczesną chce głosować coraz większa liczba obywateli.

Podczas przedpołudniowych wizyt w Krakowie i Katowicach Petru przypominał postulaty Nowoczesnej, odnosił się do pytań dziennikarzy o kampanię i rywali.

„Ewidentnie widać, że prawdopodobnie kształtuje się po wyborach nowa koalicja, tak wskazują najnowsze sondaże: Kukiz i PiS. (…) Przypomnę, to będzie koalicja stagnacji, która nie zaproponuje Polsce skoku rozwojowego, ale na pewno zaproponuje dużo takiej agresji w życiu codziennym. My proponujemy spokój, proponujemy racjonalną rozmowę, proponujemy normalność” – mówił w Krakowie Petru.

Odnosząc się w Katowicach do pytania o udział w ew. koalicji przeciw PiS Petru przypomniał wcześniej sformułowane „warunki brzegowe” udziału w takiej koalicji oraz deklarację, że Nowoczesnej nie chodzi o koalicje „przeciwko”, lecz „za” konkretnymi rozwiązaniami. „Dużo będzie wynikało z podziału mandatów, ile ugrupowań wejdzie, jakie będą wyniki innych partii. Jestem przekonany, że idziemy na dwucyfrowy wynik, ale jeszcze te ponad 13 godzin musimy Polaków przekonywać” - zdiagnozował.

Proszony o podsumowanie kampanii swego ugrupowania Petru unikał odpowiedzi wprost wskazując, że wciąż trwa. „Mocny, dwucyfrowy wynik będzie sukcesem” - ocenił. „Ale wiem, że ludzi trzeba do końca przekonywać; ja mentalnie jestem cały czas w kampanii, nie myślałem jeszcze o podsumowaniu” - dodał. „Mam poczucie, że ludzie w coraz większej liczbie chcą na nas głosować, ale to jest poczucie” - zastrzegł.

Za dotychczasowe sukcesy Nowoczesnej Petru uznał m.in. stworzenie ogólnopolskiej struktury ugrupowania, zebranie 260 tys. podpisów poparcia i wystawienie 870 kandydatów na posłów, a także „że na samym początku na Torwar przyszło ponad 6 tys. osób”.

W kontekście wysokiego poparcia w sondażach dla PiS Petru mówił rano pod Wawelem, że w jego przekonaniu "nie jest tak, że polska demokracja jest zagrożona”. „Mamy inny dylemat, o co innego toczy się ta stawka wyborów: albo stagnacja, albo rozwój. Zauważmy, że PO dawała nam stagnację, a PiS proponuje nam stagnację do kwadratu, czyli księżycowe, nieodpowiedzialne propozycje gospodarcze” – powiedział Petru. „I tak naprawdę Jarosław Kaczyński w kółko mówi, że nie chodzi mu o zemstę, i jak on w kółko mówi, to świadczy o tym, że jemu tak naprawdę o to chodzi” - dodał.

„Czyli jesteśmy jedyną partią w Polsce, która nie proponuje księżycowych obietnic, nie składa propozycji bez pokrycia; mówimy o rzeczach trudnych, (…) ale kluczową stawką w tych wyborach jest to, czy Polska postawi na rozwój, czy na stagnację” – podkreślił. "Liczymy na mocny dwucyfrowy wynik" - zaznaczył w Krakowie.

Lider Nowoczesnej demonstrował w tym mieście maseczkę ochronną na usta z napisem ”.N” – „symbolem normalności, której tak bardzo Polsce potrzeba”. Jak wyjaśniał, spotkał się w piątek rano z dziennikarzami pod pomnikiem Smoka Wawelskiego, ponieważ chciał „symbolicznie podkreślić problem smogu, który jest też problemem wielu innych miejscowości”. „30 proc. mieszkań w Krakowie opalanych jest węglem, co powoduje duże ryzyko rakotwórcze. Będziemy z tym walczyć, żeby było można normalnie oddychać w Krakowie” – zapowiedział. „Liczę, że Kraków odda głos na naszą jedynkę w tym mieście - Jurka Meysztowicza” – dodał Petru.

W Katowicach przed nową siedzibą Muzeum Śląskiego Petru powtórzył swoje wcześniejsze opinie dotyczące górnictwa, przypominając jednocześnie, że „jedynką” tego ugrupowania w okręgu katowickim jest Monika Rosa – wnuczka górnika. Lider Nowoczesnej mówił, że górnictwo musi być rentowne, inaczej w Warszawie będą odbywały się kolejne demonstracje górników tracących pracę, bo „państwowe kopalnie będą zamykane przez przyszłego premiera, ktokolwiek nim nie będzie”. Przypomniał m.in. postulat prywatyzacji kopalń - „w sposób sensowny, przemyślany”.

Po porannych wystąpieniach w Krakowie i Katowicach, lider Nowoczesnej pojechał do Gliwic na obiad u rodziny państwa Wyrozumskich; stamtąd w ostatnich godzinach kampanii wyborczej miał jeszcze jechać do Wrocławia, Łodzi i Warszawy. (PAP)

Kraj i świat

Zdaniem ekspertów, przeciwnicy JOW zostali w domach

2015-09-07, 16:09

Specjaliści PKN Orlen i Unipetrolu oceniają skutki pożaru w Chempark Zaluži

2015-09-07, 16:05

Monachium zmaga się z falą uchodźców i apeluje o pomoc

2015-09-07, 15:58
PKW: frekwencja 7,80 proc. referendum nie jest wiążące

PKW: frekwencja 7,80 proc.; referendum nie jest wiążące

2015-09-07, 15:46

Zdaniem Beaty Szydło: rząd powinien powiedzieć Polakom, jaka jest strategia ws. uchodźców

2015-09-07, 15:34

Grecja może zamknąć granicę dla rosyjskich samolotów lecących do Syrii

2015-09-07, 15:19

Politycy PO: prawo o referendach do zmiany

2015-09-07, 15:13

Politycy PiS: frekwencja w referendum to czerwona kartka dla PO

2015-09-07, 15:13

Hollande przestrzega przed fiaskiem konferencji klimatycznej w Paryżu

2015-09-07, 15:12

Historyczne freski na ścianach komendy policji w Gnieźnie

2015-09-07, 15:09
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę