Debata Kopacz - Szydło
Podczas debaty rozmawiano także o ludziach młodych. Będziecie zarabiać tak, jak wasi rówieśnicy na Zachodzie - tak premier Ewa Kopacz chce przekonać młodych, by pozostali w kraju. Kandydatka PiS na premiera Beata Szydło proponuje młodym programami zatrudnienia i wsparcia rodzin.
Kopacz i Szydło były pytane podczas poniedziałkowej debaty telewizyjnej, jak przekonałyby 25-latka, że nie ma sensu wyjeżdżać do Wielkiej Brytanii, bo mają dla niego kuszącą, ale też wiarygodną ofertę w Polsce.
Kopacz powiedziałaby mu, że przez cztery lata będzie miał "spokój, rozwój gospodarczy", a przede wszystkim szansę, żeby lepiej zarabiać. "Dzisiaj, kiedy widzimy zmiany za oknami, widzimy Zachód, chcemy, żeby ten Zachód zagościł w kieszeniach również Polek i Polaków" - zaznaczyła. Jak mówiła, dzisiaj jedynym motywem, dla którego młodzi wyjeżdżają z kraju, to jest m.in. to, że zostając w Polsce, mogliby zbyt mało zarobić. "Ja dzisiaj oferuję: będziecie zarabiać tak, jak wasi rówieśnicy na Zachodzie" - przekonywała szefowa rządu.
"Dzisiaj stawiając na innowacje, na rozwój, na szkolnictwo, znajdziecie pracę tylko dlatego, że skończycie takie studia, które gwarantują wam, że będziecie mieli miejsce zatrudnienia, że nie będziecie bezrobotnymi magistrami, bez perspektywy na ułożenie sobie życia" - dodała premier.
Kopacz stwierdziła, że kiedy rządzili w Polsce jej oponenci polityczni w 2006 roku, z Polski wyjechało ponad 2 mln 200 tys. młody ludzi. "Część z nich już wraca. Ale - co zastanawiające - przyjeżdżają do Polski młodzi ludzie, którzy widzą szanse rozwoju właśnie tu w Polsce" - mówiła. Dodała, że odwiedziła takie firmy. Jak mówiła, są to polskie przedsiębiorstwa, które zatrudniają "ludzi z tzw. zachodu Europy". "Ci ludzie przyjeżdżają dlatego, bo my jesteśmy stabilnym krajem, w którym mogą rozwijać swoje umiejętności" - zaznaczyła.
Z kolei Szydło podkreślała, że tylko w ubiegłym roku wyjechało z Polski 124 tys. ludzi, a 75 proc. polskich maturzystów myśli o tym, żeby wyjechać z naszego kraju po ukończeniu nauki. "To są fakty. Pani przewodnicząca o tych faktach nie chce rozmawiać. Kolejne obietnice, okrągłe zdania" - mówiła Szydło, zwracając się do Kopacz.
"Polacy mają już tego dosyć. Oni chcą dzisiaj konkretów. Ja te konkrety mam. Przygotowałam Narodowy Program Zatrudnienia - ustawę, która ma dać szansę na zakładanie własnych firm i na pracę dla młodych ludzi. Program wsparcia rodzin - 500 zł na każde dziecko. I te dobre rozwiązania podatkowe, które są kierowane do przedsiębiorców. Młodzi Polacy nie będą wyjeżdżali, jeżeli będą mieli taką samą jakość życia jak za granicą, jeżeli będą mieli tutaj pracę, będą mieli szansę na mieszkanie, jeżeli będą wiedzieli, że tutaj mają bezpieczną przyszłość" - oceniła kandydatka PiS na premiera.
"To jest też oczywiście kwestia wykształcenia. Ja bardzo się cieszę, kiedy młody człowiek wyjeżdża za granicę, wraca i mówi: +tak tam zdobyłem wiedzę, doświadczenie, ale chcę tutaj realizować swoje marzenie i ambicje w Polsce+. Bo oni chcą realizować swoje marzenia" - dodała Szydło.
Podkreśliła, że w Polsce jest wielu młodych ludzi, którzy chcą, by państwo stanęło po ich stronie, nie lekceważyło ich. (PAP)