Prof. Aouil: jeśli sytuacja w Syrii się polepszy, większość uchodźców wróci do domu

2015-10-16, 11:29  Polska Agencja Prasowa

Jeśli sytuacji w Syrii się polepszy, większość uchodźców będzie chciała wrócić do swoich domów - mówi PAP prof. Bassam Aouil, prezes Polskiego Towarzystwa Terapeutycznego, Syryjczyk, który od ponad 20 lat mieszka w Polsce.

Przekonuje, że wyjazd do Europy to dla wielu konieczność, ze względu m.in. na pogarszające się warunki życia w krajach sąsiadujących z Syrią.

"Marzeniem każdego uchodźcy jest powrót do domu. Dla Syryjczyka dom, to miejsce, gdzie się urodził, gdzie się wychował, do którego tęskni. Pracowałem wśród uchodźców syryjskich w Libanie, w Turcji, w Jordanii. Syryjczycy są bardzo przywiązani do Syrii, tak jak Polacy w większości są przywiązani do Polski. Z pewnością, gdy sytuacja w Syrii będzie lepsza, będzie mniej zagrożeń, to większość Syryjczyków, którzy opuścili kraj pod presją zagrożeń, pod wpływem lęku, obaw przed represjami będzie się pakować i jak najszybciej wracać do Syrii" - ocenił prof. Aouil w rozmowie z PAP.

Podkreślił, że Syryjczycy, którzy musieli opuścić Syrię w 2011 i 2012 r. uciekali do sąsiednich krajów - Libanu, Turcji, Jordanii. "Liczyli, że będą mogli wrócić. Tyle, że trudna sytuacja w tamtych krajów, brak nadziei, poczucie bezradności, pogorszenie sytuacji życiowej w tamtych krajach zmusiło ich do poszukiwania lepszego życia" - mówi prof. Aouil.

Przywódcy unijni poparli na czwartkowym szczycie wynegocjowany przez KE plan współpracy UE z Turcją, który ma pomóc zahamować napływ uchodźców. Ankara w zamian za współpracę ma otrzymać dodatkowe środki oraz przyspieszenie liberalizacji wizowej. Turcja jest głównym krajem tranzytowym dla uciekinierów z Syrii.(PAP)

Kraj i świat

Tusk pogratulował Szydło zwycięstwa

2015-10-26, 19:59

Biuro prasowe PKW: czekamy na dwa protokoły

2015-10-26, 19:57

Zamach samobójczy w meczecie, są ofiary śmiertelne

2015-10-26, 19:17

Polscy polarnicy promują nowoczesną Polskę

2015-10-26, 19:15

Reuters: przesunięcie polskiej polityki na prawo niepokoi Brukselę

2015-10-26, 19:14

Media zagraniczne o wyborach: Polska idzie na prawo, śladem Węgier

2015-10-26, 19:13

Rząd m.in. o przygotowaniach do szczytu NATO w Warszawie

2015-10-26, 19:09

Infantino kandydatem Europejskiej Unii Piłkarskiej na prezydenta FIFA

2015-10-26, 19:08

Trzęsienie ziemi w Pakistanie i Afganistanie, zginęło ponad 180 osób

2015-10-26, 19:08

Prezydent: będę działał zgodnie z konstytucją i obyczajami parlamentarnymi

2015-10-26, 15:02
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę