Premier udaje się w czwartek do Brukseli na szczyt UE
Premier Ewa Kopacz leci w czwartek do Brukseli na szczyt UE poświęcony strategii radzenia sobie z kryzysem migracyjnym. Unijni liderzy będą dyskutować głównie o współpracy z krajami trzecimi, a także o ochronie granic zewnętrznych UE w celu zatrzymania napływu uchodźców.
W czwartek w Brukseli premier Kopacz podpisze też porozumienie dotyczące budowy interkonektora gazowego (GIPL) między Polską a Litwą. Projekt ma poprawić bezpieczeństwo energetyczne państw bałtyckich. W uroczystości poza polską premier i prezydent Litwy Dalią Grybauskaite mają wziąć też udział: szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker i premierzy Łotwy i Estonii: Laimdota Straujuma i Taavi Roivas.
Trzy tygodnie temu na nieformalnym szczycie premierzy i prezydencki państw członkowskich UE również rozmawiali o kryzysie imigracyjnym. Ustalili m.in., że zmobilizują dodatkowo co najmniej 1 mld euro na pomoc dla uchodźców w obozach poza UE. Zgodzili się też co tego, że Unia powinna skorygować politykę otwartych drzwi i lepiej chronić swoje granice zewnętrzne.
W tym tygodniu Rada Europejska zajmie się tym, jak wcielać w życie postanowienia poprzedniego szczytu. W bardzo szczegółowy sposób zaplanuje działania dotyczące polityki zagranicznej. Główny nacisk będzie położony na sprawę stabilizacji Syrii; będzie też rozmowa o tym, jaką rolę odgrywa w tej sprawie Rosja" - powiedział w środę PAP minister ds. europejskich Rafał Trzaskowski.
Dyskusja unijnych liderów będzie też dotyczyła współpracy z krajami trzecimi w sprawie uchodźców, "po to, żeby podpisywać z nimi umowy readmisyjne a te, które już są twardo egzekwować". "Polityka powrotowa jest jednym z filarów tego co zostało uzgodnione trzy tygodnie temu" - zaznaczył Trzaskowski.
Ponadto unijni przywódcy będą też dyskutowali o szczegółowych rozwiązaniach dotyczących centrów weryfikacji uchodźców, tzw. hotspotów, w których mają oni być oddzielani od imigrantów ekonomicznych. "W tej chwili mamy jedno takie centrum na Lampeduzie, chodzi o to, żeby do końca listopada jak najwięcej tych centrów mogło funkcjonować, by mógł w ogóle rozpocząć się program relokacji" - powiedział Trzaskowski. Centra weryfikacyjne mają powstać we Włoszech i w Grecji.
Szefowie państw i rządów mają również omawiać możliwości tworzenia takich centrów w regionach dotkniętych konfliktami lub w krajach trzecich. Trzaskowski jest jednak zdania, że ze względu na prawo UE ich tworzenie poza granicami unijnymi jest trudne.
Państwa członkowskie mają też ustalić jaka ma być oferta dla Turcji w zamian za współpracę z UE w przeciwdziałaniu kryzysowi imigracyjnemu. UE liczy, że uszczelnienie jej granicy z tym krajem pomoże zatrzymać napływu imigrantów. Szlak z Turcji przez Grecję, Bałkany, Węgry i Austrię do Niemiec jest bowiem obecnie najbardziej uczęszczaną przez imigrantów drogą prowadzącą z Bliskiego Wschodu i Afryki do Europy Zachodniej i Północnej.
Według Trzaskowskiego sprawa współpracy Z Turcją, będzie jednym z gorętszych tematów szczytu. "Turcja w pewnym sensie stanowi klucz do rozwiązania tego problemu" - powiedział Trzaskowski. Jak zaznaczył, chodzi tutaj zarówno o geopolityczną rolę Ankary w stabilizacji Syrii, jak i o to, że w tureckich obozach znajduje się najwięcej uchodźców z tego kraju.
W ubiegłym tygodniu prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan mówił w Brukseli, jakie są jego oczekiwania wobec UE, a są to m.in. ożywienie procesu akcesyjnego i liberalizacji wizowej z UE. Projekt konkluzji szczytu wskazuje, że prace nad wspólnym unijno-tureckim planem działania ws. kryzysu migracyjnego powinny przyczynić się do przyspieszenia przygotowań mapy drogowej dotyczącej liberalizacji wizowej dla Turcji.
Według projektu konkluzji szczytu UE ma podjąć "działania na rzecz stopniowego wprowadzania zintegrowanego systemu zarządzania granicami zewnętrznymi". W ubiegłym tygodniu na spotkaniu unijnych ministrów spraw wewnętrznych Francja zaproponowała plan stworzenia europejskiej straży granicznej.
Polska jest jednak przeciwna temu pomysłowi. Według ministra ds. europejskich lepszym rozwiązaniem jest stworzenie jednostek, które w razie potrzeby będą wspomagały straże graniczne poszczególnych państw członkowskich, a nie będą próbować je zastępować.
Polska sprzeciwia się też powrotowi do dyskusji o ewentualnym stałym mechanizmie podziału uchodźców między państwa unijne. Projekt wniosków ze szczytu nie mówi o tym wprost, ale zwraca uwagę, że w UE potrzebna jest refleksja na temat ogólnej strategii migracyjnej i azylowej. Według Trzaskowskiego coraz więcej państw członkowskich podziela polskie stanowisko w tej sprawie.
Według niego "coraz większa cześć państw członkowskich ma bardzo podobne zdanie do Polski, że owszem solidarność w podziale uchodźców tak, ale ona musi być elementem większej całości i że nie jest teraz czas, by rozmawiać o większej solidarności, tylko to jest czas, by implementować decyzje już podjęte".
Jak dodał, to czas na bardzo szczegółowe negocjacje dotyczące m.in. funkcjonowania centrów weryfikacyjnych, tego, gdzie odsyłać ludzi, którzy nie zostaną uznani za uchodźców, jak wzmocnić współpracę pomiędzy służbami specjalnymi i wywiadem w kwestii weryfikacji uchodźców.
Unijni liderzy będą także rozmawiać o reformie unii gospodarczo-walutowej. Polska stoi na stanowisku, że wszystkie nowe rozwiązania w tym zakresie powinny być transparentne i otwarte na wszystkich członków UE. Tematem szczytu będzie też wstępny raport ws. brytyjskich postulatów dotyczących reformy UE.(PAP)