Papież przeprosił za skandale w Rzymie i Watykanie
Papież Franciszek przeprosił w środę podczas audiencji generalnej za skandale w Rzymie i Watykanie, do jakich doszło w ostatnim czasie. Nie wyjaśnił, o jakie wydarzenia chodzi. Rzecznik Watykanu też nie skonkretyzował, czego dotyczyły przeprosiny.
Na początku audiencji generalnej na placu Świętego Piotra papież powiedział, odnosząc się do słów z Ewangelii świętego Mateusza: "Jezus jest realistą i powiada: +Muszą wprawdzie przyjść zgorszenia, lecz biada człowiekowi, przez którego dokonuje się zgorszenie+".
"Przed katechezą chciałbym w imieniu Kościoła prosić was o przebaczenie za skandale, które w ostatnim czasie wybuchły tak w Rzymie, jak i w Watykanie; proszę was o przebaczenie" - podkreślił Franciszek.
Nie jest jasne, do czego odniósł się papież.
Proszony o skomentowanie wypowiedzi papieża watykański rzecznik ksiądz Federico Lombardi nie umiał odpowiedzieć, jakie konkretnie skandale mógł mieć na myśli papież. Lombardi powiedział dziennikarzom, że były to przeprosiny o charakterze ogólnym i że papież nie nawiązywał do "politycznej" sprawy burmistrza Rzymu Ignazio Marino, który podał się w tym tygodniu do dymisji z powodu nadużyć.
Ksiądz Lombardi powiedział też, że Franciszek pragnął dotrzeć do zwykłych ludzi, którzy są zaszokowani lub boli ich, gdy czytają o skandalach wywołanych przez "Kościół lub ludzi Kościoła".
Największym skandalem w ostatnim czasie w Watykanie była deklaracja polskiego księdza - teologa z Kongregacji Nauki Wiary, który 3 października ogłosił, że jest homoseksualistą i żyje w związku. Wkrótce potem wyjechał z Rzymu.(PAP)