Śledztwo ws. atrapy szubienicy dla Merkel i Gabriela w Dreźnie

2015-10-13, 18:47  Polska Agencja Prasowa

Niemiecka prokuratura wdrożyła we wtorek śledztwo przeciwko osobom odpowiedzialnym za ustawienie podczas demonstracji przeciwko imigrantom w Dreźnie atrapy szubienicy przeznaczonej dla kanclerz Angeli Merkel i wicekanclerza Sigmara Gabriela.

Symboliczną szubienicę ustawili w poniedziałek wieczorem uczestnicy demonstracji w Dreźnie zorganizowanej przez ruch społeczny Pegida. "Zarezerwowana dla Angeli +mamusi+ Merkel" i "Siegmar (imię wicekanclerza napisano z błędem) +hołota+ Gabriel" - głosiły napisy na kartkach przyczepionych sznurem do drewnianej konstrukcji. Na atrapie widoczny był ponadto napis "zdrajcy narodu".

Zdaniem prokuratury wybryk stanowi zakłócenie spokoju publicznego poprzez wezwania do popełnienia czynów zabronionych. Sprawcy czynu grozi kara do pięciu lat więzienia.

Szef Pegidy Lutz Bachmann oświadczył, że reakcje mediów na incydent są "grubą przesadą kłamliwej prasy". Jego zdaniem szubienica była "makabryczną i niesmaczną, ale jedynie symbolicznie przesadzoną opinią".

Merkel oświadczyła, że osobiście nie podejmie żadnych kroków prawnych przeciwko sprawcy. Jak zaznaczyła, organy ścigania muszą ocenić, czy powinien odpowiadać przed sądem. Sprawcami powinna zająć się prokuratura - powiedział natomiast minister sprawiedliwości Heiko Maas.

Incydent z szubienicą miał miejsce podczas wiecu na placu przed Operą Sempera w Dreźnie, w którym uczestniczyło 9 tys. osób. Uczestnicy skandowali hasła przeciwko uchodźcom i krytykowali zbyt liberalną, ich zdaniem, politykę migracyjną rządu. Przywódca Pegidy Bachmann powiedział, że rząd w Berlinie otwierając granice dla imigrantów "prowadzi Europę w kierunku wojny domowej".

Organizatorem cotygodniowych protestów w Dreźnie i innych niemieckich miastach jest ruch społeczny Pegida (skrót niemieckiej nazwy: Patriotyczni Europejczycy przeciwko Islamizacji Zachodu) istniejący od jesieni zeszłego roku. Uczestnicy demonstracji wyrażają dezaprobatę wobec nadmiernych ich zdaniem wpływów muzułmanów na życie społeczne w Niemczech i rzekomego tolerowania przez władze tego zjawiska.

Od kilku tygodni liczba uczestników demonstracji Pegidy systematycznie rośnie. Powodem jest wzrastająca od lata liczba uchodźców docierających do Niemiec. Niemieckie MSW oficjalnie spodziewa się w tym roku co najmniej 800 tys. azylantów.(PAP)

Kraj i świat

Wielka retrospektywa malarstwa Balthusa w Rzymie

2015-10-24, 10:22
Wystawa o kardynale Kominku - nieznanym ojcu Europy

Wystawa o kardynale Kominku - "nieznanym ojcu Europy"

2015-10-24, 08:20
Huragan Patricia już nad Meksykiem, straty mniejsze od spodziewanych

Huragan Patricia już nad Meksykiem, straty mniejsze od spodziewanych

2015-10-24, 08:13

Policja zatrzymała pijaną wiceminister sprawiedliwości za kierownicą

2015-10-23, 22:04

Polacy w Wielkiej Brytanii największą grupą wyborców za granicą

2015-10-23, 21:43

Co najmniej 3 650 zabitych wskutek bombardowań lotnictwa koalicji w Syrii

2015-10-23, 21:42

Orędzie prezydenta Andrzeja Dudy [wideo]

2015-10-23, 21:40

Kopacz: spotkajmy się wszyscy w niedzielę przy urnach wyborczych

2015-10-23, 21:39

Meksyk szykuje się do uderzenia najgroźniejszego huraganu w historii

2015-10-23, 21:39

Obrońcy praw człowieka: współczesna demokracja jest zagrożona m.in. przez autorytaryzm

2015-10-23, 17:48
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę