UE przygotowuje się na kolejny szczyt ws. uchodźców
Stopniowe ustanowienie wspólnego zarządzania granicami zewnętrznymi, przyspieszenie liberalizacji wizowej dla Turcji, możliwości budowy centrów weryfikacji uchodźców w regionach dotkniętych konfliktami - to tematy, którymi w tym tygodniu zajmą się przywódcy UE.
We wtorek w Luksemburgu spotykają się ministrowie ds. europejskich, aby przygotować mający się rozpocząć w czwartek szczyt państw UE, którego głównym tematem będzie kwestia radzenia sobie z kryzysem migracyjnym.
Liczący nieco ponad trzy strony tekstu projekt wniosków końcowych na to spotkanie, który widziała PAP, mówi głównie o współpracy z krajami trzecimi, a także kwestiach związanych z ochroną granic w celu zahamowania napływu uchodźców do UE.
"To będzie spokojniejszy szczyt, ale jest jeszcze kilka rzeczy kontrowersyjnych, które wzbudzają emocje. Przede wszystkim sprawa tego jak najszybciej wcielać w życie postanowienia poprzedniego szczytu, zwłaszcza jeśli chodzi o umocnienie granic i utworzenie centrów weryfikacyjnych, dzięki którym będziemy mogli oddzielać uchodźców od migrantów ekonomicznych" - powiedział we wtorek polskim dziennikarzom w Luksemburgu minister ds. europejskich Rafał Trzaskowski.
Jednym z aspektów, który mają ustalić państwa członkowskie ma być oferta dla Turcji, która jest głównym państwem tranzytowym wykorzystywanym przez uchodźców. UE liczy na to, że uszczelnienie jej granicy z tym krajem pomoże z wyhamowaniu napływu migrantów. W zeszłym tygodniu prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan mówił podczas wizyty w Brukseli, jakie są jego oczekiwania wobec Wspólnoty.
Projekt wniosków wskazuje, że prace nad wspólnym unijno-tureckim planem działania ws. kryzysu migracyjnego powinny przyczynić się do przyspieszenia przygotowań mapy drogowej dotyczącej liberalizacji wizowej dla Turcji.
To, jaka będzie oferta dla Turcji, w jaki sposób z nią współpracować, by jej podejście stało się jeszcze bardziej konstruktywne, jeśli chodzi o rozwiązanie tego kryzysu, będzie jednym z gorętszych tematów szczytu - przewiduje Trzaskowski.
Przywódcy unijni będą też rozmawiać o "konkretnych działaniach operacyjnych", jakie chcą zaproponować państwom afrykańskim podczas wspólnego listopadowego szczytu na Malcie.
Szefowie państw i rządów mają również omawiać możliwości tworzenia centrów mających zajmować się uchodźcami w regionach dotkniętych konfliktami. Trzaskowski jest jednak zdania, że ze względu na prawo UE tworzenie centrów weryfikacyjnych dla uchodźców poza granicami unijnymi jest trudne.
Projekt konkluzji wskazuje też, że UE podejmie "działania na rzecz stopniowego wprowadzania zintegrowanego systemu zarządzania granicami zewnętrznymi". Pomysł europejskiego korpusu straży granicznej lansuje Francja. Polska jednak sprzeciwia się tego typu rozwiązaniom. "Tworzenie jednej europejskiej straży granicznej, to nie jest naszym zdaniem dobry kierunek" - ocenił minister ds. europejskich.
Jego zdaniem lepiej tworzyć jednostki, które będą wspomagały straże graniczne poszczególnych państw członkowskich, a nie będą próbować je zastępować. We wnioskach są zapisy wskazujące na to, że należy wykorzystać obecny mandat unijnej agencji ochrony granic zewnętrznych Frontex, m.in. w celu rozmieszczenia zespołów szybkiej interwencji na granicach. Frontex ma jednak otrzymać też prawo do organizacji powrotów osób, które nie otrzymają azylu w UE.
Polska jest przeciwna powrotowi do dyskusji o ewentualnym stałym mechanizmie podziału uchodźców między państwa unijne. Projekt wniosków ze szczytu nie mówi o tym wprost, ale zwraca uwagę, że w UE potrzebna jest refleksja na temat ogólnej strategii migracyjnej i azylowej.
"My od samego początku prezentujemy bardzo jasne stanowisko: mamy w tej chwili solidarność w tym planie (dot. kryzysu migracyjnego - PAP). Wykonujmy go, wcielmy go w życie, uszczelnijmy granice, budujmy centra weryfikacyjne, a nie znowu powracajmy do rozmowy o solidarności, bo na razie ten rozdział mamy zamknięty" - uciął Trzaskowski. Jak przekonywał, coraz więcej państw członkowskich podziela nasze podejście.
Przywódcy unijni mają też rozmawiać o sytuacji w Syrii. Projekt wniosków mówi o tym, że wyrażą zaniepokojenie rosyjskimi nalotami na syryjską opozycję i ludność cywilną. W poniedziałek unijni ministrowie spraw zagranicznych zajęli jednak bardziej zdecydowane stanowisko wzywając Rosję do zaprzestania bombardowań w tym kraju.
Z Luksemburga Krzysztof Strzępka (PAP)