Reuters: wybory odbędą się 1 listopada mimo zamachu w Ankarze
Mimo sobotniego zamachu w Ankarze wybory parlamentarne w Turcji odbędą się zgodnie z planem, czyli 1 listopada - poinformował w niedzielę agencję Reutera wysoki rangą przedstawiciel tureckich władz. W jego ocenie przełożenie głosowania nie było rozważane.
"Przełożenie wyborów parlamentarnych na inny termin w związku z atakiem nie było brane pod uwagę, nawet jako opcja. (...) Jednak ze względu na rosnące ryzyko, poziom zabezpieczenia, który już został podniesiony, zostanie jeszcze dodatkowo wzmocniony. Wybory zostaną przeprowadzone w sposób bezpieczny" - zapewnił Reutera przedstawiciel Ankary.
Sobotni zamach przed dworcem kolejowym w Ankarze był najpoważniejszym we współczesnej historii Turcji - zginęło co najmniej 95 osób, a 246 zostało rannych. Do eksplozji doszło przed początkiem pokojowej demonstracji działaczy prokurdyjskich i lewicowych. W 2003 r. w atakach na dwie synagogi, siedzibę banku HSBC w Stambule i brytyjski konsulat zginęły 62 osoby. Według władz tamte zamachy były typowe dla Al-Kaidy.
Do zamachu doszło na trzy tygodnie przed zaplanowanymi na 1 listopada wyborami parlamentarnymi, w których rządząca Partia Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP), której współzałożycielem jest prezydent Recep Tayyip Erdogan, chce odzyskać większość, utraconą w wyborach z 7 czerwca br. W tamtym głosowaniu partia prokurdyjska zdobyła wystarczającą liczbę głosów, by wejść do parlamentu i pozbawić AKP większości, którą dysponowała od 2002 roku.
W związku z wybuchami premier Ahmet Davutoglu na trzy dni zawiesił kampanię wyborczą i ogłosił trzydniową żałobę narodową.(PAP)