Kopacz: rozszerzamy program dot. in vitro i liczbę jego wykonawców

2015-10-07, 17:54  Polska Agencja Prasowa

Rozszerzenie programu leczenia metodą in vitro oraz liczby jego wykonawców, czyli uczestniczących w nim klinik zapowiedziała w środę premier Ewa Kopacz. Dodała, że koszt nowej edycji programu to ok. 300 mln zł.

W środę premier uczestniczyła w spotkaniu w Ministerstwie Zdrowia poświęconym wdrażaniu przepisów ustawy o leczeniu bezpłodności, która wejdzie w życie 1 listopada oraz rządowego programu in vitro.

Jak poinformowała, do programu zgłosiło się ponad 22 tysiące par, w czynnym programie uczestniczy ponad 16 tysięcy. W ramach programu dotychczas urodziło się 3280 dzieci.

"Rządowy program in vitro to wielki triumf zdrowego rozsądku i miłosierdzia nad fanatyzmem. Nie boję się głośno mówić o swoich poglądach w tej sprawie. Realizacja szeroko pojętej polityki prorodzinnej to również możliwość dania tym ludziom własnych dzieci" - powiedziała Kopacz.

Szefowa rządu zapowiedziała, że program będzie kontynuowany i rozszerzony - zwiększona będzie m.in. liczba realizujących go klinik.

Ekspert MZ współuczestniczący w tworzeniu programu leczenia niepłodności prof. Waldemar Kuczyński, podsumowując dwuletnią działalność programu, ocenił, że wyniki, które osiągnięto, "są niezwykle zadowalające i stawiają nas w czołówce Europy". Dodał, że program pozwolił na "zorientowanie się w rynku, w przekroju społecznym i w skali problemu".

Powiedział, że rząd i resort zdrowia w ramach nowej edycji planują objąć refinansowaniem grupy osób, które dotychczas nie mogły z tego korzystać: pacjentów z chorobami nowotworowymi i osoby zabezpieczające płodność na przyszłość.

W ramach trwającej edycji programu para może skorzystać z trzech prób procedury wspomaganego rozrodu. Prof. Kuczyński ocenił, że takie ograniczenie nie musi być konieczne. "Być może warto się zastanowić nad umożliwieniem tym parom, które nie uzyskały ciąży w trakcie pierwszych procedur, skorzystania z kolejnych trzech procedur" - powiedział.

Kopacz przypomniała, że finasowanie obecnego programu było na poziomie 247 mln zł. Jak mówiła, nowa edycja rozszerzonego programu będzie również finansowana z budżetu, będzie na to przeznaczone ponad 300 mln zł. "Ten nowy program jest w tej chwili w ocenie Agencji Oceny Technologii Medycznych" - dodała.

Premier Kopacz powiedziała, że ustawa o leczeniu niepłodności daje "zupełną transparentność" wszystkiego, co dzieje się w kwestii in vitro. Dodała, że po jej wejściu w życie 1 listopada będzie zatwierdzony rejestr zarówno zarodków, jak i gamet.

Ustawa da prawo do korzystania z procedury in vitro małżeństwom i osobom pozostającym we wspólnym pożyciu, potwierdzonym zgodnym oświadczeniem. Stowarzyszenie "Nasz Bocian" alarmowało, że po wejściu ustawy w życie kobiety nieposiadające partnera nie będą mogły skorzystać ze zdeponowanych wcześniej przez siebie w ośrodkach leczenia niepłodności zarodków, choć są one utworzone z ich komórek jajowych.

Komentując te zapisy, prof. Kuczyński powiedział, że priorytetem ustawy jest ochrona "praw kobiet i praw dziecka, a pośrednio zarodków" i zapewnił, że dostęp kobiet samotnych do procedur in vitro "nie będzie ograniczony w istotny sposób".

Rządowy program leczenia niepłodności ruszył 1 lipca 2013 r. i będzie realizowany do 30 czerwca 2016 r. Urodziło się dzięki niemu - jak poinformowała kancelaria premiera - ponad 3,2 tys. dzieci, prawie 22 tys. par jest zarejestrowanych w programie, a już ponad 16 tys. jest w trakcie leczenia.

Para może przystąpić do programu, jeśli lekarz zdiagnozował u niej niepłodność i ma ona udokumentowane nieskuteczne leczenie przez co najmniej 12 miesięcy. W ramach programu para ma prawo skorzystać z trzech prób procedury wspomaganego rozrodu. Kolejny cykl pobrania i zapłodnienia komórek jajowych może być wykonany dopiero po wykorzystaniu wszystkich uzyskanych wcześniej zarodków.

W programie ograniczono liczbę tworzonych zarodków do sześciu. Zaleca się przenoszenie do macicy tylko jednego zarodka w kolejnym cyklu miesięcznym. W uzasadnionych przypadkach można przenieść maksymalnie 2 zarodki jednocześnie.

Wchodząca w życie z początkiem listopada ustawa daje prawo do korzystania z procedury in vitro małżeństwom i osobom we wspólnym pożyciu, potwierdzonym zgodnym oświadczeniem. Leczenie niepłodności tą metodą będzie mogło być podejmowane po wyczerpaniu innych metod leczenia, prowadzonych przez co najmniej 12 miesięcy.

W myśl ustawy zapłodnionych będzie mogło być nie więcej niż sześć komórek jajowych. Więcej zarodków będzie można utworzyć, gdy kobieta poddająca się procedurze będzie mieć więcej niż 35 lat lub gdy będą ku temu wskazania medyczne.

Ustawa zezwala na dawstwo zarodków, zabrania zaś ich tworzenia w celach innych niż pozaustrojowe zapłodnienie. Zakazuje też niszczenia zarodków zdolnych do prawidłowego rozwoju - grozić będzie za to kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 5.

B. prezydent Bronisław Komorowski podpisał w lipcu ustawę, ale skierował do Trybunału Konstytucyjnego jeden z jej punktów - przewidujący możliwość pobierania komórek rozrodczych od dawcy, który jest niezdolny do świadomego wyrażenia zgody.

Resort zdrowia wyjaśniał, że ustawa przewiduje taką możliwość - np. w przypadku osób niepełnoletnich bądź ubezwłasnowolnionych - ze wskazań medycznych, w celu zabezpieczenia płodności na przyszłość, np. osób chorych na białaczkę, bo intensywne leczenie tej choroby upośledza zdolność płodzenia. (PAP)

Kraj i świat

UE przygotowuje się na kolejny szczyt ws. uchodźców

2015-10-13, 12:35
Boeing 777 zestrzelony nad Ukrainą przez rakietę Buk

Boeing 777 zestrzelony nad Ukrainą przez rakietę Buk

2015-10-13, 10:58

Ambasada Rosji w Damaszku ostrzelana z moździerzy

2015-10-13, 10:57
Belgijska para królewska z wizytą w Polsce

Belgijska para królewska z wizytą w Polsce

2015-10-13, 10:57

Włoska prasa o coraz większych podziałach i napięciach na synodzie

2015-10-13, 10:35

Irański parlament zatwierdził umowę nuklearną z mocarstwami

2015-10-13, 10:28

Ruszył projekt GeNN - ma pomóc w wyjaśnieniu spraw osób długotrwale zaginionych

2015-10-13, 08:18

UE nie widzi Asada w przyszłości Syrii, choć nie unika podziałów

2015-10-12, 20:11

8 milionów złotych na pomoc uchodźcom

2015-10-12, 20:09

Prokuratura ws. rolników: działali, aby zaspokoić prywatny interes

2015-10-12, 19:25
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę