Pracownica ministerstwa sprawiedliwości oskarżona o płatną protekcję

2015-09-30, 16:47  Polska Agencja Prasowa

O przestępstwo płatnej protekcji oskarżyła lubelska prokuratura trzy osoby, w tym byłą pracownicę ministerstwa sprawiedliwości Ewę K. Oskarżeni nie przyznają się do winy. Grozi im kara do 8 lat więzienia.

"Akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany do Sądu Rejonowego Lublin-Zachód" - poinformowała w środę rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie Beata Syk-Jankowska.

Oskarżeni to 52-letnia Ewa K., b. główny specjalista w Wydziale Audytu i Kontroli Ministerstwa Sprawiedliwości, 62-letni Kazimierz K., mieszkaniec Hrubieszowa (Lubelskie) pracownik biurowy Kancelarii Komornika Sądowego oraz 58-letni Jerzy O. emeryt, mieszkaniec Warszawy. Są oni obecnie aresztowani.

Według aktu oskarżenia, od listopada 2013 r. do 11 marca 2015 r. w Lublinie i Warszawie, działając wspólnie i w porozumieniu podjęli się pośrednictwa w powołaniu przez ministra sprawiedliwości ustalonej osoby na stanowisko komornika oraz pozytywne rozpatrzenie jej odwołania od uchwały komisji egzaminacyjnej o niezdanym egzaminie radcowskim.

W zamian za to mieli wspólnie przyjąć łącznie 80 tys. zł - 50 tys. zł za obietnicę pozytywnego rozpatrzenia odwołania od niezdanego egzaminu radcowskiego, a kolejne 30 tys. zł mieli otrzymać po powołaniu tej osoby na stanowisko komornika.

Ewa K. i Jerzy O. będą też odpowiadać za wielokrotne powoływanie się na wpływy w Ministerstwie Sprawiedliwości i podejmowanie się pośrednictwa w załatwieniu innym osobom powołania na stanowisko komornika oraz zdania egzaminu adwokackiego - w zamian za obietnicę uzyskania korzyści majątkowej.

Jerzy O. jest oskarżony także o to, że wielokrotnie powołując się na wpływy w Komendzie Stołecznej Policji podjął się pośrednictwa w uchyleniu decyzji o zawieszeniu policjanta w obowiązkach służbowych. W zamian za to od funkcjonariusza Jerzy O – według prokuratora – przyjął 15 tys. zł, a kolejne 10 tys. miał dostać po przywróceniu policjanta do służby.

Ewa K. i Jerzy O. nie przyznali się do winy i odmówili składania wyjaśnień. Kazimierz K. przyznał się i złożył wniosek o wydanie wyroku skazującego bez przeprowadzania rozprawy. "Prokurator zamieścił w akcie oskarżenia wniosek o wymierzenie mu kary roku pozbawienia wolności oraz dwóch tys. zł grzywny" – dodała rzeczniczka.

Tym samym aktem oskarżenia objęto jeszcze dwie pracownice Ministerstwa Sprawiedliwości z Biura Informacyjnego Krajowego Rejestru Karnego – Urszulę T. i Annę K.

Prokurator zarzuca obu kobietom przekroczenie uprawnień poprzez bezpodstawne i nielegalne przekazywanie Ewie K. informacji nt. figurowania lub nie w Rejestrze Karnym określonych osób.

"Urszula T. i Anna K. nie przyznały się do zarzucanych im czynów. Złożyły wyjaśnienia, z których wynikało, że nie pamiętają okoliczności wskazanych w zarzucie" – dodała Syk-Jankowska.

Za przestępstwo zarzucane obu kobietom grozi kara do 3 lat więzienia.

Ewę K. zatrzymali w czerwcu agenci CBA. Wcześniej zatrzymano Kazimierza K. oraz Jerzego O.

Rzeczniczka resortu sprawiedliwości Patrycja Loose w przesłanym wówczas PAP komunikacje informowała, że wstępne wyniki kontroli wewnętrznej przeprowadzonej w ministerstwie w zakresie spraw dotyczących powoływania na stanowiska komornicze, przeprowadzania egzaminów zawodowych oraz rozpatrywania odwołań od wyników tych egzaminów "nie potwierdziły faktycznego wpływu zatrzymanego pracownika na sposób procedowania ww. spraw, a tym samym ich załatwienia". Zgodnie z ustawą o służbie cywilnej, pracownik tymczasowo aresztowany jest zawieszony w obowiązkach.

W środę Loose poinformowała, że umowa o pracę z aresztowanym pracownikiem wygasła 8 września. "Z uwagi na fakt, że postępowanie w sprawie prowadzone jest przez CBA pod nadzorem prokuratury i podjęto określone czynności włącznie z zastosowaniem środka zapobiegawczego, zabezpieczono sprzęt komputerowy oraz dokumenty związane ze sprawą, na obecnym etapie nie ma praktycznych możliwości kontynuowania działań kontrolnych w ramach ministerstwa, przy czym wstępne ustalenia pozostają aktualne" - dodała. (PAP)

Kraj i świat

Prawo jazdy dla 17-latków Ekspert: Rozwiązanie ma sens, jeśli szkolenie będzie dłuższe

Prawo jazdy dla 17-latków? Ekspert: Rozwiązanie ma sens, jeśli szkolenie będzie dłuższe

2024-10-29, 13:56
Minister zdrowia: Są lekarze, którzy wystawiają fakturę na 299 tys. zł. Tak wysokie pensje są demoralizujące

Minister zdrowia: Są lekarze, którzy wystawiają fakturę na 299 tys. zł. „Tak wysokie pensje są demoralizujące"

2024-10-29, 09:35
Prokuratura chce dożywocia dla głównego oskarżonego o zabójstwo Jaroszewiczów

Prokuratura chce dożywocia dla głównego oskarżonego o zabójstwo Jaroszewiczów

2024-10-28, 20:05
Gruzja: Opozycja na manifestacji ogłosiła, że będzie domagać się powtórzenia wyborów

Gruzja: Opozycja na manifestacji ogłosiła, że będzie domagać się powtórzenia wyborów

2024-10-28, 18:41
KE: Od reakcji na nieprawidłowości w wyborach zależy akcesja Gruzji do Unii

KE: Od reakcji na nieprawidłowości w wyborach zależy akcesja Gruzji do Unii

2024-10-28, 15:28
Związkowcy Poczty Polskiej: W najbliższych dniach zostanie podjęta decyzja o strajku

Związkowcy Poczty Polskiej: W najbliższych dniach zostanie podjęta decyzja o strajku

2024-10-28, 10:00
Trwa sezon grzewczy. Strażacy apelują: Dbajmy o swoje bezpieczeństwo w domach

Trwa sezon grzewczy. Strażacy apelują: Dbajmy o swoje bezpieczeństwo w domach

2024-10-27, 18:17
Holandia: Na polskim cmentarzu wojskowym w Bredzie uczczono żołnierzy gen. Maczka

Holandia: Na polskim cmentarzu wojskowym w Bredzie uczczono żołnierzy gen. Maczka

2024-10-27, 15:29
Partia Razem zdecydowała o opuszczeniu klubu Lewicy i utworzeniu koła

Partia Razem zdecydowała o opuszczeniu klubu Lewicy i utworzeniu koła

2024-10-27, 14:58
Izrael: Ciężarówka wjechała w przystanek autobusowy. 35 osób rannych, kierowca zabity

Izrael: Ciężarówka wjechała w przystanek autobusowy. 35 osób rannych, kierowca zabity

2024-10-27, 11:36
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę