Piotrowska o decyzji ws. uchodźców: uwzględniała uwagi Polski

2015-09-24, 18:27  Polska Agencja Prasowa
"Przedstawiłam prezydentowi stanowisko, które prezentowałam. Zwróciłam uwagę, że w dokumencie, który został zaakceptowany, znalazły się wszystkie argumenty, których używaliśmy od początku negocjacji" - mówiła Piotrowska. Fot. PAP/Paweł Supernak

"Przedstawiłam prezydentowi stanowisko, które prezentowałam. Zwróciłam uwagę, że w dokumencie, który został zaakceptowany, znalazły się wszystkie argumenty, których używaliśmy od początku negocjacji" - mówiła Piotrowska. Fot. PAP/Paweł Supernak

W dokumencie końcowym po spotkaniu unijnych ministrów spraw wewnętrznych ws. uchodźców uwzględniono uwagi Polski i dlatego zagłosowałam za jego przyjęciem - powiedziała szefowa MSW Teresa Piotrowska po czwartkowym spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą.

Prezydent Duda i szefowa MSW rozmawiali o spotkaniu ministrów spraw wewnętrznych UE i ustaleniach dotyczących kwestii uchodźców, które tam zapadły.

"Przedstawiłam prezydentowi stanowisko, które prezentowałam. Zwróciłam uwagę, że w dokumencie, który został zaakceptowany, znalazły się wszystkie argumenty, których używaliśmy od początku negocjacji" - mówiła Piotrowska.

Przypomniała, że polski rząd postulował rozgraniczanie imigrantów ekonomicznych od uchodźców, wzmocnienie granic zewnętrznych UE oraz brak automatyzmu przy podziale kolejnych grup uchodźców, "byśmy - jak mówiła - kiedy trzeba będzie dzielić pozostałą grupę uchodźców, siadali na nowo do stołu i na nowo negocjowali".

"Było to stanowisko rządu i to stanowisko rządu zostało przez partnerów unijnych przyjęte, zawarte w dokumencie, więc w imię solidarności z uchodźcami i z Europą, zagłosowałam za przyjęciem tego dokumentu" - powiedziała Piotrowska. Jak zaznaczyła, alternatywą było "odwrócenie się od Europy i powiedzenie jej +nie+, mimo że i tak musielibyśmy wykonać zadanie, które zawarto w dokumencie przyjętym 22 września". "Solidarność z Europą jest nam potrzebna, bo nie możemy przewidzieć tego, co może się zdarzyć i kiedy my Polacy będziemy potrzebowali partnerów z UE, by pomogli nam w trudnej sytuacji" - dodała Piotrowska.

Jak powiedziała, prezydent przyjął "tę relację i tę argumentację". Wyraziłam tylko żal, że nie udało się spotkać w szerszym gronie - zaznaczyła. Jak zauważyła, premier Ewa Kopacz wróciła w czwartek ze szczytu UE i - jak przypomniała Piotrowska - rząd proponował, by w spotkaniu z prezydentem uczestniczyła też szefowa rządu i minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna.

Wtedy moglibyśmy rozmawiać o wszystkim, co zdarzyło się również w czwartek w Brukseli - argumentowała szefowa resortu spraw wewnętrznych. Myślę, że prezydent uzyskał to, czego oczekiwał na temat posiedzenia unijnych ministrów spraw wewnętrznych - dodała.

Minister spraw wewnętrznych poinformowała ponadto, że ze względu na fakt, iż było to jej pierwsze spotkanie z prezydentem, wręczyła mu wizerunek św. Andrzeja Boboli. Jak zauważyła, jest to patron prezydenta, jak również "patron ludzi potrzebujących i biednych". "My otwieramy się na ludzi potrzebujących, biednych, a jednocześnie tych, którzy narażają swoje życie i tym chcemy pomagać" - powiedziała Piotrowska. (PAP)

Kraj i świat

Premier Czech potwierdza, że na szczycie UE będzie prezentował stanowisko Polski

2015-11-11, 10:22

Prezydent: nie widzę powodów do zmiany decyzji ws. pierwszego posiedzenia Sejmu

2015-11-11, 10:21

Premier Czech będzie prezentował polskie stanowisko podczas szczytu UE

2015-11-10, 20:47

Tusk: szkoda, że nie będzie Polski na szczycie, ale to nie tragedia

2015-11-10, 19:24

Papież: ludzie Kościoła muszą żyć pośród ludzi i dla ludzi

2015-11-10, 19:15

Nie żyje były kanclerz Niemiec Helmut Schmidt

2015-11-10, 17:39

Frontex: Czterokrotnie więcej migrantów niż w zeszłym roku

2015-11-10, 17:37

Niemcy przywracają system dubliński wobec uchodźców z Syrii

2015-11-10, 17:36

Trzaskowski: zwrócimy się jednego z państw UE z prośbą o reprezentowanie nas na szczycie

2015-11-10, 17:33

Sąd uniewinnił Andrzeja Kratiuka ws. firmy ubezpieczeniowej

2015-11-10, 12:47
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę