Ziobro: samorządy szukają lokali socjalnych dla uchodźców na polecenie Kopacz
Wiele wskazuje na to, że na polecenie pani premier Ewy Kopacz polskie samorządy w całym kraju poszukują lokali socjalnych dla uchodźców - oświadczył szef Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro. Dodał, że informację na ten temat ma od wójta gminy Piekoszów.
Ziobro zwrócił uwagę na wtorkowej konferencji w Sejmie, że według rządu Polska nie będzie ponosiła kosztów zakwaterowania i utrzymania uchodźców, bo otrzyma na to środki z UE.
Polityk podkreślił, że po odwiedzeniu gminy Piekoszów (woj. świętokrzyskie), może ocenić, że twierdzenia rządu są nieprawdziwe. "Dowiedziałem się od tamtejszego wójta, że z rozdzielnika wielu samorządowców województwa świętokrzyskiego otrzymało polecenie, aby znaleźć w swoich gminach miejsca do zakwaterowania dla uchodźców" - mówił lider SP.
"Wiele wskazuje na to, że na polecenie pani premier Ewy Kopacz polskie samorządy w całym kraju poszukują dzisiaj lokali socjalnych, które mieliby przeznaczyć nie na potrzeby mieszkańców (...), ale uchodźców, w większości imigrantów islamskich, którzy będą rozlokowani na terenie naszego kraju" - dodał.
Jako dowód Ziobro przedstawił pismo skierowane przez wojewodę świętokrzyskiego do wójta gminy Piekoszów, w którym wojewoda "zwraca się o informację na temat możliwości lokalowych gminy i zapewnienia codziennego wiktu i opierunku dla uchodźców, którzy mają na skutek zgody rządu pani Ewy Kopacz trafiać do Polski".
"Chciałbym skierować pytanie do pani premier Kopacz, jaki jest zasięg tej akcji poszukiwania lokali zastępczych dla uchodźców, którą prowadzi rząd na terenie całego kraju?" - pytał polityk.
Według niego "swoistą służbą kwaterunkową" stała się też Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, której funkcjonariusze "jeżdżą i nagabują poszczególnych burmistrzów i wójtów", by "określili się co do gotowości zapewnienia miejsca zamieszkania i warunków do życia" dla imigrantów.
We wtorek po południu na nadzwyczajnym spotkaniu w sprawie kryzysu związanego z uchodźcami zbierają się w Brukseli ministrowie spraw wewnętrznych państw UE, którzy podejmą kolejną próbę uzgodnienia programu podziału 120 tys. uchodźców docierających do UE.(PAP)