Zdaniem prezydenta, rolnictwo potrzebuje wszechstronnego wsparcia ze strony państwa
Rolnictwo potrzebuje wszechstronnego wsparcia od państwa - oświadczył w piątek prezydent Andrzej Duda. Mówił, że po "druzgocących" informacjach o tym, ile pieniędzy z UE dostać mają polscy rolnicy zmagający się z kryzysem, musi zapytać, jak rząd walczył w Brukseli o polskie sprawy.
Duda spotkał się w piątek w miejscowości Korczówka (woj.mazowieckie) z rolnikami, z producentami rolnymi, którzy przedstawili mu swoje problemy.
Prezydent stwierdził m.in., że chyba nie ma żadnych wątpliwości, że rolnictwo polskie, będące częścią rolnictwa UE, znajduje się w kryzysowej sytuacji, m.in. w związku z afrykańskim pomorem świń i z tegoroczną suszą. Powiedział, że "z pewną konfuzją i to głęboką" przyjął informację od europosłów przedstawioną po dyskusji w europarlamencie na temat kryzysu w rolnictwie.
"Informacja mnie zdruzgotała, bo jeżeli komisarz europejski do spraw rolnictwa oświadcza, że na pomoc, rekompensaty dla europejskich rolników będzie przeznaczonych 420 mln euro, po czym się okazuje, że z tego będzie 29 mln euro dla polskich rolników, prawie 70 mln euro dla niemieckich rolników i 63 mln euro dla francuskich rolników, to ja muszę zadać pytanie: przepraszam bardzo, ale jak walczono o polskie sprawy na tej radzie ds. rolnictwa, na której ten podział został dokonany w obecności polskich urzędników, w obecności polskiego ministra, jak tam walczono, że dostajemy przeszło połowę mniej niż Niemcy czy Francuzi" - mówił prezydent.
"Muszę państwu powiedzieć, że mnie to zbulwersowało, bo rzeczywiście polskie rolnictwo cierpi na problemy, właśnie także na szczególne problemy w tym roku" - dodał Duda.
Oświadczył, że trzeba podjąć prace w kraju na rzecz poprawy sytuacji w rolnictwie, choćby - jak mówił - wprowadzić zmiany co do sposobu szacowania szkód, "bezpośredniości" odszkodowań dla rolników i zmiany w systemie ubezpieczeniowym, który - według niego - obecnie nie działa sprawnie. "System trzeba naprawić. Państwo powinno w większym stopniu przyczynić się do zabezpieczenia rolników" - powiedział prezydent.
Przywoływał słowa papieża Jana Pawła II sprzed 30. lat, że polskie rolnictwo potrzebuje wszechstronnego wsparcia ze strony państwa. "Dramat polega na tym, że przez te 30. tak niewiele się w rzeczywistości, jeśli chodzi o ten aspekt, zmieniło" - powiedział Duda. Prezydent dodał, że "wierzy w to, że w najbliższych latach będziemy w stanie zacząć nadrabiać zaległości i zmieniać sytuację".
Komisja Europejska poinformowała na początku września, że przeznaczy 500 mln euro na wsparcie dla producentów zmagających się z trudną sytuacją na rynkach rolnych. Przywrócony ma być program dopłat do przechowywania wieprzowiny, a także zwiększona elastyczność dotycząca płatności. W czwartek minister rolnictwa Marek Sawicki powiedział, że Polska dostanie 120 mln zł pomocy unijnej w ramach kryzysu rynkowego, w której uwzględniono również tzw. pomoc suszową. Minister chce, aby 100 mln zł trafiło do producentów mleka. (PAP)