Premier ws. raportu o bezpieczeństwie: Polska jest dziś bezpieczniejsza niż 8 lat temu
W każdym wymiarze Polska jest dziś bezpieczniejsza niż jeszcze 8 lat temu - powiedziała premier Ewa Kopacz podczas wyjazdowego posiedzenia rządu w Białymstoku, na którym przedstawiono raport o bezpieczeństwie narodowym. Opisuje on czynniki ryzyka i to, jak się z nimi zmierzyć.
"Mogę z dumą powiedzieć, że w każdym wymiarze Polska jest dzisiaj zdecydowanie bezpieczniejsza niż jeszcze osiem lat temu" - powiedziała Kopacz po rozpoczęciu wtorkowego posiedzenia rządu.
Wczesnym popołudniem CIR poinformowało, że Rada Ministrów przyjęła "Raport o zagrożeniach bezpieczeństwa narodowego". W komunikacie nie podano żadnych szczegółów.
Ponieważ jest to dokument tajny, w początkowej, otwartej dla mediów części posiedzenia rządu, raport tylko ogólnie zaprezentował szef Rządowego Centrum Bezpieczeństwa Janusz Skulich. Jest to - jak powiedział - trzecia edycja tego raportu stanowiącego "inwentaryzację najważniejszych zagrożeń, które mogą godzić w interesy bezpieczeństwa państwa polskiego, zagrażać życiu, zdrowiu i również tych zagrożeń, które występują poza granicami kraju, a mogą odnosić się do obywateli Polski".
"Dokument opisuje około 50 różnych czynników zagrożenia zidentyfikowanych przez członków Rady Ministrów, które zostały sformułowane, opisane w raportach cząstkowych. Dyrektorowi RCB przychodzi zredagować te raporty i przedstawić w postaci gotowego zbiorczego raportu bezpieczeństwa Radzie Ministrów" - powiedział Skulich.
Raport - jak mówił szef RCB - "zawiera i wyszczególnienie poszczególnych zagrożeń, ale nie tylko ich opis jakościowy, ale również tam, gdzie jest to możliwe, i opis ilościowy".
"Krótko mówiąc przedstawiona została miara ryzyk, z którymi możemy się spotkać. Jego wartością również jest to, że formułuje cele strategiczne i zadania główne do wykonania przez członków Rady Ministrów w kierunku zredukowania ryzyk, z którymi mamy do czynienia. Określa priorytety dla takich instytucji jak Rządowe Centrum Bezpieczeństwa i cały pion zarządzania kryzysowego, jeśli chodzi o reagowanie na poszczególne zagrożenia. Wskazuje również jakie środki powinniśmy zastosować żeby z tymi zagrożeniami się mierzyć" - powiedział Skulich.
W pierwszej części dokumentu scharakteryzowane są zagrożenia nazwane "pierwotnymi, naturalnymi". "To są opady deszczu, wichury, ekstremalne temperatury, wyładowania atmosferyczne, i naturalne, takie jak powodzie, epidemie, choroby zwierząt. Jest siedem takich czynników zagrożenia scharakteryzowanych w tym dokumencie. Spośród nich największe ryzyko scharakteryzowane jest dla zagrożenia powodziowego. Stąd tutaj ważny element tego programu określający kierunki zadań czy celów, które powinniśmy osiągnąć przy redukcji tego ryzyka" - mówił szef RCB.
Kolejna część raportu dotyczy zagrożeń cywilizacyjnych, czyli np. ograniczenia w dostawach energii elektrycznej, gazu, paliw, zagrożenia dla systemów telekomunikacyjnych, ale i zagrożenia np. chemiczne. "W tej części zagrożeń największą uwagę skupiamy na zagrożeniach dot. energii elektrycznej, paliw i gazu. Te zagrożenia są charakteryzowane jako zagrożenia o najwyższym ryzyku. Krótko mówiąc ich prawdopodobieństwa i skutki dają największa wartość" - powiedział Skulich.
Kolejna dotyczy "intencjonalnej działalności człowieka" - czyli zagrożeń związanych z takimi czynnikami jak "korupcja, przestępstwa ekonomiczne, nielegalny obrót towarami podwójnego przeznaczenia, zorganizowana przestępczość, szpiegostwo, zagrożenia w obszarze finansów publicznych czy nielegalne migracje".
"Tutaj te ryzyka charakteryzowane są wąskim zakresem jednakowych wartości - trudno wyróżnić spośród nich dominujące ryzyko. Jednak największa część uwag skupiona jest na zagrożeniach związanych z ochroną przestrzeni cybernetycznej i telekomunikacją, informatyką. Krótko mówiąc najwięcej czasu poświęciliśmy na charakterystykę czegoś co nazywamy cyberbezpieczeństwem, tak w potocznym znaczeniu" - powiedział szef RCB.
Kolejna ważna część raportu dotyczy terroryzmu, ale - jak zaznaczył Skulich - o niej może powiedzieć dopiero na niejawnej części posiedzenia rządu. "Jej autorem jest Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, która bardzo ściśle charakteryzuje z czym mamy do czynienia w tym zagrożeniu" - powiedział szef RCB.
Ostatnia część raportu obejmująca - jak powiedział Skulich - 24 czynniki ryzyka część dotyczy zagrożeń o charakterze militarnym i również ona zostanie omówiona w części niejawnej obrad Rady Ministrów.
Zdaniem szefa RCB raport jest unikalny w skali kraju. "Bowiem ze znanych nam dokumentów charakteryzujących zagrożenia jest jedynym, który w sposób kompleksowy podchodzi do zagadnień związanych z ryzykami obejmującym i czynniki naturalne i czynniki intencjonalne i czynniki zagrożenia zewnętrznego państwa" - powiedział.
"Jest opracowany na podstawie raportów cząstkowych poszczególnych członków Rady Ministrów, więc pokazuje, jaka jest percepcja tych zagrożeń, w którym momencie widzimy najjaskrawiej, jakie są czynniki zagrożenia. Ale to, co jest ważne, stanowi on również jakby taką mapę drogową dla różnych celów strategicznych do osiągnięcia zadań głównych, dla redukcji tych ryzyk. A więc możemy mówić, że jest dokumentem, który stanowi element zarządzania ryzykiem. Dlatego będę wnosił o przyjęcie tego dokumentu" - zapowiadał Skulich. (PAP)