Polska nadal niezadowolona z propozycji ws. uchodźców, choć jest poprawa

2015-09-15, 10:53  Polska Agencja Prasowa/Anna Widzyk i Krzysztof Strzępka

Większość krajów UE poparła w poniedziałek plany dyslokacji uchodźców, jednak jednomyślności w tej sprawie wciąż nie ma. Wśród przeciwników planu była Polska, oraz inne kraje Grupy Wyszehradzkiej. Możliwe jednak, że zostaną przegłosowane w październiku.

Większość krajów UE poparła w poniedziałek plany dyslokacji uchodźców, jednak jednomyślności w tej sprawie wciąż nie ma. Wśród przeciwników planu była Polska, oraz inne kraje Grupy Wyszehradzkiej. Możliwe jednak, że zostaną przegłosowane w październiku.

Minister spraw zagranicznych Luksemburga Jean Asselborn poinformował po spotkaniu ministrów spraw wewnętrznych państw unijnych w Brukseli, że nie udało się osiągnąć pełnej zgody w sprawie zaproponowanego przez Komisję Europejską w ub. tygodniu podziału dodatkowych 120 tys. uchodźców.

"To było bardzo trudne spotkanie. Próbowaliśmy przekonać każdego (...) Niestety dziś nie wszyscy są na pokładzie" - powiedział Asselborn na konferencji prasowej.

W poniedziałek potwierdzono jedynie decyzję z lipca, że niebawem rozpocznie się relokacja 40 tysięcy uciekinierów z Syrii i Erytrei; propozycję w tej sprawie KE przedstawiła już w maju.

"Duża większość krajów członkowskich poparła zasadę dodatkowej relokacji 120 tysięcy osób, które zasługują na międzynarodową ochronę. Propozycja Komisji będzie podstawą dla naszych prac i będzie to sprawa priorytetowa. Naszym celem jest podjęcie decyzji na spotkaniu Rady UE 8 października" - powiedział Asselborn.

"Sytuacja jest pilna, dramatyczna i czas jest cenny" - podkreślił.

Luksemburski minister nie wykluczył, że na kolejnym spotkaniu szefów MSW dojdzie do głosowania w sprawie rozmieszczenia dodatkowych 120 tys. uchodźców. Do podjęcia decyzji potrzebna jest kwalifikowana większość głosów w Radzie UE. Przeciwnicy planu nie mają mniejszości blokującej.

Polski wiceminister spraw wewnętrznych Piotr Stachańczyk poinformował, że Polska nie poparła rozwiązania dotyczącego określania zasad rozdziału 120 tys. uchodźców pomiędzy państwa UE. "Uważamy, że te zasady nie powinny opierać się na automatyzmie. Tutaj porozumienia nie było" - powiedział. Zwrócił uwagę, że nie oznacza to końca dyskusji na ten temat. Na 8 października zapowiedziane jest kolejne spotkanie unijnych ministrów w tej sprawie, jednak niewykluczone, że odbędzie się ono wcześniej.

Według Stachańczyka Polska wniosła istotne zapisy do dokumentu końcowego spotkania. "Myślę, że dzięki naszym działaniom w ostatnich dwóch dniach jest tam dużo na temat konieczności powrotu UE do kontrolowania swoich granic zewnętrznych; jest sporo rozwiązań dotyczących tego, jak szybko powinny być zorganizowane hot-spoty (punktu przyjmowania i rejestracji uchodźców - PAP) w Grecji, we Włoszech, jak szybko ten proces powinien być opanowany" – powiedział Stachańczyk.

Poinformował, że w dokumencie jest również zapis, który mówi o tym, że gdyby pojawił się kryzys w kraju sąsiednim, to państwo uczestniczące w relokacji jest z niej wyłączane. Dla Polski to bardzo istotne zastrzeżenie ze względu na możliwości rozwoju kryzysu ukraińskiego.

Stachańczyk podkreślił, że nie możemy się zgodzić na to, żeby decyzje w sprawie przyjmowania uchodźców były Polsce narzucane. "W tym momencie nie widzieliśmy możliwości poparcia (wniosków końcowych – PAP), ale widzimy możliwości zgodnego z tym, co powiedziała premier Ewa Kopacz, dojścia do porozumienia w ciągu nadchodzącego miesiąca” – dodał.

Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans ocenił, że - pomimo braku jednomyślnej decyzji w poniedziałek - "krok po kroku Europa będzie w stanie rozwiązać problem wspólnie". Ostrzegł, że problem związany z falą migracji nie zniknie szybko. "To nie jest cytat z +Gry o tron+, ale nadchodzi zima i Europa musi się na to przygotować. To nasz obowiązek wobec tych, którzy uciekają przed wojną i prześladowaniem" - powiedział Timmermans.

Przyjęty w poniedziałek dokument to jednak nie konkluzje Rady UE, ale "konkluzje prezydencji", które mają niższą rangę.

W poniedziałek ministrowie zgodzili się m.in. na wzmocnienie ochrony granicy zewnętrznych UE i wsparcie dla Grecji w tworzeniu punktów przyjmowania i rejestracji uchodźców. Uzgodniono też, że szybko przyjęta zostanie lista bezpiecznych krajów pochodzenia, których obywatele nie będą otrzymywali azylu w Unii. Na liście tej znajdą się kraje Bałkanów Zachodnich, ale - wbrew propozycji Komisji Europejskiej - nie będzie na niej Turcji. Wzmocniona ma zostać też współpraca z Turcją i innymi krajami trzecimi w sprawie polityki migracyjnej i readmisji.

Z Brukseli Anna Widzyk i Krzysztof Strzępka (PAP)

Kraj i świat

Premier: praca nauczycieli zasługuje na szacunek i docenienie

2015-10-14, 15:46

KE: państwa UE nie realizują zobowiązań w sprawie kryzysu migracyjnego

2015-10-14, 15:45

Rosja ma wiele pytań dotyczących raportu o katastrofie Boeinga

2015-10-14, 15:42

Śledztwo ws. atrapy szubienicy dla Merkel i Gabriela w Dreźnie

2015-10-13, 18:47

Debata Kopacz-Szydło 19 października o godz. 20

2015-10-13, 18:45

FAO: programy socjalne sposobem na wyjście z kręgu biedy i głodu

2015-10-13, 17:20

Turcja ostrzega Rosję i USA przed popieraniem Kurdów w Syrii

2015-10-13, 17:16

Warszawski sąd skazał czworo lekarzy ws. śmierci 3-letniego Jasia

2015-10-13, 13:32

Prezydent Putin broni projektu Nord Stream 2

2015-10-13, 13:30

Prezydent: jest szansa na rozwój relacji Polski i Belgii m.in. w gospodarce

2015-10-13, 12:38
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę