Brak działań ws. uchodźców może spowodować rozpad strefy Schengen

2015-09-10, 14:11  Polska Agencja Prasowa

Jeżeli nie zamkniemy granic i nie będziemy oddzielali uchodźców od ekonomicznych migrantów, to będzie taka presja na strefę Schengen, że może to spowodować jej rozpad - uważa wiceminister spraw zagranicznych odpowiedzialny za sprawy europejskie Rafał Trzaskowski.

Trzaskowski był pytany w czwartek w RMF FM o to, co by się stało, gdyby Polska nie przyjęła uchodźców. Jak mówił Polska musi być solidarna z UE, bo konsekwencje braku tej solidarności mogą być olbrzymie.

"Jeżeli nie zamkniemy granic, nie będziemy robili tego rozróżnienia między uchodźców a ekonomicznych migrantów, to będzie taka presja na strefę Schengen, że strefa Schengen może się rozlecieć i Polacy nie będą mogli jeździć do pracy, dalej będziemy stali na granicach. I to nie jest żaden szantaż, to jest po prostu ocena sytuacji. Dlatego się musimy wykazać solidarnością, bo konsekwencje mogą być olbrzymie" - powiedział.

Dodał też, że polskie zaangażowanie w plan dot. uchodźców jest "wykupieniem pewnej polisy ubezpieczeniowej" na wypadek pogorszenia sytuacji na Ukrainie. "Co by się stało, gdybyśmy mieli na Ukrainie - nie daj Boże - pogorszenie sytuacji, mielibyśmy napływ uchodźców ze strony Ukrainy? Jak teraz powiemy nie, to przecież jasnym jest, że wtedy Unia Europejska nam nie pomoże" - wyjaśnił. Wskazał też na kolejne zagrożenie - możliwe przekierowanie ruchu uchodźców na polską granicę wschodnią po ewentualnym zamknięciu granic na Węgrzech.

Trzaskowski powiedział, że Polska musi mieć kontrolę nad tym, ile uchodźców do niej przybywa. "Nie wykluczam, że tych uchodźców będzie więcej w tej katastrofalnej sytuacji - więcej niż te 2 tysiące, które zadeklarowaliśmy - natomiast musimy mieć kontrolę nad tym procesem. Muszą być w ten plan Junckera (szefa Komisji Europejskiej) wbudowane bezpieczniki" - powiedział.

Według wiceministra stanowisko ws. uchodźców powinno zostać wypracowane wspólnie, wraz z opozycją i prezydentem, ale to rząd ponosi odpowiedzialność za Polskę i jeżeli trzeba będzie podjąć decyzje, podejmie je. "Nikt w Polsce odpowiedzialny w tym rządzie nie będzie chował głowy w piasek" - zaznaczył.

Trzaskowski mówił również o kosztach związanych z przyjęciem uchodźców - oprócz jednorazowej kwoty, która pomoże w początkowej ich integracji, UE uruchomi specjalne fundusze na dalszą pomoc w kraju przebywania uchodźców. Będą to środki dla państwa, które uchodźców przyjęło. "Tylko niektóre koszty, jak np. podstawowy zasiłek, to będzie ten wydatek budżetowy. Ale większość tych kosztów, absolutnie, poniesie Unia Europejska" - poinformował. Nie potrafił powiedzieć, jakiej wysokości ten podstawowy zasiłek, ale zaznaczył, że będzie on "na miarę możliwości Polski".

W późniejszej rozmowie z dziennikarzami w Sejmie Trzaskowski zaznaczył, że rozmowa wyłącznie o kwotach uchodźców, którzy mają zostać przyjęci przez poszczególne kraje, nie ma sensu. "Jeżeli mówilibyśmy tylko i wyłącznie o podziale imigrantów, to tak naprawdę zachęcalibyśmy imigrantów, by przyjeżdżali do Europy" - zaznaczył.

Podkreślił, że Polska od dawna powtarza, że poza podziałem kwot, należy przede wszystkim zabezpieczyć zewnętrzne granice UE, dokonywać jasnego podziału miedzy uchodźcami a imigrantami ekonomicznymi, zapewnić weryfikacje uchodźców pod względem bezpieczeństwa.

"Sytuacja zmienia się niesłychanie dynamicznie. Jeszcze parę tygodni temu mięliśmy do czynienia z kryzysem, w tej chwili mamy absolutną katastrofę humanitarną i jasno mówią o tym także inni liderzy UE" - zaznaczył Trzaskowski.

Jak dodał, premier Hiszpanii Mariano Rajoy, który początkowo zajmował jeszcze twardsze stanowisko niż Polska, zadeklarował ostatnio przyjcie 15 tys. uchodźców. Podobnie premier David Cameron zadeklarował, że Wielka Brytania jest gotowa na przyjęcie 20 tys. uchodźców i to mimo że Londyn ma wyłączenie traktatowe i nie musi uczestniczyć w unijnej polityce dotyczącej uchodźców.

"Tego typu postawa, która prezentuje część opozycji, że +to nie jest nasz problem, że to jest problem niemiecki, że możemy się odwrócić od UE plecami+, jest postawą skrajnie nieodpowiedzialną" - powiedział. "A judzenie tym, że do nas przyjadą terroryści i podawanie wziętych z sufitu liczb, jest czymś więcej niż skrajną nieodpowiedzialnością" - dodał.

Odnosząc się do słów Trzaskowskiego rzeczniczka PiS Elżbieta Witek powiedziała w czwartek dziennikarzom, że wiceszef MSZ "nie słucha tego, co mówimy". "Powiedział nieprawdę, powiedział, że PiS jest nieodpowiedzialne, bo jest przeciwne przyjmowaniu uchodźców w ogóle. PiS od początku mówi, że należy wspierać i okazać pomoc wszystkim uchodźcom, którzy uciekają przed wojną, których życie jest zagrożone" - stwierdziła.

"Stoimy jednocześnie na stanowisku, że każde państwo powinno przyjąć tylu uchodźców, na ilu jest gotowe. Odróżniamy także uchodźców od imigrantów ekonomicznych. Pytamy o to, czy Polska jest przygotowana? Na ile osób zgodziła się premier Ewa Kopacz? Gdzie znajdują się ośrodki, w których mieliby przebywać imigranci? Czy służby są do tego przygotowane? Ile będzie kosztowało utrzymanie imigrantów w Polsce? Czy Polska będzie dla nich krajem docelowym czy tranzytowym?" - dodała rzeczniczka PiS.

Komisja Europejska przedstawiła w środę pakiet propozycji działań, które mają pomóc złagodzić kryzys imigracyjny w UE. Obejmują one rozdzielenie między państwa Unii 160 tysięcy uchodźców według ustalonych kwot. Do Polski miałoby trafić w sumie blisko 12 tysięcy osób. Polska od początku sprzeciwia się automatycznym kwotom uchodźców, którzy mieliby być przyjmowani przez kraje członkowskie

W Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w środę odbyło się spotkanie w poświęcone stanowisku Polski ws. kryzysu imigracyjnego w Europie. Premier Ewa Kopacz zaprosiła na nie liderów partii reprezentowanych w Sejmie. Prezes PiS Jarosław Kaczyński i szef SLD Leszek Miller nie przyszli. (PAP)

Kraj i świat

Silny wstrząs w kopalni Rydułtowy na Śląsku. W strefie zagrożenia było kilkudziesięciu górników

Silny wstrząs w kopalni Rydułtowy na Śląsku. W strefie zagrożenia było kilkudziesięciu górników

2024-07-11, 11:05
Jens Stoltenberg: Droga Ukrainy ku Sojuszowi jest nieodwracalna

Jens Stoltenberg: Droga Ukrainy ku Sojuszowi jest nieodwracalna

2024-07-11, 07:44
Prezydent Duda: Nikt z zewnątrz nie może zablokować akcesji Ukrainy do NATO

Prezydent Duda: Nikt z zewnątrz nie może zablokować akcesji Ukrainy do NATO

2024-07-10, 21:07
Strażacy ewakuowali 18 obozów harcerskich w całej Polsce. Prawie 800 interwencji po burzach

Strażacy ewakuowali 18 obozów harcerskich w całej Polsce. Prawie 800 interwencji po burzach

2024-07-10, 19:41
Prezydent: Gdyby w 2008 roku nie zablokowano akcesji Ukrainy do NATO, nie doszłoby do wojny

Prezydent: Gdyby w 2008 roku nie zablokowano akcesji Ukrainy do NATO, nie doszłoby do wojny

2024-07-10, 09:51
Szczyt NATO. Biden ogłosił przekazanie Ukrainie pięciu systemów obrony powietrznej

Szczyt NATO. Biden ogłosił przekazanie Ukrainie pięciu systemów obrony powietrznej

2024-07-10, 07:09
Prezydent Andrzej Duda: Aborcja to zabijanie ludzi. Zapowiada weto wobec ustawy

Prezydent Andrzej Duda: Aborcja to zabijanie ludzi. Zapowiada weto wobec ustawy

2024-07-09, 20:46
Komisja przesłuchiwała Daniela Obajtka. To prezes Hyundaia powinien zeznawać

Komisja przesłuchiwała Daniela Obajtka. „To prezes Hyundaia powinien zeznawać”

2024-07-09, 16:15
Nie żyje Jerzy Stuhr. Utytułowany aktor miał 77 lat, zmagał się z chorobą

Nie żyje Jerzy Stuhr. Utytułowany aktor miał 77 lat, zmagał się z chorobą

2024-07-09, 11:54
Zostawił psa w rozgrzanym aucie, zwierzę nie przeżyło. 26-latek odpowie przed sądem

Zostawił psa w rozgrzanym aucie, zwierzę nie przeżyło. 26-latek odpowie przed sądem

2024-07-08, 20:38
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę