Pielęgniarki i położne manifestują niezadowolone ze zbyt niskich podwyżek

2015-09-10, 14:01  Polska Agencja Prasowa
W manifestacji zapowiedziało udział ok. 10 tysięcy pielęgniarek i położnych zrzeszonych w OZZPiP. Fot. PAP/Paweł Supernak

W manifestacji zapowiedziało udział ok. 10 tysięcy pielęgniarek i położnych zrzeszonych w OZZPiP. Fot. PAP/Paweł Supernak

Minister zdrowia Marian Zembala (L) wyszedł do protestujących kobiet. Fot. PAP/Paweł Supernak

Minister zdrowia Marian Zembala (L) wyszedł do protestujących kobiet. Fot. PAP/Paweł Supernak

W czwartek pielęgniarki i położne z całego kraju manifestują w Warszawie. Domagają się 1500 zł podwyżki i poprawy warunków pracy. Resort zdrowia zapowiada, że wynagrodzenia pielęgniarskie wzrosną od września br. średnio o 300 zł brutto.

Manifestację zorganizował Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych. Pielęgniarki zebrały się przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów, następnie przeszły pod gmach Sejmu RP.

Przewodnicząca związku Lucyna Dargiewicz podziękowała pielęgniarkom za przyjazd do Warszawy i wyraziła zaskoczenie tak dużą liczbą protestujących. "Dość już pieniędzy, które nie są zagwarantowane, nie są rozwiązaniem naszych problemów, nie są wliczone na stałe do naszych poborów. Trzeba rozwiązań systemowych. My nie chcemy wychodzić na ulice co parę lat, my chcemy pracować z pacjentem" - mówiła Dargiewicz.

Do protestujących pielęgniarek wyszli minister zdrowia Marian Zembala i wiceminister Cezary Cieślukowski. Zembala chciał przemówić do protestujących, jednak organizatorzy nie zgodzili się na to tłumacząc, że nie zostali wcześniej o tym poinformowani. "Jest dużo niepotrzebnych emocji, ale trzeba się kierować przesłaniem, którym jest pomoc dla tego środowiska" - skomentował decyzję pielęgniarek minister Zembala i zapewnił, że rozumie ich argumenty.

"Mnie nie trzeba przekonywać do bardzo ważnej roli pielęgniarek" - podkreślał minister w rozmowie z dziennikarzami, dodając jednak, że "kompromis nie rodzi się na ulicy".

Uczestnicy manifestacji niosą transparenty z napisami: „Dość ignorowania nas i naszego zawodu, mówimy stop", "Naszego kraju nie stać na pielęgniarkę? Specjalista będzie kosztował drożej"

Pielęgniarki domagają się 1500 zł brutto podwyżki. OZZPiP proponował rozwiązanie, zgodnie z którym resort zdrowia i Narodowy Fundusz Zdrowia miałyby zagwarantować wzrost wynagrodzenia zasadniczego pielęgniarek i położnych co roku o 500 zł przez kolejne 3 lata.

Związek chce również, by podwyżką były objęte wszystkie pielęgniarki, a także aby resort zdrowia określił minimalny wzrost wynagrodzeń. Zdaniem OZZPiP wzrosnąć powinny wynagrodzenia zasadnicze pielęgniarek i położnych.

Wśród postulatów OZZPiP jest też m.in. żądanie określenia niezbędnej liczby pielęgniarek i położnych na poszczególnych oddziałach przy kontraktowaniu świadczeń zdrowotnych z NFZ w celu zapewnienia bezpieczeństwa pielęgniarkom, położnym i pacjentom.

Lider ugrupowania Nowoczesna Ryszard Petru powiedział na czwartkowym briefingu przed siedzibą rządu, że pielęgniarki to jedyna grupa społeczna, której protest popiera. Zdaniem polityka problemem w Polsce jest coraz wyższa średnia wieku pielęgniarek i brakuje osób, które mogłyby wykonywać ten zawód. "W niedługim okresie nie będzie miał nas kto leczyć. To jest wyjątkowa sytuacja. Ewidentnie rynek w tym wypadku nie działa i wynagrodzenia są bardzo niskie" - mówił Petru. "Premier lekarz nie uzdrowi kraju bez pielęgniarek" - dodał.

Dyrektor departamentu pielęgniarek i położnych resortu zdrowia Beata Cholewka w środę podczas konferencji prasowej zaapelowała, by protest pielęgniarek "nie naruszał (…) praw pacjenta, by pacjenci nie pozostali bez opieki".

We wtorek minister zdrowia podpisał rozporządzenie, zgodnie z którym wynagrodzenia pielęgniarskie wzrosną średnio o 600 zł brutto w ratach po 300 zł od 1 września br. i od stycznia 2017 r. Resort zdrowia zapewnia, że zapowiedziane podwyżki mają zagwarantowane finansowanie ze środków NFZ. W najbliższych latach na podwyżki dla pielęgniarek i położnych przeznaczonych ma być łącznie ok. 2,5 mld zł (228 mln zł w 2015 r., 808 mln zł do końca 2016 r. i 1,5 mld w 2017 r.).

Wiceminister zdrowia Cezary Cieślukowski w środę zaznaczył, że decyzja o podwyżkach nie kończy negocjacji resortu z pielęgniarkami. "Moglibyśmy (…) dojść do poziomu wzrostu wynagrodzeń nawet 1,5 tys. zł, pod warunkiem, że będzie akceptacja środowiska, żeby rozłożyć to na dłuższy okres czasu" - mówił. Resort proponuje, by łączna docelowa kwoty podwyżki (1500 zł) była osiągnięta do 2020 r.

Resort zdrowia przygotowuje też m.in. przepisy precyzujące kwalifikacje i liczbę pielęgniarek i położnych udzielających świadczeń gwarantowanych. MZ chce także, by pielęgniarki były uwzględniane w projektach i badaniach naukowych, grantach krajowych i międzynarodowych.

Pielęgniarki, mówiąc o swej trudnej sytuacji, przywołują statystyki z których wynika, że w Polsce przypada 5,2 pielęgniarki na 1000 mieszkańców, podczas gdy np. w Szwajcarii - 16, w Dani - 15, w Szwecji - 11, a Czechach i w Słowenii - 8. Jak mówią, średnia wieku pielęgniarek to 49 lat, a w Polsce zatrudnionych jest więcej pielęgniarek powyżej 65 lat, niż pielęgniarek w wieku 21-25 lat.

Pod koniec maja Naczelna Rada Pielęgniarek i Położnych rozpoczęła kampanię społeczną "Ostatni dyżur", w ramach której są zbierane podpisy pod petycją zawierającą apel do rządu i parlamentarzystów o "podjęcie natychmiastowych działań w celu opracowania i wdrożenia programu zabezpieczenia społeczeństwa w świadczenia realizowane przez pielęgniarki i położne". Podpisy będą zbierane do listopada, a następnie zostaną przekazane rządowi. Dotychczas pod petycją podpisało się ponad 100 tys. osób. (PAP)

Kraj i świat

Udaremniony zamach na fanów Taylor Swift w Austrii. Nowe informacje w sprawie

Udaremniony zamach na fanów Taylor Swift w Austrii. Nowe informacje w sprawie

2024-08-08, 15:17
Komisja Europejska: Ukraina ma prawo uderzać we wroga na jego terytorium

Komisja Europejska: Ukraina ma prawo uderzać we wroga na jego terytorium

2024-08-08, 14:41
Prof. Banasiewicz: Czeka nas zapaść, przez którą zniknie 30 proc. aktywnych chirurgów

Prof. Banasiewicz: Czeka nas zapaść, przez którą zniknie 30 proc. aktywnych chirurgów

2024-08-08, 13:02
Ukraina: Ewakuacja sześciu tysięcy mieszkańców z bombardowanego rejonu Sumy

Ukraina: Ewakuacja sześciu tysięcy mieszkańców z bombardowanego rejonu Sumy

2024-08-07, 20:39
Nigeria: Siedmiu Polaków aresztowanych podczas antyrządowych protestów

Nigeria: Siedmiu Polaków aresztowanych podczas antyrządowych protestów

2024-08-07, 18:22
NIK skierowała pięć zawiadomień do prokuratury, w tym w sprawie promocji 800 plus

NIK skierowała pięć zawiadomień do prokuratury, w tym w sprawie promocji 800 plus

2024-08-07, 15:05
Miał być skromniejszy rząd. Posłowie PiS Paweł Szrot i Łukasz Schreiber z kontrolą w KPRM

„Miał być skromniejszy rząd”. Posłowie PiS Paweł Szrot i Łukasz Schreiber z kontrolą w KPRM

2024-08-07, 12:22
MON podpisało dwie umowy przed zakupem śmigłowców Apache. Wartość  blisko miliard złotych

MON podpisało dwie umowy przed zakupem śmigłowców Apache. Wartość – blisko miliard złotych

2024-08-05, 17:23
Grzyby trzeba oglądać z każdej strony - nie tylko w lesie Inspektorzy robią to za nas

Grzyby trzeba oglądać z każdej strony - nie tylko w lesie! Inspektorzy robią to za nas

2024-08-05, 14:55
Pierwszy metr sześcienny wody za złotówkę. Wyższa opłata za zużycie powyżej trzech metrów

Pierwszy metr sześcienny wody za złotówkę. Wyższa opłata za zużycie powyżej trzech metrów

2024-08-05, 10:30
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę