Kopacz: mamy jedną Polskę i jedną dumę z jej historii

2015-08-31, 14:01  Polska Agencja Prasowa

Premier Ewa Kopacz zaapelowała w poniedziałek o to, by w dniu święta Solidarności pamiętać o znaczeniu słowa "solidarność", że to znaczy "razem, a nie przeciw sobie". "Mamy jedną Polskę i jedną dumę z jej historii" - podkreśliła szefowa rządu.

Kopacz na konferencji prasowej w Europejskim Centrum Solidarności (ECS) w Gdańsku zaznaczyła, że komunizm odszedł bezpowrotnie; zauważyła, że zryw solidarnościowy miał inny charakter od pozostałych, bo - jak podkreśliła - miliony ludzi zamiast wystawić armię z bronią, stawały z bronią jaką "były idee, postawy ludzkie i wartości".

Podkreśliła też, że działania Solidarności - w przeciwieństwie do wielu innych zrywów narodowych - zakończyły się zwycięstwem.

"Dzisiaj, odwiedzając to miejsce, Europejskie Centrum Solidarności, też mam takie wrażenie i państwo również, że to miejsce odbiega od standardu instytucji muzealnej. Celem tego Centrum jest nie tylko patrzenie w przeszłość, ale patrzenie również w przyszłość. Tu nie ma tylko i wyłącznie ekspozycji, które zbierałyby pamiątki z minionych lat i zbierały historię Solidarności. Powtórzę jeszcze raz: to miejsce inspiruje do patrzenia w przyszłość" - dodała Kopacz.

Jak mówiła zaszczytem dla niej jest to, że może "to wyjątkowe miejsce odwiedzić ze szczególnymi osobami, legendami Solidarności", m.in. Henryką Krzywonos. "Oni, odwiedzając to miejsce, kolejny raz mówią, że za każdym razem wracają uczucia, że te duże emocje towarzyszą im za każdym razem, gdy są w tym miejscu" - zaznaczyła premier.

"W tym szczególnym dniu warto zaapelować, aby słowo +solidarność+ miało szczególne swoje znaczenie również w świętowaniu, w obchodach Solidarności, w świętowaniu Solidarności (...) Tak jak państwo wiecie, mamy jedną Polskę i jedną dumę z jej historii. Dzisiaj, kiedy myślę o tym, co znaczy słowo solidarność, to jestem pewna - i to zapisałam na karteczce - to znaczy razem, a nie przeciwko sobie. I w tym szczególnym dniu chciałbym, by wszyscy o tym pamiętali" - podkreśliła szefowa rządu.

Na briefingu prasowym w ECS premier była proszona o komentarz do tego, że nie otrzymała zaproszenia od szefa NSZZ"S" Piotra Dudy na rocznicowe obchody oraz do jego słów pod swoim adresem, że jest politykiem antyzwiązkowym.

"Przypominam sobie, że wtedy Solidarność walczyła przeciwko monopolowi jednej partii. Dzisiaj ta sama Solidarność, którą próbuje zawłaszczyć sobie pan Duda, chce władzy tylko jednej partii" - oceniła premier. Jak dodała, "to jest nasza jedna ojczyzna, jedna Polska i jedno prawo do dumy z jej historii, więc dzisiaj to święto nie powinno być powodem do dzielenia Polaków".

"Wtedy, te 35 lat temu, zaczęło się łączenie, dobra atmosfera. Wtedy przeciwko władzy wystąpiło społeczeństwo, które było złożone z wolnych ludzi. Dzisiaj, kiedy mamy już tę wolność, tak mocno wywalczoną przez takich ludzi jak obecna tu Henryka Krzywonos, czy Borusewicz, Niesiołowski, czy Borowczak, powinniśmy umieć mądrze korzystać z tej wolności i nie używać jej do tego, aby dzielić Polaków" - podkreśliła szefowa rządu.

Dopytywana o słowa Piotra Dudy, że premier jeśli chce może pójść na mszę do kościoła św. Brygidy, bo tam nie potrzeba zaproszeń, odparła, że szef Solidarności bardzo wiele zajmuje się jej wolnym czasem i próbuje układać jej harmonogram.

"Nie jestem osobą ubezwłasnowolnioną, znam swoje prawa i obowiązki, a pan Duda wydaje mi się, że mimo że nie jest czynnym politykiem - aczkolwiek w tej polityce jest, i jeszcze się nie zdecydował, czy jest związkowcem, czy politykiem - próbuje rozstawiać polityków po kątach" - powiedziała premier.

Wezwała Piotra Dudę, by "miał odwagę wreszcie określić, czy chce być politykiem i uprawiać ten styl dialogu społecznego, jaki często obserwujemy na sali plenarnej (Sejmu), czy też może chce być wreszcie zupełnie innym politykiem". "Z tego co widzę, nawet jeśli wejdzie do czynnej polityki, zadatki ma jednak mimo wszystko bardzo kiepskie" - dodała szefowa rządu.

Krzywonos zaznaczyła, ze ona również, mimo ze jest jedną z sygnatariuszek porozumień sierpniowych i "nie jest politykiem", nie otrzymała od szefa "S" zaproszenia na obchody.

W przesłanym PAP oświadczeniu rzecznik prasowy szefa Solidarności Marek Lewandowski podkreślił, że wbrew "nieprawdziwym informacjom" marszałkowie Sejmu i Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska i Bogdan Borusewicz zostali zaproszeni na uroczystości organizowane przez Solidarność.

"Zostali też zaproszeni wszyscy sygnatariusze porozumień sierpniowych, w tym Henryka Krzywonos. Wyjątek to Florian Wiśniewski (tu odsyłamy do IPN)" - napisał Lewandowski. Poinformował, że zaproszeni zostali również Jerzy Borowczak, Ludwik Prądzyński i Bogdan Felski.

Premier w czasie wizyty w ECS zostawiła swoją kartkę w Sali Triumfu Wolności. Jest w niej wiele bolców z kartkami w białym i czerwonym kolorze, tworzącymi razem napis "Solidarność". Każdy może zostawić taką kartkę, na której może napisać, co chce.

Taką karteczkę w poniedziałek zostawiła także działaczka Solidarności i kandydatka do Sejmu z ramienia PO Henryka Krzywonos. Na konferencji prasowej poinformowała, że napisała na niej, iż "to święto nas wszystkich, nieważne, w jakiej opcji jesteśmy; ważne, że powinniśmy być razem". "Przykro mi, że tak nie jest" - zauważyła.

Krzywonos złożyła "najserdeczniejsze życzenia ludziom Solidarności". "Wiem, że zrobiliśmy to razem" - mówiła.

Wcześniej w poniedziałek premier Kopacz złożyła kwiaty pod pomnikiem poległych stoczniowców. (PAP)

Kraj i świat

Warufakis: w razie "tak" w referendum możliwa jest dymisja rządu

2015-07-02, 10:12

Prezydent Komorowski z wizytą we Lwowie

2015-07-02, 10:07

Zatonął prom ze 173 osobami; co najmniej 36 z nich nie żyje

2015-07-02, 10:05

Fala upałów przetacza się przez Europę

2015-07-02, 08:13

Obama apeluje do Kongresu o zniesienie embarga wobec Kuby

2015-07-01, 19:10

Hollande chce zawarcia porozumienia z Grecją przed referendum

2015-07-01, 19:09

Holenderski projekt raportu ws. katastrofy Boeinga 777 na Ukrainie

2015-07-01, 18:54

Cipras nawołuje do głosowania w referendum na "nie"

2015-07-01, 18:53

PiS chce, by prezydent rozszerzył referendum; Komorowski odsyła do inicjatywy poselskiej

2015-07-01, 18:51

Merkel wyklucza rozmowy o pomocy dla Grecji przed referendum

2015-07-01, 18:49
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę