Siemoniak: bazy ciężkiego sprzętu USA w Polsce od połowy 2016 r.
Magazyny ciężkiego sprzętu amerykańskich sił zbrojnych powstaną w połowie 2016 r. w północno-wschodniej oraz w zachodniej Polsce - poinformował w czwartek PAP wicepremier, szef MON Tomasz Siemoniak. Jak dodał, polsko-amerykańskie rozmowy na ten temat weszły w decydującą fazę.
"Po rekonesansach, po rozmowach z partnerami amerykańskimi zostały wytypowane dwa miejsca na bazy ciężkiego sprzętu armii Stanów - jedno w zachodniej Polsce i jedno w Polsce północno-wschodniej. Na razie nie chcemy jeszcze podawać bliższych szczegółów, jakie to są miejsca" - powiedział wicepremier.
Jak dodał, "centrum ćwiczeń" żołnierzy polskich i amerykańskich w naszym kraju ma pozostać poligon w Drawsku Pomorskim.
"Przewidujemy, że rozmieszczenie nastąpi w połowie 2016 r. Chcemy to połączyć z udziałem oddziałów armii amerykańskiej w ćwiczeniu Anakonda, żeby po prostu ten sprzęt ćwiczył na Anakondzie, a potem już w tych dwóch bazach pozostał" - poinformował Siemoniak.
Pytany o termin zakończenia rozmów z Amerykanami, szef MON powiedział, że spodziewa się "kropki nad i" przy okazji spotkania ministrów obrony NATO w Brukseli na początku października. "Chcę, żeby te sprawy zostały zamknięte do początku października" - powiedział Siemoniak.
Rozmieszczenie amerykańskiego ciężkiego uzbrojenia i sprzętu wojskowego było tematem rozmów podczas majowego spotkania Siemoniaka z sekretarzem obrony USA Ashem Carterem w Waszyngtonie. W Europie miałby zostać rozmieszczony sprzęt dla jednej amerykańskiej brygady.
Jak podawała amerykańska prasa, do Europy Wschodniej miałoby trafić ciężkie uzbrojenie, w tym czołgi i inne wozy pancerne, dla 5 tys. żołnierzy USA. Na terytorium każdego z państw bałtyckich - Litwy, Łotwy i Estonii - miałoby się znaleźć wyposażenie dla 150-osobowej kompanii, a w Polsce, Rumunii, Bułgarii i być może na Węgrzech sprzęt dla 750-osobowych batalionów.
Siemoniak wielokrotnie podkreślał, że obecność ciężkiego sprzętu ma większe znaczenie logistyczne niż ludzi, bowiem żołnierzy jest łatwo przerzucić, natomiast ciężki sprzęt pancerny i artyleryjski już nie.
Jedną z możliwych lokalizacji amerykańskich magazynów jest Ciechanów (Mazowieckie). Obiekty po dawnej jednostce wojskowej, uznane za zbędne i przekazane Agencji Mienia Wojskowego, która pozbywa się niepotrzebnych armii nieruchomości i sprzętu, są od pewnego czasu tematem rozmów MON z władzami miasta. Na początku sierpnia wiceminister obrony Beata Oczkowicz w piśmie do prezydenta Ciechanowa Krzysztofa Kosińskiego poinformowała, że dawny kompleks wojskowy jest brany pod uwagę w kontekście polsko-amerykańskiej współpracy wojskowej.
Jak wynika z informacji PAP, drugi magazyn amerykańskiego sprzętu wojskowego miałby powstać w Lubuskiem.(PAP)