Kopacz apeluje, by prezydent powołał RBN

2015-08-26, 09:30  Polska Agencja Prasowa
Premier Ewa Kopacz na Dworcu Centralnym w Warszawie. Fot. PAP/Paweł Supernak

Premier Ewa Kopacz na Dworcu Centralnym w Warszawie. Fot. PAP/Paweł Supernak

Premier Ewa Kopacz zaapelowała do prezydenta, by powołał Radę Bezpieczeństwa Narodowego. Jak wskazała, wymaga tego m.in. obecna sytuacja na Ukrainie.

Kopacz pytana była o wypowiedź prezydenta Andrzeja Dudy na temat rozszerzenia formatu rozmów o Ukrainie. Duda mówił, że podczas piątkowej wizyty w Berlinie będzie chciał poruszyć temat zmiany formatu rozmów dot. Ukrainy; mogłyby brać w nich udział także USA i sąsiedzi Ukrainy.

Szef MSZ Grzegorz Schetyna ocenił wypowiedź prezydenta jako "nieszczęśliwą i niezręczną".

O sprawę pytana była także Kopacz podczas środowego briefingu przed wyjazdem na Opolszczyznę, która wskazała, że ta wypowiedź świadczy o tym, że "pan prezydent, tak jakby odciął się od rządu, nie chce z nami rozmawiać".

Tymczasem, jak wskazała, w ostatnim czasie na wschodzie Ukrainy "dzieje się bardzo źle". "Rosjanie przygotowują się do tego, aby przerzucić mosty pontonowe - tak przynajmniej donoszą media - stan zagrożenia może więc tam narastać" - mówiła.

"Bardzo prosiłabym - za państwa pośrednictwem - aby pan prezydent powołał wreszcie Radę Bezpieczeństwa Narodowego" - mówiła zwracając się do obecnych na briefingu przedstawicieli mediów.

"Na takiej radzie, niezależnie od tego, kto z jakiej opcji politycznej pochodzi, rozmawialiśmy o takich sprawach. Bezpieczeństwo naszego państwa, ale również stabilność sytuacji u naszych sąsiadów to tematy, które potrafiliśmy omawiać ponadpartyjnie" - podkreśliła szefowa rządu.

Obecnie rozmowy odbywają się "formacie normandzkim", czyli przywódców Rosji, Ukrainy, Niemiec i Francji.

Wypowiedź prezydenta na temat możliwości formatu rozmów stała się przedmiotem komentarzy.

Szef MSZ wskazywał na niezręczność i podkreślał, że format normandzki jest wart wspierania. Prezydencki minister odpowiadający za sprawy zagraniczne Krzysztof Szczerski tłumaczył PAP, że "Polska jest aktywnie zainteresowana poszukiwaniem trwałych, pokojowych rozwiązań konfliktu na Wschodzie, zgodnych z prawem międzynarodowym". "W tej kwestii myślimy, tak jak nasi partnerzy, o rozwiązaniach długofalowych, wykraczających poza czas obecnych uzgodnień" - powiedział PAP Szczerski.

Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko podczas poniedziałkowej wizyty w Berlinie mówił, że nie widzi potrzeby wprowadzania innych formatów rozmów niż format normandzki. Ale we wtorek po południu wiceszef administracji prezydenta Ukrainy ds. zagranicznych Kostiantyn Jelisiejew powiedział, że ukraińska i polska strona omówią we wrześniu możliwość przyłączenia Warszawy do rozmów o uregulowaniu sytuacji w obwodach donieckim i ługańskim na wschodzie Ukrainy.

W środę rano w TVP Info poseł PiS Witold Waszczykowski powiedział, że rząd wiedział o tym, że prezydent Duda wypowie się w sprawie rozszerzenia formuły rozmów.

"Oczywiście, że wiedzieli, dlatego że prezydent Duda po prostu kontynuował wypowiedzi polityków tego rządu, którzy od października ubiegłego roku domagają się tego, aby Polska była włączona w jakiś nowy format rozmów na temat Ukrainy" - mówił.

"Rozmawiałem osobiście z ministrem Schetyną, byłem zaproszony również do MSZ dwa miesiące temu. Wypiliśmy kawę, rozmawialiśmy o polityce zagranicznej i rozmawialiśmy o kontynuacji polityki właśnie ministra Schetyny w tej kwestii jak Ukraina. Ja oczywiście wtedy sprawowałem funkcję nieformalnego doradcy prezydenta. Konsultacje takie były kontynuowane z formalnym doradcą prezydenta, z ministrem Szczerskim i odbyła się również rozmowa formalna ministra Schetyny, który został zaproszony przez prezydenta Andrzeja Dudę, na temat polityki zagranicznej i to wszystko było ustalone, to wszystko jest kontynuacją" - relacjonował Waszczykowski.(PAP)

Kraj i świat

ABW: wątek udziału oficerów w aferze podsłuchowej - nieprawdziwy

2015-08-27, 12:39

Grecja coraz bliżej ogłoszenia terminu nowych przedterminowych wyborów

2015-08-27, 12:37

Rosja informuje o dostawie kolejnej pomocy humanitarnej dla Donbasu

2015-08-27, 12:35

ZNP 1 września wchodzi w spór z rządem

2015-08-27, 12:34

Eksperci: mało prawdopodobne, by F-22 stacjonowały w Polsce

2015-08-26, 19:52

Szef gabinetu prezydenta ws. RBN: ważne dla Polski kwestie analizujemy

2015-08-26, 19:49

Uczestnicy międzynarodowego rajdu katyńskiego są w Moskwie

2015-08-26, 19:47

Władze Danii podejrzewają rekordowe oszustwo podatkowe

2015-08-26, 19:43

W czwartek komitet polityczny PiS ws. list wyborczych

2015-08-26, 17:37

KE przekazuje dodatkowe 1,5 mln euro na imigrantów w Serbii i Macedonii

2015-08-26, 17:34
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę