W chińskim Tiencin omijano przepisy wykorzystując koneksje

2015-08-19, 10:31  Polska Agencja Prasowa

Chińska agencja prasowa Xinhua poinformowała w środę, że jednym z dwóch "cichych właścicieli" magazynu firmy Ruihai w Tiencin (Tianjin), gdzie 12 sierpnia doszło do tragicznych w skutkach eksplozji i pożaru, jest syn byłego szefa policji portowej w mieście.

Według Xinhua użył on swych wpływów, by pomóc w uzyskaniu licencji, mimo że obiekt ten, w którym przechowywano niebezpieczne substancje, nie spełniał stosownych wymogów. Chodzi zwłaszcza o lokalizację w pobliżu domów mieszkalnych. Chińska agencja informuje też, że drugi z właścicieli magazynu to były członek kierownictwa państwowej firmy chemicznej, który również wykorzystywał swe znajomości do załatwienia niezbędnych formalności.

Obaj mężczyźni, zidentyfikowani jako Yu Xuewei, były członek kierownictwa przedsiębiorstwa Sinochem oraz Dong Shexuan, syn byłego szefa policji portowej w Tiencin, zostali zatrzymani, wraz z ośmioma innymi przedstawicielami Riuhai.

Yu i Dong byli cichymi właścicielami Ruihai. 55 proc. udziału Yu w tej firmie formalnie miał ktoś z rodziny jego żony, a 45 proc. udziału Donga - jego szkolny kolega.

Agencja Associated Press pisze, że doniesienia Xinhua potwierdzają powszechną opinię, iż właściciele prywatnych firm chińskich wykorzystują znajomości we władzach do omijania przepisów.

Kilka dni po eksplozjach i pożarze, w których zginęło co najmniej 114 osób, a kilkaset odniosło obrażenia, media chińskie informowały, że w magazynie było 700 ton cyjanku sodu - 70 razy więcej, niż powinno się przechowywać w jednym miejscu. Substancja ta jest silną trucizną. Był tam również azotan amonu, który jest składnikiem wielu materiałów wybuchowych. Władze Chin zarządziły w sobotę ewakuację mieszkańców w promieniu trzech kilometrów od miejsca eksplozji.

We wtorek antykorupcyjny organ Komunistycznej Partii Chin poinformował, że wszczęto śledztwo w sprawie złamania prawa i zapisów statutu partii przez szefa państwowego urzędu bezpieczeństwa pracy. Yang Dongliang odpowiadał m.in. za kontrolę spółek operujących materiałami niebezpiecznymi. Chińskie władze partyjne w wydanym komunikacie nie poinformowały jednak o bezpośrednim związku śledztwa z serią wybuchów w Tiencin. (PAP)

Kraj i świat

Australijczycy dokonali pierwszego nalotu na pozycje dżihadystów

Australijczycy dokonali pierwszego nalotu na pozycje dżihadystów

2015-09-13, 10:31

Zakończony decydujący etap na drodze do kanonizacji ks. Popiełuszki

2015-09-13, 10:30

Protesty zwolenników i przeciwników przyjęcia uchodźców w Polsce

2015-09-13, 10:27
Szydło zapowiada: 15 proc. stawka CIT, minimalna stawka godzinowa

Szydło zapowiada: 15 proc. stawka CIT, minimalna stawka godzinowa

2015-09-12, 18:19
Protesty zwolenników i przeciwników przyjęcia uchodźców w Polsce

Protesty zwolenników i przeciwników przyjęcia uchodźców w Polsce

2015-09-12, 18:18
Kopacz: zlikwidujemy składki na ZUS i NFZ, wprowadzimy jednolity podatek PIT

Kopacz: zlikwidujemy składki na ZUS i NFZ, wprowadzimy jednolity podatek PIT

2015-09-12, 18:15
Na konwencji PSL przedstawiło jedynki wśród nich Jan Bury

Na konwencji PSL przedstawiło "jedynki"; wśród nich Jan Bury

2015-09-12, 18:14

PiS zaprezentowało liderów list: Latos w Bydgoszczy, Czabański w Toruniu

2015-09-12, 13:13

Dwaj przyjaciele, Putin i Berlusconi, spotkali się na Krymie

2015-09-11, 21:17

Hiszpania przyjmie 15 tys. uchodźców

2015-09-11, 19:08