Kopacz: mam zaufanie do Siemoniaka ws. przetargu na śmigłowce

2015-08-10, 10:32  Polska Agencja Prasowa

Premier Ewa Kopacz zadeklarowała, że wierzy w uczciwość wicepremiera, ministra obrony Tomasza Siemoniaka w sprawie przetargu na śmigłowce dla polskiej armii. Przypomniała, że przetarg jeszcze się nie zakończył, trwają rozmowy o umowie offsetowej.

W niedzielę tygodnik "Wprost" zapowiadając na stronie internetowej najnowsze wydanie, które do kiosków trafiło w poniedziałek - podał "Ministerstwo Obrony Narodowej mogło sfałszować wynik przetargu na śmigłowiec". "Komisja przetargowa potwierdziła nieprawdę. Urzędnicy zwlekają z podjęciem rozmów offsetowych z Francuzami. Z naszych informacji wynika, że coraz więcej osób chce uniknąć odpowiedzialności za ewentualne nieprawidłowości i spycha decyzję w sprawie śmigłowców na kolejny rząd" - podał tygodnik zapowiadając artykuł. MON zapowiedziało skierowanie sprawy do sądu.

Premier w poniedziałek była pytana w radiowej Jedynce o publikację "Wprost". Powiedziała, że zna premiera Siemoniaka "i nie dla tego, że jest sympatyczną osobą" poprosiła go, żeby pracował z nią w rządzie "i to w randze wicepremiera". "To jest wyjątkowo uczciwy człowiek, bardzo staranny i proszę mi wierzyć, jeśli nawet osobiście sam nie uczestniczył w tych formalnościach przetargowych - bo ma do tego wyznaczonego wiceministra - to na pewno solidnie tego pilnował" - podkreśliła Kopacz.

"I dzisiaj, jeśli mam komukolwiek wierzyć w tej sprawie to wierzę w tej chwili premierowi Siemoniakowi, który mówi: dołożyliśmy wszelkiej staranności do tego, żeby ten przetarg został rozstrzygnięty jak najbardziej obiektywnie, poprawnie i zgodnie z obowiązującym prawem" - oceniła premier Kopacz.

Przypomniała, że sprawa przetargu toczy się od pewnego czasu, w dalszym ciągu nie został on jednoznacznie rozstrzygnięty, bo trwają "intensywne rozmowy dotyczące offsetu". "To nie jest tak, że dzisiaj ktoś zakończył procedurę przetargową i powiedział tak, ta firma jest wykonawcą zamówienia publicznego. Absolutnie nie" - powiedziała premier.

Kopacz zaznaczyła, że wicepremier Siemoniak i wicepremier Janusz Piechociński muszą wynegocjować całą umowę offsetową - od tego będzie zależało, jaka będzie ostateczna decyzja.


W oświadczeniu przesłanym PAP rzecznik MON płk Jacek Sońta podkreślił, że to kłamstwa i zapowiedział skierowanie sprawy do sądu.

"Mając na względzie całkowite mijanie się z prawdą w artykule +Kto uziemił śmigłowce+ w najnowszym numerze +Wprost+ dotyczącym przetargu na śmigłowce wielozadaniowe dla Sił Zbrojnych, zmuszeni jesteśmy zażądać od tygodnika w drodze prawa prasowego bezzwłocznego sprostowania podanych w artykule informacji, a także wystąpić przeciwko autorom publikacji z pozwem cywilnym o ochronę dóbr osobistych, tak występujących w nim instytucji (MON, Inspektorat Uzbrojenia) jak i osób funkcyjnych, a także w trybie kodeksu karnego z zarzutem pomówienia osób występujących w +łańcuszku+ przetargowym" - napisał rzecznik MON.

Sprawę komentował też na Twitterze szef MON, wicepremier Tomasz Siemoniak. "Postępowanie nadzorują służby, będzie badane przez sąd i prokuraturę. Sądzi Pan, że komuś mogło przyjść do głowy fałszowanie? Jak 11-osobowa komisja pod nadzorem służb może coś fałszować?" - napisał wicepremier do naczelnego "Wprost". "Sporo wątpliwości, na które należy odpowiedzieć. To wiem" - odpisał naczelny Tomasz Wróblewski.

MON w kwietniu wybrało H225M Caracal na nowy śmigłowiec wielozadaniowy dla wojska. Decyzja wywołała liczne protesty wśród związkowców i załóg zakładów w Mielcu i Świdniku, które konkurowały z Airbus Helicopters, a także samorządowców regionów lubelskiego i podkarpackiego.

Resort negocjuje umowę z konsorcjum pod wodzą Airbus Helicopters. H225M Caracal w maju przeszedł wojskowe testy w Polsce. Wart ok. 13 mld zł kontrakt na 50 wiropłatów w różnych wersjach ma zostać podpisany jesienią. (PAP)

Kraj i świat

Powstaje wstrzykiwany rozrusznik serca. W jego pracy pomoże telefon komórkowy

Powstaje wstrzykiwany rozrusznik serca. W jego pracy pomoże telefon komórkowy

2024-09-04, 11:55
Przeszukanie w domu Roberta Bąkiewicza. Chodzi o Marsz Niepodległości z 2018 roku

Przeszukanie w domu Roberta Bąkiewicza. Chodzi o Marsz Niepodległości z 2018 roku

2024-09-04, 10:15
W rosyjskim nocnym ataku na Lwów zginęło siedem osób, w tym troje dzieci

W rosyjskim nocnym ataku na Lwów zginęło siedem osób, w tym troje dzieci

2024-09-04, 09:41
Minister Domański: Dzięki zmianom samorządy otrzymają o 345 miliardów złotych więcej w ciągu 10 lat

Minister Domański: Dzięki zmianom samorządy otrzymają o 345 miliardów złotych więcej w ciągu 10 lat

2024-09-03, 17:29
Katalog polskich produktów zbrojeniowych zaprezentowany podczas targów w Kielcach

Katalog polskich produktów zbrojeniowych zaprezentowany podczas targów w Kielcach

2024-09-03, 12:47
Jest list gończy za twórcą marki Red is Bad. Poszukiwania Pawła Szopy

Jest list gończy za twórcą marki „Red is Bad”. Poszukiwania Pawła Szopy

2024-09-03, 10:50
Państwowy pogrzeb w Chojnicach. Pochowano szczątki ponad 700 ofiar niemieckich zbrodni [zdjęcia]

Państwowy pogrzeb w Chojnicach. Pochowano szczątki ponad 700 ofiar niemieckich zbrodni [zdjęcia]

2024-09-02, 12:55
Rosyjska rakieta o mało nie zniszczyła Polskiego Cmentarza Wojennego w Bykowni

Rosyjska rakieta o mało nie zniszczyła Polskiego Cmentarza Wojennego w Bykowni

2024-09-02, 10:37
Minister zaprasza na spotkanie. Reakcja na apel Rady Polskich Mediów ws. zabójstwa Jarosława Ziętary

Minister zaprasza na spotkanie. Reakcja na apel Rady Polskich Mediów ws. zabójstwa Jarosława Ziętary

2024-09-01, 21:18
Wielka Brytania: Tragedia w Staines-upon-Thames. W domu znaleziono martwą polską rodzinę

Wielka Brytania: Tragedia w Staines-upon-Thames. W domu znaleziono martwą polską rodzinę

2024-09-01, 15:57
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę