50 lat temu we Frankfurcie zakończył się proces zbrodniarzy z Auschwitz

2015-08-10, 08:55  Polska Agencja Prasowa

50 lat temu zachodnioniemiecki sąd ogłosił we Frankfurcie wyrok w procesie członków załogi obozu Auschwitz. Zapadło m.in. sześć wyroków dożywotniego więzienia. Ten tzw. drugi proces oświęcimski toczył się od 20 grudnia 1963 r. do 10 sierpnia 1965 r.

"Najważniejsze znaczenie frankfurckiego procesu polegało na tym, iż opinia publiczna dowiedziała się - co zostało potwierdzone przez sąd niemiecki - czym była rzeczywistość w Auschwitz: masowym zabijaniem ludzi niczym robactwo, zorganizowanym z wielką precyzją przez aparat państwowy, który rządził Niemcami" - napisał nieżyjący już inicjator procesu austriacki komunista Hermann Langbein w przedmowie do własnej książki "Auschwitz przed sądem", w której dokumentował wydarzenia sądowe.

Jak podkreślał Langbein w 1994 r. "aspekt prawny frankfurckiego procesu nie ma już dziś prawie żadnego znaczenia". "Jego tematem pozostała - także dla obecnego młodego pokolenia - konfrontacja z historią" - napisał.

Na ławie oskarżonych zasiadło 20 oskarżonych: członków załogi SS z niemieckiego obozu Auschwitz, a także jeden więzień funkcyjny. Byli wśród nich m.in. sadystyczny zastępca szefa obozowego Gestapo Wilhelm Boger, jeden z najokrutniejszych esesmanów Oswald Kaduk, któremu więźniowe nadal przydomek "Teufel" (Diabeł), Stefan Baretzki, który m.in. zabił kijem matkę urodzonego dziecka, a niemowlę kopał jak piłkę, szef Gestapo w mieście Auschwitz Max Lustig, a także sanitariusz Josef Klehr, który zamordował tysiące więźniów wstrzykując im fenol.

We Frankfurcie sądzony miał być ostatni komendant obozu Richard Baer, ale zmarł 17 czerwca 1963 r. Akt oskarżenia obejmował tez Heinricha Bischoffa, który zmarł 26 października 1964 r. Ze względu na stan zdrowia wyłączono sprawę Gerharda Neuberta.

Proces początkowo toczył się w sali posiedzeń rady miejskiej we Frankfurcie, gdyż nawet największa sala sądu nie pomieściłaby jego uczestników. Wiosną 1964 r. zakończona została budowa Domu im. Gallusa, który miał służyć imprezom kulturalnym, ale został zajęty przez wymiar sprawiedliwości. Podczas rozpraw zeznania złożyło ok. 400 świadków, w tym ok. 60 polskich więźniów niemieckiego obozu.

Sąd wydał sześć wyroków dożywotniego więzienia. Usłyszeli je Wilhelm Boger, Josef Klehr, Stefan Baretzki, Franz Hofman, Oswald Kaduk oraz więzień funkcyjny Emil Bednarek. 17 oskarżonych zostało skazanych na wyroki od 14 lat do 3 lat i 3 miesięcy więzienia. Trzy osoby uniewinniono.

Tak zwany pierwszy proces oświęcimski odbył się przed Najwyższym Trybunałem Narodowym w Polsce w dniach od 24 listopada do 16 grudnia 1947 r. Oskarżono w nim 40 członków załogi obozowej, w tym byłego komendanta Arthura Liebehenschela, szefa obozowego Gestapo Maksa Grabnera, jednego z zastępców komendanta Hansa Aumeiera, szefową obozu kobiecego w Birkenau Marię Mandl i kierownika krematoriów Ericha Muhsfeldta.

Zarzuty obejmowały głównie udział w zagładzie Żydów oraz egzekucjach i maltretowaniu więźniów, w tym Polaków, Romów i jeńców sowieckich. Zapadły 23 wyroki śmierci; dwa zostały zmienione później na dożywocie. Sześciu oskarżonych zostało skazanych na dożywotnie więzienie. Jedna osoba został uniewinniona. Pozostali otrzymali kary od 3 do 15 lat więzienia.

Najwięcej spośród członków załogi SS w Auschwitz zostało osądzonych w Polsce. W latach 1946-1949 ekstradowano do Polski, głównie z amerykańskiej strefy okupacyjnej Niemiec, około 1 tys. podejrzanych o zbrodnie wojenne w Auschwitz. Akty oskarżenia przedstawiono 673 osobom, w tym 21 kobietom. W najbardziej znanym procesie Najwyższy Trybunał Narodowy w Warszawie 2 kwietnia 1947 r. skazał pierwszego komendanta Auschwitz Rudolfa Hoessa na śmierć.

Procesy odbyły się także w Austrii, NRD, Czechosłowacji oraz przed amerykańskimi, brytyjskimi i francuskimi trybunałami wojskowymi. Na śmierć skazani zostali m.in. szef krematoriów w Birkenau Otton Moll, kierownik Auschwitz I i obozu kobiecego w Birkenau Franz Hoessler oraz komendant Auschwitz II-Birkenau Friedrich Hartjenstein.

Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 r., aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln osób, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości. W czasie funkcjonowania Auschwitz w załodze obozowej służyło ok. 8 tys. esesmanów i ok. 200 nadzorczyń.

Inicjator "frankfurckiego" procesu Hermann Langbein był więźniem obozów w Dachau, Auschwitz i Neuengamme. Po wojnie został współzałożycielem Międzynarodowego Komitetu Oświęcimskiego, którego celem jest przekazywanie wiedzy o historii obozu oraz walka z rasizmem, antysemityzmem i przejawami negacji Holokaustu. Zmarł w 1995 r. (PAP)

Kraj i świat

Śmiertelny wypadek na S5 koło Kleszczewa. Samochód ciężarowy przygniótł osobówkę [AKTUALIZACJA]

Śmiertelny wypadek na S5 koło Kleszczewa. Samochód ciężarowy przygniótł osobówkę [AKTUALIZACJA]

2024-10-22, 13:39
Nowe kwoty połowowe na Bałtyku na 2025 roku. Dobra wiadomość dla Polski

Nowe kwoty połowowe na Bałtyku na 2025 roku. „Dobra wiadomość dla Polski”

2024-10-22, 12:22
Izraelscy przedsiębiorcy oferują 100 tys. dolarów za każdego uwolnionego zakładnika

Izraelscy przedsiębiorcy oferują 100 tys. dolarów za każdego uwolnionego zakładnika

2024-10-22, 10:26
Minister Wróblewska: Wprowadzamy socjalne zabezpieczenie artystek i artystów

Minister Wróblewska: Wprowadzamy socjalne zabezpieczenie artystek i artystów

2024-10-21, 15:11
Brejza przed komisją ds. Pegasusa: Byłem osobą, która ujawniała szereg afer władzy PiS

Brejza przed komisją ds. Pegasusa: Byłem osobą, która ujawniała szereg afer władzy PiS

2024-10-21, 12:32
Zmarł pianista Janusz Olejniczak. Był jednym z najwybitniejszych współczesnych chopinistów

Zmarł pianista Janusz Olejniczak. Był jednym z najwybitniejszych współczesnych chopinistów

2024-10-21, 08:29
Amerykańska publicystka Anne Applebaum z Nagrodą Pokojową Niemieckich Księgarzy

Amerykańska publicystka Anne Applebaum z Nagrodą Pokojową Niemieckich Księgarzy

2024-10-20, 21:17
Pomorskie: 37-letni kierowca tira usłyszał zarzuty w sprawie katastrofy na S7 w Borkowie

Pomorskie: 37-letni kierowca tira usłyszał zarzuty w sprawie katastrofy na S7 w Borkowie

2024-10-20, 17:03
Prezydent Duda: Dzięki wysiłkowi pokolenia księdza Jerzego Popiełuszki mamy dzisiaj wolną Polskę

Prezydent Duda: Dzięki wysiłkowi pokolenia księdza Jerzego Popiełuszki mamy dzisiaj wolną Polskę

2024-10-19, 20:03
Tragiczny karambol na drodze S7 w Gdańsku. Zginęły cztery osoby, 12 zostało rannych

Tragiczny karambol na drodze S7 w Gdańsku. Zginęły cztery osoby, 12 zostało rannych

2024-10-19, 09:20
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę