Kopacz: mój rząd jest gotowy do współpracy z prezydentem

2015-08-09, 13:32  Polska Agencja Prasowa
Premier Ewa Kopacz (L) z córką Katarzyną Kopacz-Petranyuk (P) i wnukiem Julkiem (2L) na targu śniadaniowym na warszawskim Mokotowie. Fot.PAP/Marcin Obara

Premier Ewa Kopacz (L) z córką Katarzyną Kopacz-Petranyuk (P) i wnukiem Julkiem (2L) na targu śniadaniowym na warszawskim Mokotowie. Fot.PAP/Marcin Obara

Chcę współpracować z prezydentem Andrzejem Dudą i mój rząd jest gotowy do takiej współpracy - powiedziała dziennikarzom premier Ewa Kopacz, która w niedzielę odwiedziła z rodziną jeden z warszawskich targów śniadaniowych.

"Deklarowałam chęć współpracy, bo uważam, że prezydentowi wybranemu w sposób demokratyczny należy się szacunek. Dla instytucji i dla człowieka, który wygrał te wybory. Dzisiaj chcę współpracować jako szefowa rządu i mój rząd do takiej współpracy jest gotowy" - powiedziała szefowa rządu.

Podkreśliła, że będzie nadal zwracała się do prezydenta o zwołanie Rady Gabinetowej. "Wtedy powiemy, nad czym rząd w tych ostatnich trzech miesiącach będzie pracował. Pewnie pan prezydent będzie miał też okazję z nami - nie poprzez media - porozmawiać i zapytać, jakie są plany na przyszłość. Chciałabym też usłyszeć, jakie są oczekiwania pana prezydenta" - powiedziała Ewa Kopacz.

Premier była pytana również o propozycję prezydenta dot. 500 zł dopłaty na każde dziecko w rodzinach najbiedniejszych, a także na kolejne dzieci, poczynając od drugiego w rodzinach o średnim dochodzie. "Ten plan musi zostać zrealizowany w absolutnym współdziałaniu z rządem, bo rząd będzie musiał przygotować tutaj projekt ustawy. W każdym razie nie wyobrażam sobie możliwości przygotowania tego projektu bez bardzo ścisłej współpracy, bo to jest poważna kwestia finansowa. To też jest bardzo poważne wyzwanie dla państwa" - mówił w sobotę prezydent w Kopaninie Kaliszańskiej.

"To nie rząd obiecywał, tylko pan prezydent w kampanii. (...) Rozumiem, że pan prezydent chciał przekazać tylko jedną informację, że skoro skończyła się wyborcza kampania prezydencka, to wszystkie obietnice są nieaktualne. No bo, jeśli dzisiaj tę obietnicę składał sztab i podczas kampanii prezydenckiej składali przedstawicie PiS, to trudno się spodziewać, żeby teraz przychodzili do opozycji i mówili: zróbcie to za nas" - skomentowała tę wypowiedź w niedzielę Ewa Kopacz.

"Jeśli dzisiaj pierwsza z tych obietnic - bardzo ważna, bo ponoć miała dotyczyć wszystkich dzieci w Polsce - jeśli z tej obietnicy się wycofują, to co pomyśleć o obietnicach dużo bardziej kosztownych z budżetu państwa, które były składane w czasie kampanii. To zaskakujące" - powiedziała premier.

Dziennikarze pytali też premier Kopacz o sobotnie słowa prezydenta Dudy o tym, że niektórzy politycy nie chcą z nim współpracy, "nie chcą podjąć tej wyciągniętej ręki".

"Ja tę rękę wyciągam i to po raz któryś. (...) Ja generalnie lubię ludzi i to powinno być zasadą. Niezależnie od tego, czy się jest w polityce, czy w życiu, powinno się lubić ludzi. Jeśli nie będziemy lubić ludzi, to polityka będzie tylko i wyłącznie podgrzewać atmosferę, w której będziemy się nienawidzić. A tej nienawiści sporo jest. (...) Nie narzekam, taka jest polityka, ale chciałabym to zmienić. Liczę, że pan prezydent będzie pierwszym, który zwróci się do swojego elektoratu, do swoich zwolenników, żeby złagodzić ten język. Nie proszę o cokolwiek. Ale wydaje mi się, że Polacy czekają dzisiaj nie na złość, ani na nienawiść, ale na odrobinę sympatii i zrozumienia" - powiedziała szefowa rządu. (PAP)

Kraj i świat

Kerry: USA przyspieszą sprzedaż broni do krajów Zatoki Perskiej

2015-08-03, 18:31

W Bieszczadach leśnicy przygotowują karmę dla ponad 300 żubrów

2015-08-02, 16:20

Największa szopka krakowska będzie pokazywana w katedrze Notre-Dame

2015-08-02, 15:24

Cerkiewne święto Proroka Eliasza - wierni modlą się o szczęśliwe zbiory

2015-08-02, 15:11
Kopacz spotkała się z uczestniczką powstania warszawskiego Haliną Jędrzejewską

Kopacz spotkała się z uczestniczką powstania warszawskiego Haliną Jędrzejewską

2015-08-02, 15:11

41 osób oskarżono o przynależność do grupy terrorystycznej

2015-08-02, 15:10

50 lat temu ukazała się Biblia Tysiąclecia

2015-08-02, 15:09

7 października TK zbada ograniczenia klauzuli sumienia lekarzy

2015-08-02, 11:35

Kopacz, Schetyna, Grupiński, Mucha, Neumann, Grabarczyk jedynkami list PO

2015-08-02, 11:34

Według raportu PAH, 2,5 mld ludzi nie ma dostępu do urządzeń sanitarnych

2015-08-02, 11:33
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę