Szczątki samolotu odnalezione na Reunion wkrótce trafią do Tuluzy

2015-07-31, 08:24  Polska Agencja Prasowa

Szczątki wyrzucone przy wyspie Reunion wyglądają jak fragment skrzydła Boeinga 777 i mogą pochodzić z samolotu linii Malaysia Airlines zaginionego w 2014 roku. Wkrótce trafią do Tuluzy - poinformowały w czwartek francuskie źródła bliskie śledztwu.

Maszyna należąca do malezyjskiego przewoźnika zaginęła w marcu ub.r. podczas lotu z Kuala Lumpur do Pekinu. Na pokładzie było 239 osób. Zaginięcie samolotu, realizującego lot o oznaczeniu MH370, to jedna z największych niewyjaśnionych tajemnic w historii lotnictwa.

Dwumetrowy fragment odnaleziony w środę na plaży u wschodnich wybrzeży wyspy "jest podobny" do fragmentu Boeinga 777 - powiedziało źródło, cytowane przez agencję AFP. Eksperci ds. lotnictwa wcześniej zidentyfikowali fragment jako klapolotkę.

W piątek na Reunion, która jest departamentem zamorskim Francji, przylecą malezyjscy eksperci. Szczątki zostaną następnie przetransportowane do laboratorium w Tuluzie, które specjalizuje się w badaniu wypadków lotniczych. Tam fragment zostanie poddany analizom - poinformowało źródło.

Szczątki mają wylecieć z Reunion w piątek i w sobotę dotrzeć do Tuluzy, gdzie będą badane w przyszłym tygodniu. Według agencji Reutera do Francji trafi także odnaleziony wraz ze szczątkami fragment bagażu.

Francuscy śledczy biorą udział w postępowaniu sądowym rozpoczętym w maju 2014 roku w związku z obecnością czterech obywateli Francji na pokładzie malezyjskiego samolotu.

W czwartek rano premier Malezji Mohamed Najib bin Abdul Razak powiedział, że ze wstępnych informacji wynika, iż znalezione szczątki najpewniej są fragmentem Boeinga 777. "Musimy jednak sprawdzić, czy chodziło o lot MH370" - zastrzegł.

Wyspa Reunion, położona na Oceanie Indyjskim na wschód od Afryki, jest oddalona o ok. 3,7 tys. km od rejonów, na których koncentrowały się poszukiwania zaginionej maszyny. Malezyjski premier tłumaczył jednak, że prądy morskie mogły przemieścić szczątki w tym kierunku. "Lokalizacja ta odpowiada analizie prądów morskich, przekazanej malezyjskiej ekipie śledczej. Trasa ta prowadziła z południa Oceanu Indyjskiego do Afryki" - powiedział szef rządu.

Zdaniem francuskiego eksperta oceanografa Joela Sudre a "są duże szanse, że chodzi o fragment Boeinga 777 Malaysia Airlines".

Wcześniej malezyjskie linie zastrzegły, że jest "zbyt wcześnie" na spekulacje na temat pochodzenia fragmentu maszyny.

AFP pisze, że w regionie dochodziło w przeszłości do katastrof lotniczych, ale nigdy nie rozbił się tam Boeing 777.

Według agencji Reutera w ciągu 20 lat, czyli okresu, w którym w użyciu jest Boeing 777, doszło do czterech poważnych wypadków z udziałem tych maszyn. Jednak tylko maszyna Malaysia Airlines rozbiła się na południe od równika.

Śmigłowiec francuskiej żandarmerii przeleciał w czwartek nad obszarem, na którym dzień wcześniej znaleziono fragment maszyny, ale nie odnalazł kolejnych szczątków.

Nawet jeśli okaże się, że znaleziony fragment pochodził z maszyny Malaysia Airlines, to najpewniej szczątki nie pomogą w ustaleniu dokładnego miejsca, w którym znajduje się wrak samolotu - pisze Reuters.

Prawnik reprezentujący bliskich niektórych pasażerów Zhang Qihuai powiedział, że ok. 30 krewnych uzgodniło, iż złoży pozew przeciwko liniom, jeśli badania potwierdzą, iż chodzi o szczątki MH370.

Jednak przedstawiciel kancelarii Kreindler & Kreindler LLP z Nowego Jorku, która reprezentuje ponad 50 rodzin ofiar, Daniel Rose uważa, że odkrycie nie wywołała fali pozwów. Jak tłumaczył, krewni próbują zawrzeć ugodę z przedsiębiorstwem ubezpieczeniowym Allianz.

Boeing 777 linii Malaysia Airlines, na pokładzie którego było 239 osób, w tym 153 obywateli Chin, zaginął 8 marca 2014 roku, podczas lotu ze stolicy Malezji, Kuala Lumpur, do Pekinu. Zniknął z ekranów radarów niedługo po starcie. Dane satelitarne wskazują, że samolot zmienił kurs i leciał na południe.

Eksperci przypuszczają, że maszyna spadła do Oceanu Indyjskiego, prawdopodobnie na zachód od Australii, gdy skończyło się paliwo. Dotychczasowe poszukiwania, prowadzone na obszarze dziesiątków tysięcy km kwadratowych, nie dały jednak żadnego rezultatu.

Pod koniec stycznia rząd Malezji formalnie uznał zniknięcie maszyny za wypadek, otwierając drogę do wypłacenia rodzinom ofiar odszkodowań. (PAP)

Kraj i świat

PSP: 1300 interwencji strażaków, stan alarmowy przekroczony w Głuchołazach

PSP: 1300 interwencji strażaków, stan alarmowy przekroczony w Głuchołazach

2024-09-14, 09:00
Papież Franciszek: Dwoje kandydatów w wyborach w USA jest przeciwko życiu

Papież Franciszek: Dwoje kandydatów w wyborach w USA jest przeciwko życiu

2024-09-13, 20:45
Czechy: ostrzeżenie przed wielką powodzią dotyczą już prawie całego kraju

Czechy: ostrzeżenie przed wielką powodzią dotyczą już prawie całego kraju

2024-09-13, 18:06
Zmarł prof. Zbigniew Lew-Starowicz, ceniony seksuolog, psychiatra i psychoterapeuta

Zmarł prof. Zbigniew Lew-Starowicz, ceniony seksuolog, psychiatra i psychoterapeuta

2024-09-13, 17:08
Ryszard Czarnecki: Moje zatrzymanie to polityczne igrzyska, zarzuty są absurdalne

Ryszard Czarnecki: Moje zatrzymanie to polityczne igrzyska, zarzuty są absurdalne

2024-09-13, 12:49
Odprawa z premierem, w gotowości kilka tysięcy policjantów. Widmo powodzi nad częścią Polski

Odprawa z premierem, w gotowości kilka tysięcy policjantów. Widmo powodzi nad częścią Polski

2024-09-13, 11:01
Prymas Polak: Zmiany wprowadzane przez Ministerstwo Edukacji szkodzą uczniom

Prymas Polak: Zmiany wprowadzane przez Ministerstwo Edukacji szkodzą uczniom

2024-09-13, 09:34
Ryszard Czarnecki został zawieszony w prawach członka Prawa i Sprawiedliwości

Ryszard Czarnecki został zawieszony w prawach członka Prawa i Sprawiedliwości

2024-09-12, 17:07
Blinken: Ważnym elementem współpracy z Polską bezpieczeństwo energetyczne i cyberbezpieczeństwo

Blinken: Ważnym elementem współpracy z Polską bezpieczeństwo energetyczne i cyberbezpieczeństwo

2024-09-12, 14:54
Pierwszy w historii niekomercyjny spacer w kosmosie. Trwał około 20 minut

Pierwszy w historii niekomercyjny spacer w kosmosie. Trwał około 20 minut

2024-09-12, 14:52
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę