Podejrzany o handel dopalaczami nadal w areszcie; kolejny zatrzymany

2015-07-27, 19:27  Polska Agencja Prasowa

29-letni Michał J., podejrzany o handel dopalaczami pozostaje w areszcie w Lublinie. Może go opuścić, gdy wpłaci 50 tys. zł poręczenia. W poniedziałek policja zatrzymała kolejną osobę podejrzaną o udział w handlu dopalaczami.

„W poniedziałek po południu został zatrzymany kolejny mężczyzna, powiązany z Michałem J., który wedle ustaleń policji i prokuratury brał udział w przestępczym procederze” – poinformowała PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie Beata Syk-Jankowska.

Rzeczniczka nie chciała mówić o szczegółach zatrzymania. Zapowiedziała, że poinformuje o zarzutach, jakie mogą być ogłoszone zatrzymanemu mężczyźnie. Prokuratora ma na to 48 godzin od zatrzymania.

Michałowi J. prokurator przedstawił zarzut udziału w obrocie znaczną ilością środków odurzających, głównie tzw. dopalaczy. W jego mieszkaniu znaleziono 13,5 kg tych środków. Mężczyzna handlował nimi przez internet. Przedstawiono mu również zarzut udzielenia osobie dorosłej tabletek ekstazy. Michał J. przyznał się do zarzucanych mu przestępstw, złożył wyjaśnienia, których treści prokuratura nie ujawnia.

Sądu Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie zastosował wobec Michała J. tzw. areszt warunkowy na okres trzech miesięcy. Jeśli w ciągu miesiąca mężczyzna wpłaci 50 tys. zł poręczenia majątkowego będzie mógł wyjść na wolność. Do poniedziałkowego popołudnia kwota ta nie została wpłacona – Michał J. pozostaje w areszcie.

We wtorek prokurator ma złożyć zażalenie na decyzję sądu. Syk-Jankowska powiedziała, że według prokuratury tylko tzw. areszt bezwarunkowy zapewni prawidłowy tok postępowania w tym śledztwie. „Mamy na uwadze to, że Michałowi J. zarzucono działanie wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, które dotychczas nie zostały ustalone, a co do których niewykluczone, że będą ogłaszane zarzuty” – zaznaczyła.

Prezes Sądu Rejonowego Lublin-Zachód Wojciech Wolski powiedział dziennikarzom, że uzasadniając decyzję o warunkowym aresztowaniu Michała J. sąd wskazywał na bezzasadność obawy matactwa ze strony podejrzanego, skoro ten konsekwentnie przyznawał się do stawianych mu zarzutów. „W czasie posiedzenia przed sądem wyjawił jeszcze nowe okoliczności” – zaznaczył.

Wolski podkreślił, że najistotniejszym argumentem dla sądu w tej sprawie było, iż znaczna część dopalaczy - ponad 11 kg - nie została przebadana przez biegłego. „Sąd nie dysponował opinią, co to są za środki psychoaktywne. Co do części zbadanego materiału dowodowego biegły wypowiedział się, że nie są to środki chemiczne reglamentowane przez ustawę o przeciwdziałaniu narkomanii” - podał prezes.

Michał J. został zatrzymany w piątek. W jego mieszkaniu policjanci znaleźli 456 gr marihuany, 238 tabletek ekstazy oraz 13,5 kg dopalaczy. Z badań śledczych wynika, że to środki o nazwach PV8 i 3CMC. „Te substancje od 1 lipca 2105 r. zamieszczone są w załączniku do ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, jako substancje, którymi obrót jest zabroniony” – mówiła Syk-Jankowska.

Do wykrycia przestępstwa przyczynili się pracownicy jednej z firm kurierskich. Zauważyli oni, że jedna z niedoręczonych przesyłek jest uszkodzona i może zawierać substancje chemiczne, których doręczanie jest zakazane. Zapach wydobywający się z przesyłki sugerował, że mogą to być narkotyki. Powiadomiono policję.

Okazało się, że ten sam nadawca nadał jeszcze 18 takich przesyłek. Dane nadawcy były fikcyjne. Śledczy ustalili, że faktycznym nadawcą był Michał J. 29-latek handlował dopalaczami przez internet. Z analiz jego komputera wynika, że od maja wysłał ponad 700 tego typu przesyłek.

W mieszkaniu policjanci zabezpieczyli kilkadziesiąt kolejnych przesyłek a także naklejki i woreczki do przygotowania dopalaczy w celu sprzedaży oraz wagi elektroniczne.

Michał J. jest bezrobotny, ma wyższe wykształcenie, z zawodu jest bibliotekarzem. Handel dopalaczami był źródłem jego dochodów. „Wedle jego oświadczenia z tej działalności mógł osiągać dochód rzędu 4-5 tys. zł miesięczne” - informowała Syk –Jankowska.

Michał J. był już wcześniej karany za posiadanie narkotyków.

Za wprowadzanie do obrotu znacznych ilości środków odurzających grozi mu kara do 12 lat więzienia.(PAP)

Kraj i świat

Korea Południowa: wniosek o impeachment prezydenta Juna przyjęty. Nie poddam się

Korea Południowa: wniosek o impeachment prezydenta Juna przyjęty. „Nie poddam się”

2024-12-14, 11:26
Sejm: Oddajmy hołd wszystkim, którzy w czasie stanu wojennego wykazali się odwagą

Sejm: Oddajmy hołd wszystkim, którzy w czasie stanu wojennego wykazali się odwagą

2024-12-13, 12:00
Premier Polski i prezydent Francji: Nie będzie pokoju na Ukrainie bez Ukraińców

Premier Polski i prezydent Francji: Nie będzie pokoju na Ukrainie bez Ukraińców

2024-12-12, 20:31
Jest nowy przewodniczący Rady Mediów Narodowych. Został nim poseł Wojciech Król

Jest nowy przewodniczący Rady Mediów Narodowych. Został nim poseł Wojciech Król

2024-12-12, 16:15
Służby mundurowe chcą 15-procentowych podwyżek. MSWiA: To ciężkie do zrealizowania

Służby mundurowe chcą 15-procentowych podwyżek. MSWiA: To ciężkie do zrealizowania

2024-12-12, 14:10
Dobrzyński: Policja wystąpiła o wydanie listu gończego wobec Marcina Romanowskiego

Dobrzyński: Policja wystąpiła o wydanie listu gończego wobec Marcina Romanowskiego

2024-12-12, 10:07
Sąd Najwyższy przyjął skargę PiS na decyzję PKW w sprawie sprawozdania za wybory

Sąd Najwyższy przyjął skargę PiS na decyzję PKW w sprawie sprawozdania za wybory

2024-12-11, 17:48
Jarosław Kaczyński w prokuraturze. Chodzi o list w sprawie Funduszu Sprawiedliwości

Jarosław Kaczyński w prokuraturze. Chodzi o list w sprawie Funduszu Sprawiedliwości

2024-12-11, 16:00
Premier Tusk: TVN i Polsat znajdą się w wykazie firm strategicznych, które podlegają ochronie

Premier Tusk: TVN i Polsat znajdą się w wykazie firm strategicznych, które podlegają ochronie

2024-12-11, 13:12
Sigma Młodzieżowym Słowem Roku 2024. Na podium także azbest i czemó

„Sigma" Młodzieżowym Słowem Roku 2024. Na podium także „azbest" i „czemó"

2024-12-10, 18:15
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę