Turcja nasiliła działania przeciw IS w Syrii i PKK w Iraku

2015-07-25, 14:32  Polska Agencja Prasowa

Turcja nasiliła w sobotę działania przeciw dżihadystom z Państwa Islamskiego (IS) w Syrii oraz - jak napisała agencja AFP - otworzyła drugi front przeciw kurdyjskim rebeliantom z Partii Pracujących Kurdystanu (PKK). Rozejm z Ankarą stracił sens - ogłosiła PKK

Po raz trzeci w ciągu 24 godzin tureckie myśliwce wyleciały w sobotę rano z bazy w Diyarbakir na południowym zachodzie kraju, by ostrzelać pozycje dżihadystów na północy Syrii. W tym samym czasie F-16 skierowano na północ Iraku, gdzie uderzyły w cele związane z PKK.

Premier Ahmet Davutoglu oznajmił w sobotę na konferencji prasowej w Ankarze, że trwają obecnie "operacje lotnicze i lądowe". Działania sił bezpieczeństwa "będą trwały tak długo, jak istnieje zagrożenie dla Turcji" - podkreślił.

Działania wobec Państwa Islamskiego agencja AFP określa jako "otwartą ofensywę" Ankary przeciwko dżihadystom. Naloty oznaczają zdaniem AFP zwrot w polityce rządzącej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) wobec konfliktu syryjskiego. Zachodni sojusznicy Turcji zarzucali jej dotąd przymykanie oczu, jeśli nie wspieranie radykalnych grup walczących w Syrii przeciwko prezydentowi Baszarowi el-Asadowi.

Z kolei ataki na pozycje PKK w Iraku grożą zdaniem zachodnich mediów podkopaniem procesu pokojowego podjętego przez Ankarę w 2012 r. w celu zakończenia konfliktu kurdyjskiego. Jak ogłosił w sobotę rząd turecki, samoloty zbombardowały cele związane z PKK - obiekty mieszkalne, magazyny i instalacje logistyczne.

W sobotę na stronie PKK ukazało się oświadczenie, w którym bojownicy oznajmili, że rozejm z Ankarą "nie ma już sensu". Jednak Davutoglu zareagował zapewnieniem, że proces pokojowy będzie kontynuowany. "Będziemy jednocześnie okazywać i siłę, i współczucie" - zapewnił.

Również w sobotę władze tureckie kontynuowały rozpoczęte w piątek zatrzymania domniemanych członków IS i PKK w całym kraju. "Obecnie w aresztach jest 590 osób powiązanych z organizacjami terrorystycznymi" - oświadczył premier. Dodał, że osoby te "stanowią one potencjalne zagrożenie".

Według dziennika "Hurriyet Daily News" wiele kurdyjskich informacyjnych portali internetowych zostało zablokowanych przez tureckiego regulatora internetu TIB. Z nieznanych powodów wystąpiły też kłopoty z dostępem do Facebooka i Twittera.

Ataki na pozycje IS w Syrii nastąpiły niespełna tydzień po poniedziałkowym zamachu w Suruc, dokonanym według Ankary zapewne przez Państwo Islamskie. Terrorysta samobójca zabił w Suruc 32 osoby, młodych sympatyków sprawy kurdyjskiej. Po zamachu Turcja ogłosiła, że udostępni Stanom Zjednoczonym i koalicji walczącej z IS swoje bazy lotnicze, w tym strategiczną bazę Incirlik.

W ciągu tygodnia z pozycji ociągającego się obserwatora Ankara w koalicji przeciwko IS przeszła do ostrzałów i otwarcia baz lotniczych - podsumowuje w sobotę portal BBC News. Zdaniem dziennikarza BBC Marka Lowena jest to częściowo efekt negocjacji między Waszyngtonem a Ankarą. Turcja domagała się, by w Syrii ustanowiono strefy zakazu lotów, i wydaje się, że USA nieco ustąpiły: zgodziły się na "strefę buforową", uwolnioną od bojowników IS i patrolowaną przez samoloty amerykańskie i tureckie.

Jednak, jak się wydaje, Turcja nalegała też, by uderzenia przeciw IS były połączone z ostrzałami wymierzonymi w PKK - dodaje Lowen. Jak zauważa, to komplikuje sprawę, bo dowodzona przez USA koalicja współpracuje z Kurdami przeciwko dżihadystom. Może to być koniec niepewnego zawieszenia broni z PKK, co budzi obawy o kolejną w Turcji falę przemocy związanej z konfliktem kurdyjskim - ostrzega BBC.(PAP)

Kraj i świat

Plany Dudy na 100 dni: ustawa emerytalna, wizyty zagraniczne, objazd kraju

2015-07-31, 12:28

Mariusz Trynkiewicz skazany za posiadanie pornografii dziecięcej

2015-07-31, 09:41

Wyższe diety za pracę w komisjach referendalnych

2015-07-31, 09:31

Szczątki samolotu odnalezione na Reunion wkrótce trafią do Tuluzy

2015-07-31, 08:24

Wracają asesorzy - prezydent uczula na niezależność sądów

2015-07-30, 18:20

KE przedłuży pomoc dla rolników w związku z embargiem Rosji

2015-07-30, 14:36

Przedstawiciele świata nauki chcą spotkania z premier i szybkich reform

2015-07-30, 14:35

Afgańscy talibowie wybrali nowego przywódcę

2015-07-30, 14:34

Senacka komisja zdrowia za odrzuceniem ustawy o uzgodnieniu płci

2015-07-30, 14:33

"Dudapomoc" będzie kontynuowana; powstanie biuro w Kancelarii Prezydenta

2015-07-30, 13:32
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę