NRPiP: Nie zerwiemy rozmów z ministerstwem zdrowia

2015-07-24, 18:09  Polska Agencja Prasowa

Nie zerwiemy rozmów z ministerstwem zdrowia, ponieważ sytuacja pielęgniarek, jeśli chodzi o wynagrodzenia, jest tragiczna - powiedziała PAP Grażyna Rogala-Pawelczyk, prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych. Dodała jednak, że porozumienia na pewno nie będzie.

"Byłybyśmy nieuczciwe, gdybyśmy zerwały rozmowy. Uważamy, że jeżeli minister chce dać 300 zł, to niech da, jeżeli chce dać 600 zł brutto, to niech da, ale my oczekujemy większych pieniędzy i wyceny (świadczeń)" - powiedziała Rogala-Pawelczyk.

Dodała, że samorząd nie podpisze porozumienia z resortem zdrowia. "Dogadamy się pewnie w sprawach merytorycznych, natomiast porozumienia jako takiego na pewno nie będzie. Na pewno będzie komisja uzgodnieniowa, a co dalej się zadzieje, to zobaczymy" - powiedziała. Zapewniła też, że "ze względu na to, że sytuacja pielęgniarek jest tragiczna, jeśli chodzi o wynagrodzenia", samorząd nie zerwie rozmów.

"Oczekiwaliśmy, że ta podwyżka będzie wpisana w podstawę wynagrodzenia. (...) Nie jesteśmy zadowolone z tego, że są to dodatkowe pieniądze, które - według propozycji ministerstwa - mają być negocjowane na poziomie zakładu pracy" - dodała.

Szefowa NRPiP odniosła się też do uchwalonej w piątek Sejm uchwalił noweli ustawy o zawodach pielęgniarki i położnej. Ustawa miała rozwiązać kilka problemów, m.in. niedostateczny udział pielęgniarek i położnych w kadrze dydaktycznej w ramach kształcenia innych zawodów medycznych oraz niemożność prowadzenia przez pielęgniarki i położne zajęć dydaktycznych bez obawy o utratę prawa do wykonywania zawodu.

Samorząd chciał m.in., by w ustawie wprowadzić regulację określającą wysokość minimalnego wynagrodzenia za pracę pielęgniarek i położnych.

"Ta nowelizacja spełniła oczekiwania przede wszystkim strony rządowej" - oceniła Rogala-Pawelczyk. Zaznaczyła jednak, że samorząd jest zadowolony z przyjętych przepisów, m.in. skracających staż adaptacyjny oraz doposażających szkolne gabinety pielęgniarskie. Dodała, że nowelizacja nie wprowadza innych, istotnych dla środowiska pielęgniarskiego zmian.

Pielęgniarki chciały też, by podmioty lecznicze zamierzające wykonywać działalność gospodarczą w zakresie kształcenia podyplomowego pielęgniarek i położnych były zobowiązane do uzyskania wpisu w rejestrze okręgowej rady pielęgniarek i położnych.

Jak wyjaśniała Rogala-Pawelczyk, gdy podmioty lecznicze będą prowadziły takie kształcenie, może się zdarzyć np., że pielęgniarki będą odbywały staż w tym samym szpitalu powiatowym, w którym obywają kurs kwalifikacyjny. "Nie wyobrażamy sobie, że pielęgniarka, która robi staż po specjalizacji idzie i uczy się w szpitalu powiatowym, a nie uniwersyteckim" - dodała.

Jak zaznaczyła, samorząd nie obawia się, że program kursu może nie zostać zrealizowany, ale że pielęgniarka, realizując staż, "nie zobaczy nic innego, niż to, co widzi we własnym szpitalu".

Rogala-Pawelczyk podkreśliła, że pozostałe zmiany wprowadzone nowelą są "zmianami porządkującymi". "One rewolucji nie tworzą, ewolucji też nie powodują" - oceniła. Dodała, że nowelizacja naprawia błędy związane z szybkim przygotowywaniem pakietu onkologicznego, kolejkowego i błędami w zapisach.

Zapewniła, że samorząd nadal będzie pracował nad zmianą przepisów dotyczących m.in. wynagrodzeń i kształcenia pielęgniarek i położnych. "Będziemy występować już do nowego rządu o nowelizację ustawy o zawodach pielęgniarki i położnej oraz nowelizację (ustawy) o samorządzie pielęgniarek i położnych" - zapowiedziała.

Pod koniec maja NRPiP rozpoczęła kampanię społeczną "Ostatni dyżur", w ramach której są zbierane podpisy pod petycją zawierającą apel do rządu i parlamentarzystów o "podjęcie natychmiastowych działań w celu opracowania i wdrożenia programu zabezpieczenia społeczeństwa w świadczenia realizowane przez pielęgniarki i położne". Podpisy będą zbierane do listopada, a następnie zostaną przekazane rządowi. W piątek akcję "Ostatni dyżur" poparło Stowarzyszenie Domów Opieki.

Pielęgniarki przywołują statystyki z których wynika, że w Polsce przypada 5,2 pielęgniarki na 1000 mieszkańców, podczas gdy np. w Szwajcarii - 16, w Dani - 15, a w Czechach i Słowenii - 8. Zdecydowana większość pielęgniarek jest pomiędzy 41. a 65. rokiem życia. Średnia wieku w tej grupie zawodowej to obecnie 48 lat. Zdaniem NRPiP już za niespełna pięć lat Polacy mogą zostać pozbawieni profesjonalnej opieki pielęgniarskiej i położniczej.(PAP)

Kraj i świat

Przedstawiciele regionalnych rozgłośni Polskiego Radia: Najbardziej palący problem to finansowanie

Przedstawiciele regionalnych rozgłośni Polskiego Radia: Najbardziej palący problem to finansowanie

2024-07-16, 16:38
UE: Roberta Metsola wybrana na przewodniczącą Parlamentu Europejskiego

UE: Roberta Metsola wybrana na przewodniczącą Parlamentu Europejskiego

2024-07-16, 12:58
Tatry: Chciał wejść na Rysy i nie wrócił. Jego ciało odnaleziono rano pod szczytem

Tatry: Chciał wejść na Rysy i nie wrócił. Jego ciało odnaleziono rano pod szczytem

2024-07-16, 10:33
Plucie na mundur, wulgarne hasła. Grupa młodzieży zaatakowała żołnierzy na granicy

Plucie na mundur, wulgarne hasła. Grupa młodzieży zaatakowała żołnierzy na granicy

2024-07-15, 21:01
Zarzuty wobec Trumpa w sprawie przetrzymywania tajnych dokumentów oddalone

Zarzuty wobec Trumpa w sprawie przetrzymywania tajnych dokumentów oddalone

2024-07-15, 17:35
Poseł Romanowski zatrzymany przez ABW. Polecenie wydała Prokuratura Krajowa

Poseł Romanowski zatrzymany przez ABW. Polecenie wydała Prokuratura Krajowa

2024-07-15, 15:44
W niedzielę pięć osób zginęło w wypadkach, trzy utonęły. Ofiary też w naszym regionie

W niedzielę pięć osób zginęło w wypadkach, trzy utonęły. Ofiary też w naszym regionie

2024-07-15, 13:29
Gdańsk: Po pożarze hali miasto zamknęło plaże przy porcie i wprowadziło zakaz kąpieli

Gdańsk: Po pożarze hali miasto zamknęło plaże przy porcie i wprowadziło zakaz kąpieli

2024-07-15, 11:26
Niemieckie media: Strzały w Albstadt-Lautlingen. Napastnik zabił trzy osoby [aktualizacja]

Niemieckie media: Strzały w Albstadt-Lautlingen. Napastnik zabił trzy osoby [aktualizacja]

2024-07-14, 18:20
FBI: 20-letni Thomas Matthew Crooks osobą zamieszaną w zamach na Donalda Trumpa

FBI: 20-letni Thomas Matthew Crooks „osobą zamieszaną" w zamach na Donalda Trumpa

2024-07-14, 12:08
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę