Polskiemu kierowcy po wypadku Pendolino będą postawione zarzuty

2015-07-23, 11:41  Polska Agencja Prasowa

Zarzut spowodowania zagrożenia publicznego usłyszy w czwartek polski kierowca ciężarówki, w którą w środę na przejeździe kolejowym w Czechach uderzył pociąg Pendolino; kierowcy tira grozi od 3 do10 lat więzienia - powiedziała PAP konsul w Ostrawie Maria Kovacs.

Konsul potwierdziła, że liczba ofiar śmiertelnych wypadku, do którego doszło w środę rano na wschodzie Czech, wzrosła do trzech.

"Zarzut będzie kierowcy przedstawiony w obecności adwokata, prokuratora, również tłumacza i sąd zdecyduje w ciągu następnych 24 godzin, czy ten pan pozostanie w areszcie do rozprawy, czy będzie mógł odpowiadać z wolnej stopy" - poinformowała Kovacs.

Dodała, że kierowca znajduje się w Nowym Jiczynie. Potwierdziła informacje podane przez media czeskie, że Polak został przesłuchany w środę w obecności tłumacza. Tego dnia kierowca był też badany w szpitalu klinicznym w Ostrawie; sprawdzano, czy nie ma wewnętrznych obrażeń; w wyniku wypadku kierowcy nic się nie stało - podała konsul.

Jak poinformowała, "nie potwierdziły się wczorajsze doniesienia, że kierowca wjechał na przejazd, a następnie zostawił samochód, opuścił go (...). Po sczytaniu zapisu kilku kamer okazało się, że kierowca podczas wypadku był w kabinie". Kovacs wyjaśniła, że kabina oderwała się od podwozia i w stanie prawie nienaruszonym przetrwała wypadek, z kierowcą w środku.

Zapytana o to, czy nagrania potwierdzają - jak podały media czeskie - że kierowca wjechał na przejazd, gdy były opuszczane zapory i paliło się czerwone światło, konsul odpowiedziała, że to wyjaśni śledztwo. "Tak podają media czeskie, ta sprawa będzie wyjaśniona (...), w tej chwili jest prowadzone śledztwo, na pewno wszystkie zapisy będą sczytywane i na pewno będą ekspertyzy, ale ekspertyz jeszcze nie ma, to są wstępne ustalenia" - zaznaczyła.

Potwierdziła, że w nocy zmarła kolejna osoba ranna w wypadku. "Bilans jest następujący: trzy ofiary śmiertelne, w (szpitalu) w Ostrawie przebywa jeszcze osiem osób, z czego dwie są w stanie dość ciężkim, z poważnymi obrażeniami, a 12 osób przebywa w szpitalu w Nowym Jiczynie" - dodała.

Informację o trzeciej ofierze śmiertelnej, starszym mężczyźnie, który zmarł w szpitalu, podały w czwartek media czeskie. Wcześniej informowano, że na miejscu wypadku zmarli dwaj mężczyźni, w wieku 39 i 49 lat i że 13 osób zostało rannych, w tym pięć ciężko.

Pendolino uderzył w tira w środę rano na przejeździe w pobliżu Studenki. Pociągiem jadącym z Bogumina do Franciszkowych Łaźni podróżowało około 170 osób. Zdaniem agencji CTK był to najpoważniejszy wypadek kolejowy w Czechach w ciągu ostatnich siedmiu lat. Najtragiczniejszy, w którym zginęło osiem osób, wydarzył się w sierpniu 2008 roku w pobliskim regionie.

W środę rzecznik zarządu infrastruktury kolejowej Jakub Ptaczinsky mówił, że ciężarówka prowadzona przez polskiego kierowcę wjechała na przejazd kolejowy, gdy były już opuszczane zapory i paliło się czerwone światło. Przejazd był wyposażony w system monitoringu. CTK podaje w czwartek, że nagrania z kamery potwierdzają, iż tir wjechał na przejazd w czasie, gdy zapory były opuszczane i paliło się czerwone światło. Kierowca zatrzymał pojazd i nie próbował przejechać przez zamknięte zapory - podała CTK.

Pociąg jechał z prędkością 160 km na godzinę. Uderzył w ciężarówkę, która wiozła elementy metalowe. Pociąg przejechał jeszcze kilkaset metrów, pchając przed sobą płonące szczątki przyczepy ciężarówki - relacjonuje czeska agencja. Według niej szkody materialne spowodowane wypadkiem szacowane są na 160 mln koron. W środę informowano o stratach w wysokości 90 mln koron.

Do kolejnego śmiertelnego wypadku z udziałem polskiej ciężarówki doszło w Czechach z czwartek rano. W wyniku kolizji z polskim tirem na trasie z Karwiny do Ostrawy na miejscu zmarł motocyklista.(PAP)

Kraj i świat

PO do PiS i Szydło: nie uprawiajcie polityki na ludzkim nieszczęściu

2015-07-21, 13:53

PO, PiS i SLD poprą ułatwienia abonamentowe dla 75-latków

2015-07-21, 13:52

Zdaniem PO, powołanie komisji śledczej ws. SKOK-ów - uzasadnione

2015-07-21, 13:32

Policja szuka sprawcy incydentu z dronem w pobliżu Okęcia

2015-07-21, 13:31

70 proc. Polaków negatywnie, 23 proc. - pozytywnie o pracy rządu

2015-07-21, 13:29

Zidentyfikowano osobę podejrzaną o zamach w Suruc

2015-07-21, 13:28

Kluby z zastrzeżeniami do proj. ograniczającego lokalizację elektrowni wiatrowych

2015-07-21, 13:27

Zmarła jedna osoba po dopalaczach; inni zdrowieją

2015-07-21, 12:33

PiS chce odrzucenia projektu ustawy o uzgodnieniu płci

2015-07-21, 12:31

Prezydent podpisał zmiany w ustawie o funkcjonowaniu banków spółdzielczych

2015-07-21, 12:03
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę