Ustawa o in vitro podpisana przez prezydenta

2015-07-22, 13:41  Polska Agencja Prasowa
Prezydent RP Bronisław Komorowski, podczas ogłoszenia decyzji w sprawie ustawy o leczeniu niepłodności. Fot. PAP/Jacek Turczyk

Prezydent RP Bronisław Komorowski, podczas ogłoszenia decyzji w sprawie ustawy o leczeniu niepłodności. Fot. PAP/Jacek Turczyk

Prezydent Bronisław Komorowski podpisał w środę ustawę o in vitro. Jednocześnie zapowiedział, że zwróci się do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie jednego z jej zapisów. O konieczności zmiany ustawy po jesiennych wyborach parlamentarnych mówią PiS i ZP.

Ogłaszając swoją decyzję, prezydent powiedział, że ustawę traktuje jako "ewidentny postęp" w stosunku obecnego braku jakichkolwiek regulacji w tej kwestii.

Zaznaczył jednak, że "słuszna ustawa musi być także ustawą dobrą z punktu widzenia konstytucji" i dlatego - po jej ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw - zwróci się do TK o zbadanie zgodności z ustawą zasadniczą jednego z jej zapisów.

Chodzi o zapis dający możliwość pobierania komórek rozrodczych od osób, które nie są w stanie wyrazić na to świadomej zgody. Resort zdrowia, który przygotował ustawę, wyjaśniał, że daje ona taką możliwość ze względów medycznych - w celu zabezpieczenia płodności na przyszłość.

Zadowolenie z decyzji prezydenta wyraziły premier Ewa Kopacz i marszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska.

Kopacz oceniła, że to "wielkie zwycięstwo polskiej wolności". Podkreśliła przy tym, że tym samym spełniła obietnicę przyjęcia ustawy o in vitro, którą złożyła, obejmując urząd premiera. Odnosząc się do wątpliwości prezydenta wskazała, że organem właściwym do ich rozstrzygnięcia jest TK.

Premier zwróciła uwagę, że zapisy podobne do tego, który kwestionuje prezydent, znajdują się w ustawach o zawodzie lekarza oraz o prawach pacjenta i były one badane przez TK.

Chodzi o przepisy stanowiące, że lekarz może przeprowadzić badanie lub udzielić innych świadczeń zdrowotnych po wyrażeniu zgody przez pacjenta. Jednak jeżeli pacjent jest małoletni lub niezdolny do świadomego wyrażenia zgody, wymagana jest zgoda jego przedstawiciela ustawowego bądź faktycznego, a gdy pacjent nie ma przedstawiciela lub porozumienie się z nim jest niemożliwe – zezwolenie sądu opiekuńczego. Podobne rozwiązania dotyczą wykonywania zabiegów operacyjnych i stosowania metod leczenia lub diagnostyki stwarzających podwyższone ryzyko dla pacjenta.

Kidawa-Błońska podkreśliła z kolei, że dzięki podpisowi prezydenta w życie wejdą przepisy, których brakowało w Polsce od 10 lat. Pytana o to, czy będą konsekwencje - np. przy układaniu list wyborczych - dla tych parlamentarzystów, którzy nie poparli ustawy, powiedziała, że w tej sprawie "każdy głosował zgodnie ze swoim sumieniem" i każdy bierze odpowiedzialność za swoje głosowanie. Podkreśliła, że układanie list to zadanie szefów regionów.

Tymczasem o odejściu z PO poinformował Stanisław Iwan - jeden z dziewięciorga senatorów tej partii, którzy głosowali przeciwko przyjęciu ustawy bez poprawek i jeden z sześciorga, którzy opowiedzieli się za jej odrzuceniem w całości. W oświadczeniu, które skierował do zarządu krajowego partii napisał, że nie chce pozostawać w konflikcie między wyznawanymi wartościami, a "obecnymi propozycjami światopoglądowymi PO".

Rzeczniczka sztabu wyborczego PO Joanna Mucha oceniła, że nowe rozwiązania powinny docenić "środowiska konserwatywne". Jej zdaniem ustawa stanowi wyjście naprzeciw oczekiwaniom tych konserwatystów, dla których najważniejsze było, aby chroniła zarodki.

PiS, który był przeciwny ustawie, zapowiedział, że w przyszłej kadencji parlamentu złoży projekt jej nowelizacji. "Mówiliśmy, że ta ustawa będzie musiała być zmieniona tak, by chronić życie" - powiedziała rzeczniczka partii Elżbieta Witek. Poinformowała przy tym, że m.in. ze względu na zbliżający się koniec kadencji Sejmu PiS nie skieruje ustawy w całości do TK.

O potrzebie zmiany ustawy po jesiennych wyborach mówi też Zjednoczona Prawica. Wśród zagrożeń, jakie - zdaniem tej formacji - niesie ustawa, jest możliwość zamrażania i selekcji zarodków.

Komentując decyzję prezydenta szef klubu PSL Jan Bury podkreślił, że ustawa nikogo nie zmusza do stosowania in vitro i każdy będzie mógł podjąć decyzję w tej sprawie we własnym sumieniu.

Z kolei zdaniem SLD fakt, że ustawa wejdzie w życie, to zasługa lewicy. Rzecznik partii Dariusz Joński przypominał, że składała ona swoje projekty w tej sprawie od 2005 r. W ocenie SLD ustawa jest zgodna z konstytucją w każdym zapisie.

Podzieleni w ocenie kwestii podniesionych przez prezydenta ją jednak konstytucjonaliści. Prof. Marek Chmaj wskazuje, że dawca komórek, od którego zostałyby pobrane komórki rozrodcze, będzie miał możliwość podjęcia decyzji odnośnie ewentualnego zapłodnienia. Z kolei dr Ryszard Balicki podkreśla, że dysponowanie własną osobą jest elementem istotnym, który dotyka m.in. kwestii godności człowieka, i dlatego warto, by TK rozstrzygnął te wątpliwości.

Podpisanie ustawy krytycznie ocenia episkopat. W wydanym w środę oświadczeniu prezydium KEP przypomniało, że katolicy nie mogą stosować in vitro, m.in. dlatego, że "kosztem urodzin jednej osoby ludzkiej niszczone są inne nienarodzone dzieci".

Także w środę, odpowiadając na wcześniejszy list przewodniczącego KEP abp. Stanisława Gądeckiego, w którym apelował on o niepodpisywanie ustawy, prezydent napisał, że "demokratyczny porządek prawny wymaga od nas wszystkich gotowości do kompromisu, co niekiedy wiąże się z uznaniem parlamentarnej zgody za ważniejszą niż osobiste przekonania". (PAP)

Kraj i świat

Organizacja Narodów Zjednoczonych: Wojna Izraela w Strefie Gazy nosi cechy ludobójstwa

Organizacja Narodów Zjednoczonych: Wojna Izraela w Strefie Gazy nosi cechy ludobójstwa

2024-11-14, 17:11
CBA zatrzymało prezydenta Wrocławia w związku ze sprawą Collegium Humanum

CBA zatrzymało prezydenta Wrocławia w związku ze sprawą Collegium Humanum

2024-11-14, 14:18
Sigma, bambik, skibibi Jest już znana finałowa dwudziestka plebiscytu na Młodzieżowe Słowo Roku

Sigma, bambik, skibibi? Jest już znana finałowa dwudziestka plebiscytu na Młodzieżowe Słowo Roku

2024-11-14, 10:30
Hołownia ogłosił start w wyborach prezydenckich. Chcę być kandydatem niezależnym

Hołownia ogłosił start w wyborach prezydenckich. „Chcę być kandydatem niezależnym”

2024-11-13, 18:01
Jedna godzina religii w szkołach czy dwie Biskup Czaja: W decyzji powinni uczestniczyć rodzice

Jedna godzina religii w szkołach czy dwie? Biskup Czaja: W decyzji powinni uczestniczyć rodzice

2024-11-13, 16:11
Amerykańska baza w Redzikowie oficjalnie otwarta. To część tarczy antyrakietowej

Amerykańska baza w Redzikowie oficjalnie otwarta. To część tarczy antyrakietowej

2024-11-13, 14:15
Rosja po wielu dniach zaatakowała Kijów. Atak rakietowy na razie nie przyniósł ofiar

Rosja po wielu dniach zaatakowała Kijów. Atak rakietowy na razie nie przyniósł ofiar

2024-11-13, 11:09
Komisja Europejska zaakceptowała wstępnie wniosek Polski o płatność z KPO na 40 mld zł

Komisja Europejska zaakceptowała wstępnie wniosek Polski o płatność z KPO na 40 mld zł

2024-11-12, 19:39
Sondaż IBRiS: Zarówno Trzaskowski, jak i Sikorski wygraliby z kandydatem PiS na prezydenta

Sondaż IBRiS: Zarówno Trzaskowski, jak i Sikorski wygraliby z kandydatem PiS na prezydenta

2024-11-12, 17:59
Prezydent o spotkaniu z Donaldem Trumpem: Nasi współpracownicy mają ustalić termin

Prezydent o spotkaniu z Donaldem Trumpem: Nasi współpracownicy mają ustalić termin

2024-11-12, 15:35
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę