Policja szuka sprawcy incydentu z dronem w pobliżu Okęcia

2015-07-21, 13:31  Polska Agencja Prasowa

Policjanci z Piaseczna prowadzą postępowanie w sprawie incydentu z udziałem drona w pobliżu lotniska Chopina w Warszawie. Jak poinformowała Polska Agencja Żeglugi Powietrznej, w poniedziałek po południu doszło tam do zakłóceń w ruchu lotniczym.

Agnieszka Włodarska z Komendy Stołecznej Policji poinformowała we wtorek PAP, że funkcjonariusze z komendy powiatowej w Piasecznie wszczęli postępowanie ws. spowodowania zagrożenia w ruchu powietrznym. Za to przestępstwo grozi do ośmiu lat więzienia. "Policjanci przeszukali miejsce potencjalnego startu drona, ale nic tam nie znaleźli" - powiedziała Włodarska.

Informację o zdarzeniu przekazała policji Polska Agencja Żeglugi Powietrznej. Jej rzecznik Mikołaj Karpiński powiedział, że do zdarzenia doszło w odległości około 6,5 mili morskiej od pasa startowego warszawskiego lotniska, czyli w rejonie Piaseczna. W poniedziałek ok. godz. 16 podchodzący do lądowania, należący do Lufthansy, samolot Embraer 195, lecący z Monachium do Warszawy zameldował kontrolerom lotu, że na wysokości ok. 700 m widzi jakiś obiekt. "Był to najprawdopodobniej dron. Nie miał prawa znajdować się w tym miejscu, ponieważ znajdował się w osi podejścia do lądowania" - powiedział rzecznik.

Wskazał, że służby ruchu lotniczego ze względów bezpieczeństwa musiały zmienić kierunek lądowania samolotów w poniedziałek. Po kilku godzinach ruch lotniczy przywrócono do normy. Zmiany te nie skutkowały opóźnieniami.

Jak podała PAŻP w komunikacie, kierunek lądowania musiało zmieć ponad 20 samolotów. W szukaniu drona wzięły udział śmigłowce - policyjny i wojskowy - oraz piesze patrole policji.

Przekazując informację policji, PAŻP po raz pierwszy skorzystała z porozumienia z policją dotyczącego współdziałania w zakresie zapobiegania zagrożeniom w przestrzeni powietrznej.

Przewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych dr Maciej Lasek mówił w maju w wywiadzie dla PAP, że rosnąca liczba bezzałogowych statków powietrznych staje się zagrożeniem dla bezpieczeństwa lotów.

Jak mówił Lasek, zderzenie ważącego od kilku do kilkunastu kilogramów drona z samolotem pasażerskim może spowodować poważne kłopoty. Dla porównania, zassanie ptaka, czyli miękkiej materii, przez odrzutowy silnik samolotu pasażerskiego z reguły kończy się wymianą napędu i jego generalnym remontem. Równie groźne są uderzenia w kokpit lub kadłub.

Zderzenie samolotu – zarówno dużego, jak i małego – z wykonanym z twardego tworzywa dronem, może mieć poważniejsze konsekwencje. Tymczasem zdarza się, że bezzałogowce latają w rejonie podejścia do lotnisk, a w sieci pojawiają się filmy z lądującymi samolotami pasażerskim filmowanymi z dronów z góry. (PAP)

Kraj i świat

Kopacz spotkała się z uczestniczką powstania warszawskiego Haliną Jędrzejewską

Kopacz spotkała się z uczestniczką powstania warszawskiego Haliną Jędrzejewską

2015-08-02, 15:11

41 osób oskarżono o przynależność do grupy terrorystycznej

2015-08-02, 15:10

50 lat temu ukazała się Biblia Tysiąclecia

2015-08-02, 15:09

7 października TK zbada ograniczenia klauzuli sumienia lekarzy

2015-08-02, 11:35

Kopacz, Schetyna, Grupiński, Mucha, Neumann, Grabarczyk jedynkami list PO

2015-08-02, 11:34

Według raportu PAH, 2,5 mld ludzi nie ma dostępu do urządzeń sanitarnych

2015-08-02, 11:33

Rada Dialogu Społecznego w miejsce komisji trójstronnej

2015-08-02, 11:30

71 lat temu Niemcy zlikwidowali obóz cygański w Birkenau

2015-08-02, 11:29

Ogień pamięci na Kopcu Powstania Warszawskiego

2015-08-02, 11:25

Komorowski: trzeba wyciągać wnioski z historii, by być mądrzejszym i silniejszym

2015-08-02, 11:23
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę