Premier ws. ustawy o in vitro: przypominam deklarację prezydenta z kampanii

2015-07-18, 13:39  Polska Agencja Prasowa

Przypominam deklarację prezydenta Bronisława Komorowskiego z kampanii prezydenckiej - tak premier Ewa Kopacz odpowiedziała w sobotę na pytanie, czy rozmawiała z prezydentem ws. podpisania przez niego ustawy o in vitro. Premier odniosła się też do opinii na temat terminu wyborów.

Prezydent Komorowski w przyszłym tygodniu ma przedstawić decyzję ws. ustawy o in vitro. W piątek zapowiedział, że będzie zwracał szczególną uwagę na kwestie konstytucyjności ustaw, które trafią do niego w końcowym okresie jego misji prezydenckiej, który zbiega się z kampanią wyborczą. Wcześniej Komorowski zapowiadał, że podpisze ustawę o in vitro, o ile będzie ona zgodna z konstytucją.

Premier na briefingu prasowym w Nowym Sączu była pytana, czy ma deklarację prezydenta, że podpisze ustawę, a także, czy spotka się lub będzie rozmawiała z prezydentem Komorowskim na ten temat.

"Ustawa o in vitro jest wielkim zwycięstwem wolności, to nie jest żaden oblig, nikt nikomu niczego nie nakazuje, ale daje szansę dla 1,5 mln tych ludzi, rodzin, które dzisiaj nie mogą mieć z różnych powodów swoich własnych dzieci" - odpowiedziała premier. "Ci, którzy będą chcieli skorzystać z tej metody, będą mogli z niej skorzystać nieodpłatnie. To jest dla mnie wartość nadrzędna ja rozumiem, że przez wszystkich rozumiana jednakowo" - dodała premier.

Dopytywana, czy rozmawiała z prezydentem, odparła: "Tylko przypominam deklarację prezydenta podczas kampanii prezydenckiej".

Także w piątek Kopacz była pytana o decyzję prezydenta w tej sprawie. Jak mówiła, podejrzewa, że Komorowski ustawę podpisze. "Nawet jeśli ma wątpliwości co do jednego czy drugiego zapisu, to zawsze może je wyartykułować. Natomiast na pewno jest zwolennikiem metody in vitro" - mówiła dziennikarzom przed odjazdem do Małopolski.

Podczas kampanii prezydenckiej Komorowski mówił m.in., że praktycznym wymiarem troski o rozwój polskiej rodziny jest także stosunek do uregulowania prawnego stosowania metody in vitro. Zapewnił, że respektuje odmienne wrażliwości światopoglądowe obywateli Polski. Dlatego - jak mówił - w najdelikatniejszych obszarach życia ludzkiego nie wolno "wkraczać w rolę właściciela ludzkich sumień". Podczas kampanii wypominał swojemu kontrkandydatowi - Andrzejowi Dudzie (obecnie prezydentowi elektowi), że jego formacja kwestie sumienia chciała zastąpić kodeksem karnym. "Chciał pan karać ludzi dwoma latami więzienia za stosowanie metody in vitro. Proszę państwa, to jest średniowiecze" - mówił podczas debaty telewizyjnej Komorowski.

Sejm uchwalił ustawę o leczeniu niepłodności pod koniec czerwca. Następnie Senat, po burzliwej debacie, ostatecznie zaakceptował ją bez poprawek. W poniedziałek marszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska poinformowała, że skierowała ustawę do prezydenta.

W ubiegłym tygodniu Komorowski zapowiadał, że podpisze ustawę o in vitro, o ile będzie ona zgodna z konstytucją. Gdy nad ustawą debatowali senatorzy, Kancelaria Prezydenta skierowała list do marszałka Senatu Bogdana Borusewicza, w którym stwierdzono m.in., że wprowadzana ustawą o in vitro możliwość pobierania komórek rozrodczych od dawcy, który jest niezdolny do świadomego wyrażenia zgody, budzi poważną wątpliwość, co do zgodności z konstytucją i prawem międzynarodowym.

Ustawa o leczeniu bezpłodności, w tym metodą pozaustrojowego zapłodnienia in vitro, daje prawo do korzystania z niej małżeństwom i osobom we wspólnym pożyciu, potwierdzonym zgodnym oświadczeniem. Leczenie niepłodności tą metodą będzie mogło być podejmowane po wyczerpaniu innych metod leczenia, prowadzonych przez co najmniej 12 miesięcy.

Ustawa zezwala na dawstwo zarodków, zabrania zaś ich tworzenia w celach innych niż pozaustrojowe zapłodnienie. Zakazuje też niszczenia zarodków zdolnych do prawidłowego rozwoju - grozić będzie za to kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 5.

Dziennikarze pytali też premier Kopacz o komentarz do opinii niektórych polityków opozycji, że późniejszy termin wyborów parlamentarnych jest korzystny dla PO. "Źli ludzie muszą tak mówić. Naprawdę. Zbyt odległy termin wyborów zawsze będzie wytłumaczeniem dla tych, którym się nie chce długo pracować w kampanii" - powiedziała Kopacz.

"To nie termin wyborów wygrywa wybory, ale ludzie, którzy na własnych nogach idą i oddają swój głos jednocześnie, obdarzając zaufaniem takie a nie inne ugrupowanie polityczne" - dodała.

W piątek prezydent Komorowski zarządził wybory prezydenckie na 25 października. (PAP)

Kraj i świat

Wybory do PE - Kosma Złotowski: Nowy rząd nie wsparł wpisania Bydgoszczy do sieci TNT-T

Wybory do PE - Kosma Złotowski: Nowy rząd nie wsparł wpisania Bydgoszczy do sieci TNT-T

2024-06-06, 21:18
Orędzie prezydenta Dudy: Idźmy na wybory Zmieniajmy Europę w interesie naszej Ojczyzny

Orędzie prezydenta Dudy: Idźmy na wybory! Zmieniajmy Europę w interesie naszej Ojczyzny

2024-06-06, 20:26
Wojewoda podlaski: Postaramy się, żeby strefa buforowa była jak najmniejsza

Wojewoda podlaski: Postaramy się, żeby strefa buforowa była jak najmniejsza

2024-06-06, 17:56
Nie żyje żołnierz ugodzony nożem przez cudzoziemcę na granicy z Białorusią

Nie żyje żołnierz ugodzony nożem przez cudzoziemcę na granicy z Białorusią

2024-06-06, 15:49
Po incydentach na granicy prezydent zwołuje Radę Bezpieczeństwa Narodowego

Po incydentach na granicy prezydent zwołuje Radę Bezpieczeństwa Narodowego

2024-06-06, 13:37
Szef MON: Zatrzymanie żołnierzy za strzały ostrzegawcze jest nie do przyjęcia

Szef MON: Zatrzymanie żołnierzy za strzały ostrzegawcze jest nie do przyjęcia

2024-06-06, 10:11
Komisja wizowa wystąpi do sądu o zatrzymanie i doprowadzenie Daniela Obajtka

Komisja wizowa wystąpi do sądu o zatrzymanie i doprowadzenie Daniela Obajtka

2024-06-05, 20:48
Likwidatorzy regionalnych rozgłośni PR wzywają szefa KRRiT Macieja Świrskiego do dymisji [wideo]

Likwidatorzy regionalnych rozgłośni PR wzywają szefa KRRiT Macieja Świrskiego do dymisji [wideo]

2024-06-05, 15:29
Komisja ds. zbadania wpływów rosyjskich i białoruskich w latach 20042024 zaczyna pracę

Komisja ds. zbadania wpływów rosyjskich i białoruskich w latach 2004–2024 zaczyna pracę

2024-06-05, 12:52
Małżeństwo i psa porwał silny nurt Drwęcy. Uratowali ich policjant i kajakarz

Małżeństwo i psa porwał silny nurt Drwęcy. Uratowali ich policjant i kajakarz

2024-06-04, 18:44
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę