Prokuratura w Lublinie wszczęła śledztwo w sprawie szefa CBA

2015-07-17, 16:59  Polska Agencja Prasowa

Lubelska prokuratura wszczęła śledztwo ws. domniemanego przekroczenia uprawnień przez szefa CBA w związku z utajnieniem przez niego materiałów z postępowania Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga dot. afery podsłuchowej. CBA podtrzymuje, że powinny one być tajne.

O wszczęciu śledztwa poinformowała w piątek rzeczniczka lubelskiej prokuratury okręgowej Beata Syk-Jankowska.

Do przekroczenia uprawnień przez szefa CBA Pawła Wojtunika miałoby dojść 17 kwietnia tego roku, gdy nadał on klauzulę "poufne" materiałom - wbrew wydanej poprzedniego dnia przez szefa ABW decyzji znoszącej z nich klauzulę tajności. Prokuratura będzie badała, czy miał on do tego prawo i czy nie doszło do działania na szkodę interesu publicznego.

W komunikacie lubelskiej prokuratury podano, że 30 czerwca wpłynęły do niej materiały wyłączone ze śledztwa Prokuratury Okręgowej Warszawa–Praga dotyczące przekroczenia uprawnień przez szefa CBA. "Prokurator po ich analizie uznał, iż nie są one wystarczające do wydania decyzji merytorycznej i zachodzi potrzeba uzupełnienia materiału dowodowego, stąd też Prokuratura Okręgowa w Lublinie 15 lipca 2015 r. wszczęła śledztwo" - napisano w komunikacie.

Śledztwo wszczęto "w sprawie przekroczenia uprawnień w dniu 17 kwietnia 2015 r. w Warszawie przez szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego w związku z pełnioną funkcją poprzez ponowne nadanie klauzuli +poufne+ ustalonym materiałom wbrew wydanej w dniu 16 kwietnia 2015 r. decyzji szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego znoszącej klauzulę tajności z tych materiałów i działania w ten sposób na szkodę interesu publicznego" – głosi komunikat.

"Jest to postępowania w sprawie, nikomu nie przedstawiono żadnych zarzutów" – podkreśliła Syk-Jankowska. Podstawą śledztwa jest artykuł 231 par. 1 kodeksu karnego, który przewiduje karę do trzech lat pozbawienia wolności za przekroczenie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego.

Lubelska prokuratura w końcu czerwca otrzymała dokumenty wyłączone ze śledztwa dotyczącego nielegalnego podsłuchiwania m.in. polityków w stołecznych restauracjach. Dotyczą one decyzji Wojtunika dotyczącej informacji, skąd Biuro miało nagrania 11 z rozmów podsłuchanych w warszawskich restauracjach. Kopie tych nagrań CBA wcześniej przekazało prokuraturze.

"Centralne Biuro Antykorupcyjne nadal stoi na stanowisku, że odtajnienie tych materiałów może spowodować, że wrażliwe informacje, od których zależy bezpieczeństwo ludzi, mogą wpaść w niepowołane ręce" - oświadczył w piątek rzecznik CBA Jacek Dobrzyński. Przypomniał, że "już przecież doszło do publikacji akt śledztwa w internecie".

Dodał, że gdy Wojtunik był jeszcze szefem CBŚ, pomimo presji nie godził się na odtajnienie kulis tzw. sprawy starachowickiej, porwania Krzysztofa Olewnika czy innych. "Tak samo w obecnej sprawie kierował się ustawowym obowiązkiem ochrony źródeł informacji i zdrowym rozsądkiem" - oświadczył. Według Dobrzyńskiego "przestrzeganie tych zasad, podobnie jak dla dziennikarzy, jest dla CBA świętością". Dlatego też zarzuty podnoszone ze strony Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga uważamy za absurdalne i nieobiektywne - dodał.

Ponadto rzecznik CBA podał, że w ostatnich dniach CBA z własnej inicjatywy skierowało do Prokuratury Okręgowej w Lublinie materiały opisujące genezę i przebieg sporu z Prokuraturą Okręgową Warszawa-Praga. "Jest to obecnie również przedmiotem badania przez ABW jako organ właściwy w sprawach informacji niejawnych" - poinformował.

"Na tym etapie ufam w uczciwość, rzetelność i bezstronność lubelskiej prokuratury" - oświadczył Dobrzyński.

Śledztwo ws. podsłuchiwania od lipca 2013 r. do czerwca 2014 r. w dwóch restauracjach kilkudziesięciu osób z kręgu polityki, biznesu oraz byłych i obecnych funkcjonariuszy publicznych prowadzi Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga. Zarzuty w nim postawiono czterem osobom: biznesmenowi Markowi Falencie, który według śledczych miał zlecić wykonanie nagrań, jego współpracownikowi Krzysztofowi Rybce oraz wykonującym nagrania dwóm pracownikom restauracji - Łukaszowi N. i Konradowi L. Niedawno prokuratura podała, że we wrześniu możliwy jest akt oskarżenia wobec podejrzanych.(PAP)

Kraj i świat

Nie żyje Jadwiga Barańska, pamiętna Barbara Niechcic z filmu Noce i dnie

Nie żyje Jadwiga Barańska, pamiętna Barbara Niechcic z filmu „Noce i dnie”

2024-10-25, 08:32
27 osób opuściło partię Razem. Pozostają członkowie, dla których program jest ważniejszy niż kariery

27 osób opuściło partię Razem. „Pozostają członkowie, dla których program jest ważniejszy niż kariery”

2024-10-24, 19:19
Pediatrzy: Krztusiec dla niemowląt śmiertelnie niebezpieczny. Dlaczego rodzice ich nie szczepią

Pediatrzy: Krztusiec dla niemowląt śmiertelnie niebezpieczny. Dlaczego rodzice ich nie szczepią?

2024-10-24, 13:20
Prezydenci Polski i Korei Południowej potępili Koreę Północną za współpracę z Rosją

Prezydenci Polski i Korei Południowej potępili Koreę Północną za współpracę z Rosją

2024-10-24, 12:38
CBŚP: Kolejne uderzenie w gang oszustów działających metodą na wnuczka [wideo]

CBŚP: Kolejne uderzenie w gang oszustów działających metodą na wnuczka [wideo]

2024-10-24, 08:14
Atak terrorystyczny w firmie w Ankarze. Zginęło sześć osób, w tym dwóch zamachowców [aktualizacja]

Atak terrorystyczny w firmie w Ankarze. Zginęło sześć osób, w tym dwóch zamachowców [aktualizacja]

2024-10-23, 18:14
Marsz Niepodległości przejdzie ulicami Warszawy. Jest zgoda Rafała Trzaskowskiego

Marsz Niepodległości przejdzie ulicami Warszawy. Jest zgoda Rafała Trzaskowskiego

2024-10-23, 14:33
Szef MSZ: Wycofałem zgodę na funkcjonowanie konsulatu Rosji w Poznaniu

Szef MSZ: Wycofałem zgodę na funkcjonowanie konsulatu Rosji w Poznaniu

2024-10-22, 16:54
NIK: Rząd nieefektywnie wydał ponad 148 mln zł na kampanie społeczne w latach 20162023

NIK: Rząd nieefektywnie wydał ponad 148 mln zł na kampanie społeczne w latach 2016–2023

2024-10-22, 14:47
Prokuratura: cztery ofiary karambolu na S7 w Borkowie koło Gdańska to dzieci

Prokuratura: cztery ofiary karambolu na S7 w Borkowie koło Gdańska to dzieci

2024-10-22, 14:37
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę