Pielęgniarki: podwyżki proponowane przez resort zdrowia są zbyt niskie

2015-07-15, 17:19  Polska Agencja Prasowa
Konferencja prasowa Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych przed KPRM w Warszawie. Fot.PAP/Rafał Guz

Konferencja prasowa Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych przed KPRM w Warszawie. Fot.PAP/Rafał Guz

Propozycje ministerstwa zdrowia dotyczące poprawy sytuacji pielęgniarek i położnych w Polsce są niesatysfakcjonujące, a proponowane podwyżki zbyt niskie - oceniły w środę przedstawicielki tych zawodów. Resort zdrowia przypomina, że rozmowy na ten temat trwają.

Pielęgniarki i położne z różnych związków zawodowych (Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych, Związku Zawodowego Pielęgniarek Bloków Operacyjnych i Związku Zawodowego Pielęgniarek Anestezjologicznych), a także przedstawicielki Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych przekazały premier Ewie Kopacz opis sytuacji tej grupy zawodowej w Polsce.

Przewodnicząca OZZPiP Lucyna Dargiewicz powiedziała, że pierwotna propozycja resortu zdrowia dotyczyła wzrostu wynagrodzeń jedynie dla pielęgniarek i położnych pracujących w oddziałach szpitalnych, z wyłączeniem oddziałów psychiatrycznych, rehabilitacyjnych i specjalistycznych poradni przyszpitalnych.

"Taki projekt spowodowałby, że ewentualnymi podwyżkami wynagrodzeń zostaną objęte tylko pielęgniarki i położne wykonujące zawód u świadczeniodawców posiadających bezpośredni kontrakt z NFZ w zakresie lecznictwa szpitalnego. Pozostałe pielęgniarki i położne, wykonujące zawód w innych rodzajach świadczeń, a także wykonujące zawód w podmiotach, które nie mają aktualnego kontraktu z NFZ, w ogóle nie będą partycypowały w negocjowanych podwyżkach wynagrodzeń planowanych od 1 września 2015 r." - powiedziała.

Jak dodała, nowy, aktualny projekt rozporządzenia ministra zdrowia uwzględnia podwyżki wynagrodzeń dla wszystkich pielęgniarek i położnych zatrudnionych u świadczeniodawców posiadających zawarte umowy o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej, ale z wyłączeniem umów na podstawową opiekę zdrowotną i świadczenia wysokospecjalistyczne w lecznictwie szpitalnym.

"OZZPiP nie może być stroną porozumienia, które z założenia dzieli grupę zawodową - na te pielęgniarki i położne, które będą mogły partycypować we wzrośnie wynagrodzeń, i te, które zostaną tego prawa pozbawione" - powiedziała.

Dargiewicz podkreśliła, że OZZPiP nie akceptuje też skali proponowanej podwyżki, czyli 172 zł netto, na dodatek ograniczonej czasowo do 30 czerwca 2016 r. (podwyżka nie miałaby zostać włączona do wynagrodzeń zasadniczych, ale byłaby wypłacana w formie czasowego, dziesięciomiesięcznego dodatku do wynagrodzenia). Przypomniała, że związek domaga się podwyżki o 1500 zł dla wszystkich pielęgniarek oraz wpisania ich w system świadczeń zamawianych przez NFZ.

Proszony o odniesienie się do stanowiska pielęgniarek rzecznik resortu zdrowia Krzysztof Bąk przypomniał, że od 30 kwietnia w MZ odbywają się spotkania ze stroną społeczną dotyczące zmian w zakresie kontraktowania świadczeń udzielanych przez pielęgniarki i położne, które powinny przyczynić się do wzrostu wynagrodzeń.

Jak wyjaśnił, przekazanie dodatkowych środków finansowych nie będzie wiązało się z wprowadzeniem dodatkowych obowiązków i zadań dla tej grupy zawodowej, z wyjątkiem nowych uprawnień związanych z wystawianiem recept od 2016 r. "Podział puli środków finansowych na poszczególne rodzaje świadczeń jest uzgadniany ze stroną społeczną. Przekazanie środków przez NFZ będzie się odbywało na podstawie aneksów wprowadzonych do zawartych umów. Jednocześnie informuję, że planowany jest jeszcze szereg spotkań ze stroną społeczną" - dodał.

Na stronie internetowej OZZPiP po południu pojawił się list przewodniczącej związku do Kopacz, w którym opisany został stan negocjacji między pielęgniarkami a resortem zdrowia. Zaapelowała ona także do premier o interwencję i włączenie się w negocjacje.

"OZZPiP w Warszawie nie może legitymować opinii, że toczą się w Ministerstwie Zdrowia negocjacje, skoro ich stan jest taki, jak wyżej opisano. Nie możemy również dalej milczeć odnośnie stanu negocjacji, bowiem tym samym oszukiwalibyśmy pielęgniarki i położne w kraju" - napisała Dargiewicz, przypominając, że premier brała udział w spotkaniu przedstawicieli pielęgniarek i MZ 23 czerwca br. i deklarowała wówczas, że będzie obserwować przebieg prowadzonych negocjacji.

W trakcie konferencji pielęgniarek poparcie dla ich postulatów wyrazili przedstawiciele Polski Razem, w tym lider ugrupowania Jarosław Gowin. Pielęgniarki przekazały mu list z prośbą o spotkanie wystosowany do prezydenta elekta Andrzeja Dudy i kandydatki PiS na premiera Beaty Szydło.

Żądania pielęgniarek popiera też Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy. Jego wiceprzewodniczący Zdzisław Szramik, obecny na środowej konferencji, ocenił, że "ich ciężka i ofiarna praca zasługuje na lepsze potraktowanie, lepsze wynagrodzenia i lepszą pozycję w hierarchii społecznej".

Rozmowy pielęgniarek z kierownictwem MZ oraz przedstawicielami NFZ, i Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji toczą się od kilku miesięcy. Resort zdrowia zapowiadał, że chciałby dojść do porozumienia z pielęgniarkami do końca lipca. OZZPiP zapowiedział, że jeśli ministerstwo nie wprowadzi konkretnych zmian w przepisach, od września będą ogłaszane akcje strajkowe.

Pod koniec kwietnia w różnych miastach pielęgniarki zorganizowały akcje protestacyjne, w maju w niektórych placówkach odbył się strajk ostrzegawczy - pielęgniarki na dwie godziny odeszły od łóżek pacjentów, w części organizowano protesty w innej formie.

Pielęgniarki, mówiąc o swojej trudnej sytuacji, przywołują statystyki, z których wynika, że w Polsce przypada 5,2 pielęgniarki na 1000 mieszkańców, podczas gdy np. w Szwajcarii - 16, w Dani - 15, a w Czechach i Słowenii - 8. Zdecydowana większość pielęgniarek jest pomiędzy 41. a 65. rokiem życia. Średnia wieku w tej grupie zawodowej to obecnie 48 lat. Zdaniem NRPiP już za niespełna pięć lat Polacy mogą zostać pozbawieni profesjonalnej opieki pielęgniarskiej i położniczej.

Resort zdrowia wskazywał z kolei, że w kraju zatrudnionych jest ponad 245 tys. pielęgniarek i położnych i liczba ta praktycznie nie zmienia się od 2007 r. Według danych MZ średnie wynagrodzenie brutto pielęgniarki i położnej specjalistki w pierwszym miejscu pracy w 2014 r. wyniosło 3696 zł, starszej pielęgniarki i położnej - 3314 zł, a pozostałych pielęgniarek i położnych, które wchodzą do zawodu - 2971 zł. (PAP)

Kraj i świat

Sześć polskich uczelni technicznych w najnowszym rankingu Listy Szanghajskiej

Sześć polskich uczelni technicznych w najnowszym rankingu Listy Szanghajskiej

2024-11-17, 13:47
Prawyborcza sonda premiera na platformie X: Sikorski - 64,7 proc. głosów, Trzaskowski - 35,3 proc.

Prawyborcza sonda premiera na platformie X: Sikorski - 64,7 proc. głosów, Trzaskowski - 35,3 proc.

2024-11-17, 12:06
Zełenski: Trump jest po stronie poparcia Ukrainy, ceni naszą siłę, integralność, odwagę

Zełenski: Trump jest po stronie poparcia Ukrainy, ceni naszą siłę, integralność, odwagę

2024-11-16, 18:54
Gruzja: CKW zatwierdziła wyniki wyborów. Przewodniczący komisji oblany farbą

Gruzja: CKW zatwierdziła wyniki wyborów. Przewodniczący komisji oblany farbą

2024-11-16, 15:25
Ponad 650 tysięcy ewakuowanych. Filipiny przygotowują się na kolejny tajfun

Ponad 650 tysięcy ewakuowanych. Filipiny przygotowują się na kolejny tajfun

2024-11-16, 12:13
Łukasz Ż. przyznał się, że spowodował wypadek i usłyszał zarzuty. Jechał 226 km na godzinę

Łukasz Ż. przyznał się, że spowodował wypadek i usłyszał zarzuty. Jechał 226 km na godzinę

2024-11-15, 18:00
Ma cechy Bodnarowskiego teatru. Paweł Szrot o zatrzymaniu Jacka Sutryka

Ma „cechy Bodnarowskiego teatru”. Paweł Szrot o zatrzymaniu Jacka Sutryka

2024-11-15, 14:37
Prawo jazdy od 17 lat i dużo surowsze kary. Resorty zapowiadają zmiany w przepisach

Prawo jazdy od 17 lat i dużo surowsze kary. Resorty zapowiadają zmiany w przepisach

2024-11-15, 11:30
Hiszpania: W pożarze domu seniora w Saragossie zginęło co najmniej 10 osób

Hiszpania: W pożarze domu seniora w Saragossie zginęło co najmniej 10 osób

2024-11-15, 10:11
Jacek Sutryk usłyszał zarzuty. Chodzi o łapówkę dla byłego rektora Collegium Humanum

Jacek Sutryk usłyszał zarzuty. Chodzi o łapówkę dla byłego rektora Collegium Humanum

2024-11-15, 07:27
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę