Sąd odpowiada MS ws. Mocarza: orzekano na podstawie przepisów znowelizowanych przez Sejm

2015-07-15, 15:20  Polska Agencja Prasowa

Orzekano na podstawie przepisów znowelizowanych przez Sejm, gdzie m.in. zastosowanie tymczasowego aresztowania ma być absolutną ostatecznością - powiedział PAP prezes sądu w Katowicach. Sąd nie zastosował we wtorek aresztu wobec zatrzymanego ws. dystrybucji środka "Mocarz".

W środę minister sprawiedliwości Borys Budka zwrócił się do prezesa katowickiego sądu o przekazanie mu uzasadnienia decyzji, w której sąd odmówił zastosowania aresztu wobec 20-latka. "Nie komentuję tego postanowienia. Wiem, że jest nieprawomocne i mam nadzieję, że prokurator skorzysta z uprawnienia do jego zaskarżenia" - powiedział Budka. Dodał, jako minister nie ma prawa interweniować w jednostkowych sprawach, ale w trybie nadzoru administracyjnego nad działalnością sądów wolno mu skorzystać z możliwości zwrócenia się do prezesa sądu o nadesłanie mu postanowienia wydanego w tym sądzie.

Prezes Sądu Rejonowego Katowice-Zachód sędzia Jarosław Gwizdak podkreślał w rozmowie z PAP, że "sąd orzekał na podstawie przepisów całkiem niedawno znowelizowanych przez Sejm". "Sąd się do tych przepisów stosował. Stosował się też do ich pewnej filozofii, gdzie zarówno zastosowanie tymczasowego aresztowania w zakresie środków zapobiegawczych, jak i kary izolacyjne, kary więzienia, mają być już absolutną ostatecznością i orzekane mają być w sytuacjach krytycznych" - powiedział prezes Gwizdak.

Poinformował, że sędzia referent po przeanalizowaniu materiału dowodowego i dokonaniu oceny, "podjął właśnie taką decyzję zarówno kierując się przepisami" oraz "na podstawie tych przepisów - oceniając taki materiał, jaki przedstawiła prokuratura". Dodał, że "sędzia, który orzekał przesłuchał 20-latka".

"Prokuratura już też ogłosiła, że zaskarży to postanowienie. Takie jej święte prawo. W tym zakresie jeszcze będzie decydował sąd drugiej instancji. To jest póki co nieprawomocne postanowienie, w którym odmówiono zastosowania tego najsurowszego środka zapobiegawczego" - powiedział sędzia Gwizdak.

W poniedziałek wieczorem śląska policja zatrzymała kolejną, dziewiątą osobę podejrzaną w ostatnich dniach o handel dopalaczami. Wicekomendant główny policji nadinsp. Mirosław Schossler ujawnił, że według ich oceny zatrzymany 20-latek był na Śląsku głównym organizatorem rozprowadzania narkotyku sprzedawanego pod nazwą "Mocarz" (to ta nazwa pojawiała się najczęściej w relacjach trafiających do szpitali osób).

20-latek był poszukiwany od soboty, gdy w jego mieszkaniu policjanci znaleźli ponad 140 gramów "Mocarza" (zatrzymano tam wówczas dwie inne osoby). W kolejnych dniach przechwycono też kilka adresowanych do niego paczek, również zawierających tę substancję.

Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Katowicach Marta Zawada-Dybek poinformowała, że zatrzymanemu 20-latkowi z Katowic prokurator przedstawił zarzuty popełnienia trzech przestępstw. "Pierwszy zarzut dotyczy sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób w postaci wprowadzenia do obrotu szkodliwych substancji (ten zarzut dotyczy okresu od października 2014 roku do 11 lipca 2015 roku)" - powiedziała Zawada-Dybek. Kolejne dotyczą: sprzedaży środka odurzającego osobom trzecim i usiłowania sprzedaży kolejnym osobom środka odurzającego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz posiadania środka odurzającego "w postaci dopalacza - tutaj chodzi o 5 gr (...) tejże substancji".

Prokurator wystąpił o aresztowanie 20-latka. Sąd Rejonowy Katowice-Zachód wniosku o areszt nie uwzględnił i zastosował wobec niego wolnościowy środek zapobiegawczy - poręczenie majątkowe w wysokości 10 tys. zł.

Prok. Zawada-Dybek poinformowała na konferencji prasowej w środę, że prokurator będzie składał zażalenie na to postanowienie, bo w ocenie prokuratury "ta decyzja sądu rejonowego o niezastosowaniu wobec tego podejrzanego tymczasowego aresztowania jest decyzją niesłuszną".

"Podejrzany w zasadzie przyznał się do popełnienia stawianych mu zarzutów, zaprzeczył jedynie okolicznościom tego czasookresu popełnienia zarzucanych mu przestępstw. Prokurator oceniając materiał uznał, że są w tej sprawie podstawy do skierowania do sądu wniosku o zastosowanie wobec podejrzanego tymczasowego aresztowania; uznał, iż w sprawie zachodzi zarówno obawa matactwa (...), jak również uzasadnione podejrzenie tego, iż dopuści się podobnego przestępstwa w przyszłości" - poinformowała rzeczniczka prokuratury.

W środę Sąd Rejonowy Katowice – Zachód w Katowicach zamieścił na stronie internetowej komunikat dotyczący postanowienia z 14 lipca. "Wobec znowelizowanych przepisów, aby zastosować tymczasowe aresztowanie konieczne jest wykazanie okoliczności, z których wynika, że sprawca będzie utrudniał postępowanie karne lub ponownie popełni nowe, ciężkie przestępstwo. Tymczasowe aresztowanie nie może pełnić funkcji kary za już popełnione czyny nawet te najcięższe. W realiach sprawy podejrzany, jako jedyny z 3 zatrzymanych, przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia" - poinformowano.

Dodano też, że "wobec jego postawy, zachowania i braku okoliczności przemawiających na jego niekorzyść, nie wykazano obaw o bardzo wysokim nasileniu zagrożenia dla prawidłowego toku postępowania". Wobec mężczyzny sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji oraz poręczenia majątkowego. (PAP)

Kraj i świat

Słowacka gmina Gabczikovo nie chce u siebie obozu dla azylantów

2015-07-15, 17:03

MZ: zmiany w pakiecie onkologicznym możliwe od 1 sierpnia

2015-07-15, 17:01
Pola Grunwaldu gotowe na inscenizację, tłumy już oglądają walki

Pola Grunwaldu gotowe na inscenizację, tłumy już oglądają walki

2015-07-15, 15:28

MZ: powołano zespół do oceny szkodliwości dopalaczy

2015-07-15, 15:25

Na Ukrainie separatyści intensywnie ostrzeliwują siły rządowe; są zabici

2015-07-15, 15:22

MZ ogłosiło listę leków zagrożonych brakiem dostępności w Polsce

2015-07-15, 15:21

Umorzono śledztwo ws. oświadczenia majątkowego Michała Kamińskiego

2015-07-15, 15:21

Samolot słoneczny zawiesił co najmniej do kwietnia podróż dookoła Ziemi

2015-07-15, 15:17

Przed końcem roku może ruszyć program wybudzania ze śpiączki dorosłych

2015-07-15, 13:13
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę