Kalisz zapowiada pozew przeciwko redakcjom za opublikowanie rozmowy z Kwaśniewskim

2015-07-10, 14:12  Polska Agencja Prasowa

Poseł Ryszard Kalisz zapowiedział w piątek pozew przeciwko redakcjom "Do Rzeczy", "Super Expressu" i "Faktu", które opublikowały treść nagrania jego rozmowy z b. prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim. Polityk uważa, że gazety naruszyły jego dobra osobiste.

W opublikowanym fragmencie rozmowy nagranej w restauracji "Sowa i Przyjaciele" w 2013 r. Kalisz miał sugerować, że ówczesny szef SKW gen. Janusz Nosek (trwała wtedy procedura odwołania generała ze stanowiska) może mieć dowody na korupcję, w którą mógł być zamieszany minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak.

Kalisz w oświadczeniu napisał, że wstępuje na drogę sądową, ponieważ "totalnie" zostały naruszone jego dobra osobiste przez redakcje "Do Rzeczy", "Super Expressu" i "Faktu". "Gazety te opublikowały pochodzące z przestępstwa nagrania całkowicie prywatnego spotkania przyjaciół w niedzielny wieczór sprzed prawie dwóch lat" - oświadczył Kalisz. Poseł powiedział PAP, że nie zdecydował jeszcze, jakiej formy odszkodowania będzie się domagał przed sądem.

"Jednocześnie jako obywatel i niezrzeszony opozycyjny poseł na Sejm RP nie mogę przyjąć nieporadności prokuratury, służb specjalnych i policji, które pozwoliły najpierw na wielomiesięczne tajne nagrywanie osób pełniących funkcje państwowe, a następnie nie są w stanie zapobiec dysfunkcjonalnej dla debaty publicznej grze przedmiotami bezpośrednio pochodzącymi z przestępstwa" - dodał Kalisz w oświadczeniu.

Redaktor naczelny "Super Expressu" Sławomir Jastrzębowski powiedział PAP, że za opublikowaniem nagrań przemawiał interes publiczny. "Nie rozmawiał pan Gienek z panem Karolem, tylko były prezydent Polski z ważnym posłem na tematy państwowe. Interes publiczny jest tutaj oczywisty i pan Kalisz nie wie, o czym mówi" - stwierdził redaktor naczelny "SE". Dodał, że "pan Ryszard Kalisz kompromituje się nieoficjalnie na taśmach, kompromituje się oficjalnie zapowiadając pozew".

Rzecznik prasowa spółki Ringier Axel Springer Polska, wydawcy "Faktu", Anna Marucha powiedziała z kolei, że oskarżenie Kalisza o naruszenie przez "Fakt" jego dóbr osobistych jest "całkowicie bezpodstawne". "Pan Ryszard Kalisz jest posłem, jest czynnym politykiem, w związku z czym jego zachowania prywatne i ich moralność podlegają kontroli obywatelskiej za pośrednictwem mediów. W naszym przekonaniu czynny polityk, który w ławach sejmowych reprezentuje interesy Polaków, nie może korzystać z pełnego prawa do ochrony prywatności" - zaznaczyła Marucha.

Jako pierwszy o treści nagranej rozmowy pisał w poniedziałek tygodnik "Do Rzeczy". Do momentu nadania tej depeszy, PAP nie udało się uzyskać komentarza przedstawiciela "Do Rzeczy" do sprawy pozwu Kalisza.

Ryszard Kalisz przeprosił za słowa dotyczące Siemoniaka. "Tomasza Siemoniaka uważam za człowieka uczciwego. Jeśli uraziłem go słowami wypowiedzianymi w prywatnym gronie, to przepraszam" - powiedział w TVN24. Zaznaczył, że w rozmowie z Kwaśniewskim tylko powtórzył emocjonalne słowa gen. Noska, "który był wzburzony po odwołaniu z funkcji szefa SKW". "Nawet nie pamiętam dokładnie, co mi powiedział gen. Nosek, to była towarzyska rozmowa dwa lata temu" - zaznaczył.

Szef MON zapewnił, że nigdy i w żaden sposób nie był związany z żadną sprawą korupcyjną lub nieprawidłowościami. Zwrócił się do śledczych o wyjaśnienie wszelkich okoliczności wynikających z jednej z rozmów nielegalnie nagranych w stołecznej restauracji; trwa postępowanie sprawdzające prokuratury w tej sprawie.

SKW w wydanym w niedzielę oświadczeniu stwierdziła, iż nigdy nie posiadała, ani nie posiada jakichkolwiek materiałów wiążących obecnego ministra obrony z jakimikolwiek nieprawidłowościami lub podejrzeniami.

Także gen. Nosek zaprzeczył w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej", by w rozmowie z Kaliszem sugerował korupcję szefa MON. Podkreślił, że nigdy nie wyrażał jakichkolwiek podejrzeń dotyczących korupcji. (PAP)

Kraj i świat

Polskie MSZ potępia terrorystyczny zamach w Turcji

2015-07-20, 18:29
Po 54 latach kubańska flaga znów zawisła w Waszyngtonie

Po 54 latach kubańska flaga znów zawisła w Waszyngtonie

2015-07-20, 18:26

Cameron zapowiada walkę z ideologią islamskiego ekstremizmu

2015-07-20, 18:21

Rząd we wtorek m.in. o imigrantach i utrudnieniu w wyprowadzaniu zysku za granicę

2015-07-20, 18:19

Rada Bezpieczeństwa ONZ zaakceptowała porozumienie nuklearne z Iranem

2015-07-20, 18:06

Po burzach 1 osoba nie żyje, uszkodzonych 1,2 tys. budynków

2015-07-20, 18:05

28 zabitych i ok. 100 rannych w zamachu dżihadystów w Suruc

2015-07-20, 18:04

Nowa strona IPN pomoże działaczom opozycji antykomunistycznej

2015-07-20, 18:03

Kopacz: przede wszystkim działać przeciw producentom i dystrybutorom dopalaczy

2015-07-20, 12:31
Premier: bezzwłoczna pomoc dla poszkodowanych po burzach

Premier: bezzwłoczna pomoc dla poszkodowanych po burzach

2015-07-20, 12:17
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę