Większość klubów za ustawą "antylichwiarską"
Kluby PO i PSL opowiedziały się podczas czwartkowej debaty za rządowym projektem ustawy "antylichwiarskiej", poparcia nie wyklucza też PiS. Wstrzymanie się zapowiada jedynie klub SLD.
Była to debata nad sprawozdaniem sejmowej komisji finansów, która zarekomendowała izbie przyjęcie nowelizacji ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym. Projekt ma m.in. chronić przed "wyzyskiem" klientów firm pożyczkowych oraz służyć eliminowaniu z rynku finansowego oszustów.
Sprawozdawca Jacek Brzezinka (PO) przedstawił posłom najważniejsze zaakceptowane przez komisję poprawki, m.in. poprawkę jego samego, że za pozaodsetkowe koszty kredytu będą uważane wszystkie koszty związane z kredytem, z wyjątkiem odsetek. Także zapis dotyczący limitu dla pozaodsetkowych kosztów kredytu - jego wysokość ma być obliczana w zależności m.in. od czasu, na jaki została wzięta pożyczka.
O projekcie pozytywnie wypowiadała się m.in. przedstawicielka PiS Gabriela Masłowska, zwracając jednocześnie uwagę, że jej klub złożył analogiczny projekt już w 2013 roku, ale wtedy został odrzucony w pierwszym czytaniu. Dodała, że przez to "straciliśmy dwa lata", a w tym okresie "wiele osób wpadło w tarapaty".
Wyrażała zadowolenie z faktu, że komisja pozytywnie zaopiniowała jej poprawkę o tzw. sankcji kredytu darmowego, która daje kredytobiorcy prawo do zwrotu kredytu bez odsetek w przypadku, jeśli kredytodawca przekroczy ustawowy limit kosztów pozaodsetkowych.
Najbardziej krytycznie o zapisach projektu wypowiedział się poseł Wincenty Elsner (SLD).
"Pierwsza propozycja Ministerstwa Finansów mówiła o tzw. pozaodsetkowych kosztach kredytu w wysokości 30 procent, też bardzo wysokich, ale trzy razy niższych niż zapisane w ostatecznym projekcie. Bo teraz pozaodsetkowe koszty kredytu mogą wynieść i 100 procent kredytu. To lichwiarscy lobbyści przekonali polityków PO, że przy 30-procentowych limitach wiele firm nie da sobie rady i padnie. To rząd PO pod presją firm pożyczkowych ugiął się i podwyższył maksymalne koszty pożyczek, by ratować byt firm pożyczkowych" - mówił Elsner.
"Tym samym rząd PO pokazał, że wyżej stawia interes lichwiarskich firm pożyczkowych, niż klientów tych firm" - dodał.
Polemizowała z nim wiceminister finansów Izabela Leszczyna, przypominając, że nie zgłosił on żadnej poprawki, która miałaby ograniczyć limit kosztów pozaodsetkowych. Przyznała, że rząd wycofał się z pomysłu jednego sztywnego limitu kosztów pozaodsetkowych, bo nie było to dobre rozwiązanie w świetle tego, że jest bardzo wiele różnych firm pożyczkowych.
"W stosunku do stanu obecnego ta ustawa w sposób niemal całościowy reguluje ten rynek" - przekonywała Leszczyna. "Myślę, że naprawdę wzmacniamy pozycję klientów, zgódźmy się, że robimy tą ustawą coś dobrego" - dodała.
Projekt przede wszystkim wzmacnia uprawnienia Komisji nadzoru Finansowego. KNF będzie miała prawo prowadzenia postępowania wyjaśniającego wobec podmiotów, co do których istnieje podejrzenie, że mogą prowadzić nielegalną i nieuczciwą działalność na rynku usług finansowych - będzie można zapobiegać takim aferom jak Amber Gold. (Według aktu oskarżenia w tej sprawie prezes Amber Gold i jego żona oszukali w latach 2009-12 w ramach tzw. piramidy finansowej w sumie niemal 19 tys. klientów, doprowadzając ich do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości prawie 851 mln zł - PAP).
Projekt ma służyć także ochronie konsumentów przed "wyzyskiem" przez instytucje pożyczkowe. Poza maksymalną wysokością pozaodsetkowych kosztów kredytu konsumenckiego, co ma służyć ukróceniu stosowania przez firmy pożyczkowe lichwiarskiego oprocentowania, projekt przewiduje też wprowadzenie maksymalnej wysokości odsetek za opóźnienie w spłacie kredytu konsumenckiego oraz odsetek od odsetek. Maksymalny limit odsetek za opóźnienie w spłacie będzie również obejmować opłaty z tytułu zaległości w spłacie kredytu, np. opłaty windykacyjne.
Projekt zawiera ustawowe wymogi, których spełnienie jest warunkiem wykonywania działalności polegającej na udzielaniu kredytów konsumenckich. Określa również zasady dostępu, przekazywania i wymiany informacji o udzielonych kredytach konsumenckich przez banki i pozabankowe firmy pożyczkowe. Zakłada m.in., że firmy pożyczkowe będą miały dostęp do informacji bankowych, dotyczących kredytobiorców.
Przewidziano również usprawnienie współpracy Komisji Nadzoru Finansowego z organami ścigania w zakresie składania zawiadomień o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Chodzi o możliwość udostępniania przez KNF informacji stanowiących tajemnicę bankową przy kierowaniu do prokuratury zawiadomień o podejrzeniu popełnienia przestępstw z zakresu funkcjonowania rynku finansowego.(PAP)