Francja/Hodowcy chcą, by winniczki miały etykiety z krajem pochodzenia

2013-07-02, 21:50  Polska Agencja Prasowa

Francuscy hodowcy ślimaków domagają się od ministra rolnictwa, by w obliczu ogromnej konkurencji w postaci winniczków z Europy Środkowej i Wschodniej wprowadzono etykiety informujące konsumentów, skąd pochodzi mięczak na ich talerzu.

Nawet do 95 proc. winniczków jedzonych we Francji pochodzi z krajów takich jak Czechy, Węgry, Polska, a nawet Turcja - zaznaczają w liście do ministra Stephane'a Le Folla przedstawiciele sześciu francuskich federacji hodowców. Domagają się oni od państwa nie tylko oznaczeń na ślimakach, ale także programu bodźców dla zwiększenia rodzimej produkcji.

"To specjalność francuskiej kuchni i składnik renomy naszego kraju, dlatego powinniśmy promować krajowe ślimaki" - podkreślił popierający inicjatywę senator Yves Detraigne.Hodowcy przyznają, że francuscy smakosze wolą większe, tłustsze ślimaki ze wschodu Europy niż ich mniejszych kuzynów z Francji, podkreślają jednak, że chodzi o umożliwienie konsumentom podjęcia świadomego wyboru.

W ciągu ostatnich 100 lat populacja winniczków we Francji drastycznie spadła z powodu stosowania w rolnictwie pestycydów oraz zmian zachodzących w środowisku naturalnym. To z kolei wpłynęło na wzrost importu, tym bardziej że winniczki niechętnie rozmnażają się w sztucznych warunkach.

Inicjatywa francuskich hodowców ma ułatwić prześledzenie pochodzenia żywności, która trafia na stoły we francuskich domach. Poważne niedociągnięcia w tej kwestii ujawnił skandal z mięsem końskim, które było sprzedawane w kilku krajach europejskich jako mięso innego rodzaju - zauważa agencja Reutera.

Francuzi rocznie spożywają ok. 30 tys. ton winniczków, z czego tylko 1000 ton pochodzi z Francji.(PAP)

Kraj i świat

29 uczniów i nauczyciel zginęli w ataku na szkołę średnią

2013-07-06, 16:32

Początek fiesty św.Fermina w Pampelunie

2013-07-06, 11:45

Napięcie w Kairze po nocnych starciach

2013-07-06, 10:32

Kolejne w tym tygodniu trzęsienie ziemi na Sumartrze

2013-07-06, 10:32

Papież chciał polecieć na Lampedusę rejsowym samolotem

2013-07-06, 10:30

Obie Koree rozmawiają o ponownym otwarciu strefy przemysłowej Kaesong

2013-07-06, 10:29

Prezydent Wenezueli zaoferował azyl Snowdenowi

2013-07-06, 10:29

Aresztowano zastępcę przywódcy Bractwa Muzułmańskiego

2013-07-06, 10:28

Boliwia domaga się wyjaśnień od rządów europejskich, Madryt zaskoczony

2013-07-06, 10:27

15 zabitych w samobójczym zamachu w Bagdadzie

2013-07-06, 10:26
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę