Komorowski: warunkiem podpisania ustawy o in vitro będzie jej konstytucyjność
Prezydent Bronisław Komorowski powiedział w środę w Berlinie, że podpisze ustawę o in vitro, o ile będzie ona zgodna z konstytucją. Prezydent wysłał w tej sprawie list do marszałka Senatu Bogdana Borusewicza.
"Jestem pełen dobrej woli, jeśli chodzi o możliwość podpisania ustawy o in vitro, ale warunkiem jest jej konstytucyjność" - powiedział prezydent dziennikarzom w Berlinie.
Ustawą regulującą procedurę in vitro w środę zajmuje się Senat.
Komorowski poinformował, że wysłał do marszałka Senatu Bogdana Borusewicza pismo "z sugestią rozwiązania kwestii, która może stanowić zagrożenie dla konstytucyjności przyjętego rozwiązania". Zadeklarował, że od tego uzależnia swoje dalsze działania. Pytany przez dziennikarzy, o jaką kwestię chodzi, nie sprecyzował, co ma myśli.
W ubiegłym tygodniu senacka komisja zdrowia opowiedziała się za odrzuceniem w całości ustawy o leczeniu niepłodności. Podczas posiedzenia nieobecnych było dwóch senatorów PO, a od głosu wstrzymała się kolejna - Helena Hatka, która zapowiedziała zgłoszenie szeregu poprawek. Przedstawiciele PO zapewniają jednak, że na plenarnym posiedzeniu Senatu uda się ustawę o in vitro przyjąć.
Wiceszef grupy senatorów PO Łukasz Abgarowicz powiedział w ubiegłym tygodniu PAP, że Platforma popiera ustawę o in vitro. Według niego o tym, że głosowanie w komisji będzie dla PO przegrane, wiedziano z góry, ponieważ wiadomo było, że na posiedzeniu nie będzie dwóch senatorów Platformy - ze względu na ważne wydarzenia, zaplanowane dużo wcześniej.
Marszałek Senatu powiedział w środę, że jest spokojny o los ustawy regulującej zasady zapłodnienia pozaustrojowego in vitro. Stanowisko Senatu ws. ustawy będzie przyjęte w piątek.
Sejm uchwalił ustawę o leczeniu niepłodności, regulującą również stosowanie procedury in vitro, pod koniec czerwca. Daje ona prawo do korzystania z niej małżeństwom i osobom we wspólnym pożyciu, potwierdzonym zgodnym oświadczeniem. Leczenie niepłodności tą metodą będzie mogło być podejmowane po wyczerpaniu innych metod leczenia, prowadzonych przez co najmniej 12 miesięcy.
Ustawa zezwala na dawstwo zarodków, zabrania zaś ich tworzenia w celach innych niż pozaustrojowe zapłodnienie. Zakazuje też niszczenia zarodków zdolnych do prawidłowego rozwoju - grozić będzie za to kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 5.(PAP)