Komorowski: dobre relacje polsko-niemieckie szansą dla Polski w UE
Prezydent Bronisław Komorowski jest zdania, że dobre relacje polsko-niemieckie to szansa na umocnienie pozycji Polski w UE. Wyraził nadzieję, że jego następca będzie o to dbał.
W środę w Berlinie Komorowski spotkał się z prezydentem Niemiec Joachimem Gauckiem, ministrem spraw zagranicznych Frankiem- Walterem Steinmeierem, a także przewodniczącym Bundestagu Norbertem Lammertem.
W ocenie prezydenta, stosunki polsko-niemieckie "chyba nigdy nie były tak dobre, co nie znaczy, że nie mogą być jeszcze lepsze". "Mam nadzieję, że mój następca będzie o to dbał" - stwierdził.
"Dobre, przyjazne relacje z Niemcami to wielka szansa dla umocnienia pozycji i roli Polski w UE" - uważa Komorowski. Jak dodał, to przekłada się m.in. na politykę wschodnią UE, na politykę bezpieczeństwa, na decyzje w kwestiach budżetu UE.
Według prezydenta bez dobrych relacji polsko-niemieckich nasza sytuacja byłaby o wiele trudniejsza. "Jest o co dbać, jest co rozwijać. To trzeba robić z sercem, z głębokim przekonaniem i w perspektywie wielu lat" - podkreślił Komorowski.
Jak dodał, z politykami niemieckimi rozmawiał m.in. polityce wschodniej UE, a także o sytuacji w Grecji.
"Wszyscy oczekują, że to strona grecka przedstawi jakieś nowe propozycje wyjścia z sytuacji" - powiedział Komorowski. Ważne jest - podkreślił - by było to takie rozwiązanie, które "wstrzymałoby kryzys strefy euro i nie zwiększało ryzyka demoralizacji UE jako całości".
Komorowski pytany był także, czy dobrą decyzją jest, że jedną z pierwszych zapowiadanych wizyt prezydenta elekta Andrzeja Dudy będzie Berlin. To bardzo dobrze - ocenił Komorowski. Jak podkreślił, to prawidłowy wybór i jest to "kierunek, który wyznaczył swego czasu Tadeusz Mazowiecki, Bronisław Geremek i Krzysztof Skubiszewski. Na zachód - i trzeba to robić poprzez budowanie dobrych relacji z Niemcami".
Jest to ostatnia wizyta zagraniczna Komorowskiego, który kończy urzędowanie na początku sierpnia. (PAP)