Komorowski: mocna rola Polski w UE bez członkostwa w unii walutowej - wątpliwa

2015-07-07, 18:19  Polska Agencja Prasowa

Bez członkostwa w unii walutowej o wiele trudniejsze, albo w ogóle wątpliwe, będą marzenia o mocnej roli Polski w UE - ocenił we wtorek prezydent Bronisław Komorowski. Jeśli ktoś ma inny pomysł, jak zapewnić mocną pozycję, niech powie - dodał.

Prezydent podczas dorocznego spotkania z ambasadorami podkreślił, że ostatnie pięciolecie pokazało, że "jesteśmy w gronie kluczowych członków Unii". "Że potrafimy umiejętnie korzystać z integracji, uzyskiwać satysfakcjonujące nas rozwiązania, np. w negocjacjach nad wieloletnim budżetem unijnym, że potrafimy wykorzystywać szanse na skok cywilizacyjny, który jest naszym udziałem, a źródłem są niewątpliwie także i fundusze unijne" - powiedział Komorowski.

Z kolei działania w ramach Partnerstwa Wschodniego pokazały - w ocenie prezydenta - że potrafimy także "odgrywać aktywną rolę w kształtowaniu unijnej polityki zagranicznej". Komorowski podkreślał, że Polak - Donald Tusk - zajmuje jedno z najważniejszych stanowisk w UE - jest szefem Rady Europejskiej.

"W moim przekonaniu kluczową sprawą jest kontynuacja linii politycznej wyznaczonej u zarania wolnej Polski przez Tadeusza Mazowieckiego, Krzysztofa Skubiszewskiego i przez Bronisława Geremka" - ocenił Komorowski. Według niego, tę linię polityczną można sprowadzić do prostego hasła: "idźmy na Zachód". Jak mówił, realizacja tego wyzwania polega dziś głównie na umacnianiu naszych związków z Zachodem.

Komorowski podkreślił, że "pytaniem ciągle aktualnym jest nasza przynależność do unii walutowej". "Trudno sobie wyobrazić Polskę z ambicjami odgrywania istotnej roli w świecie zachodnim bez członkostwa w unii walutowej. Jeśli ktoś ma inny pomysł, jak zapewnić nam mocną pozycję polityczną, to niech to powie, niech to przedstawi" - zaznaczył prezydent.

"Ja, odchodząc z funkcji prezydenta, przypominam, że w traktacie akcesyjnym to jest rozstrzygnięte i rozpisane. (...) Przypominam, że w naszej części Unii Europejskiej, na tej wschodniej flance, Polska jest jedynym krajem, który nie jest członkiem unii walutowej" - mówił Komorowski.

Prezydent stwierdził też, że marzenia o mocnej roli Polski w sytuacji, gdy już nie będziemy mieli przewodniczącego Rady Europejskiej z Polski, "będzie o wiele trudniejsze albo w ogóle wątpliwe", jeśli nie podejmiemy "odpowiednich kroków zbliżających nas do członkostwa w strefie unii walutowej".

Komorowski wskazywał, że "naszym obowiązkiem powinno być nie tylko umiejętne korzystanie z integracji, ale również dbanie o bezpieczeństwo, o witalność ekonomiczną, o tożsamość cywilizacyjną, o jedność w obliczu wielu współwystępujących kryzysów i przeciwstawianie się tendencjom dezintegracyjnym świata zachodniego, a szczególnie Unii Europejskiej".

Według niego "potrzebujemy Unii z Grecją i Wielką Brytanią", "Unii, która będzie miała odwagę rozszerzać się dalej, na wschód i na południe, na Bałkany".

"Niezbędna jest wspólnota, która potrafi skutecznie oddziaływać na otoczenie Europy wobec niestabilności i zagrożeń zarówno na wschodzie, jak i na południu. Niezbędna jest Europa solidarności, także wobec migrantów, których chaos w sąsiedztwie Europy dotknął w sposób szczególny" - zaznaczył Komorowski.

Jego zdaniem "sprostanie niełatwej kwestii solidarności w obliczu trudności i zagrożeń, jakie stanowią masowe migracje" jest także jednym z wyzwań dla Polski "mającej ambicje odgrywania istotnej roli w integrującej się Europie".

Prezydent podkreślał też wagę dobrych relacji transatlantyckich. "Bezpieczeństwo Polski to przede wszystkim strategiczna rewitalizacja sojuszu atlantyckiego i skuteczne zabiegi o umocnienie gwarancji sojuszniczych, o umocnienie flanki wschodniej Sojuszu" - zaznaczył.

Według Komorowskiego szczyt NATO w Warszawie w 2016 roku "będzie naszą wielką szansą na powrót do istoty sojuszu w nowatorski sposób, na nowych zasadach". "Nie tylko przez dotychczas istniejącą i słusznie traktowaną jako osiągnięcie z czasu szczytu w Newport rotacyjną obecność sił natowskich na naszych terenach, ale poprzez zapewnienie choćby ograniczonego wymiaru, ale jednak ciągłej obecności sił sojuszniczych na obszarze wschodniej flanki" - zaznaczył.

Konieczne - zdaniem prezydenta - jest także "ożywienie wielopłaszczyznowych relacji UE-Stany Zjednoczone". Komorowski podkreślił, że w jego przekonaniu szansą na takie ożywienie jest umowa TTIP. "To jest wielkie wyzwanie strategiczne, do którego trzeba przygotowywać opinię publiczną i polską scenę polityczną oraz rozmawiać o tym z całą resztą naszego świata zachodniego" - przekonywał prezydent.

Ważna dla Polski jest również - jak mówił Komorowski - troska o zachowanie pluralizmu geopolitycznego w Europie Wschodniej, "o to, by na wschód od naszych granic nie odbudowywało się autorytarne bardziej czy mniej imperium, odbierające naszym sąsiadom suwerenność, poczucie bezpieczeństwa". "Warunkiem utrzymania tego pluralizmu i szans na dalsze jednoczenie Europy jest suwerenna Ukraina" - podkreślał. Dlatego - jak mówił - istotne jest dalsze zaangażowanie Polski na rzecz stabilności i reform na Ukrainie oraz w innych krajach Partnerstwa Wschodniego.

Komorowski mówił również, że istotne jest umacnianie pozycji Polski w Europie we współpracy z sąsiadami. "Szczególne znaczenie miały, mają i mieć będą bliskie stosunki z naszym zachodnim sąsiadem - Niemcami" - zaznaczył. Jak mówił, aby skutecznie wpływać na rozwój wspólnoty europejskiej "potrzebujemy dobrych relacji z Berlinem, współpracy w Trójkącie Weimarskim, ale też intensywnej współpracy dwustronnej z Paryżem".

Prezydent podkreślił też, że Polska powinna mieć ambicje bycia dobrym, odpowiedzialnym liderem naszej części Europy. "Nie wolno więc szczędzić wysiłków na rzecz utrzymania zdolności do wspólnego działania w niełatwej w tej chwili sytuacji Grupy Wyszehradzkiej, niełatwych też relacjach z niektórymi krajami z grupy państw bałtyckich" - mówił Komorowski.

Prezydent oświadczył, że "musimy przy konsekwentnym stawianiu na budowanie dobrych relacji z sąsiadami stale pamiętać o Rosji". "Dziś jest to trudne, dziś jest to niemożliwe, ale musimy mieć świadomość, że też i od nas będzie zależało, czy w porę, w zmienionej sytuacji - która przecież prędzej czy później nastąpi - czy potrafimy skutecznie uchwycić szansę na poprawę tych relacji" - ocenił.

Wśród wyzwań globalnych wymienił m.in. nasze zaangażowanie w reformę ONZ. Podkreślał też, że Polska musi budować swoją "obecność biznesową w całym świecie". Komorowski przekonywał, że naszym zadaniem jest promocja Polski na świecie, ale i w kraju. "Dziś czujemy, że nie jest w politycznej modzie mówić, że Polska radzi sobie o wiele lepiej niż wiele innych krajów w naszym regionie, nie jest w politycznej modzie mówić, że inni nas cenią i podziwiają. Ale tak naprawdę jest" - zaznaczył.

W spotkaniu wzięli udział m.in. minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna, a także prezydenccy ministrowie. Komorowski poinformował, że zaprosił także prezydenta elekta Andrzeja Dudę, jednak ze względu na plany urlopowe nie mógł on wziąć udziału w tym spotkaniu. (PAP)

Kraj i świat

Polska gotowa przyjąć 2 tysiące uchodźców w ramach planów UE

2015-07-10, 08:29

Sejm/ Komisje przyjęły projekt o uzgodnieniu płci

2015-07-09, 20:52

FBI twierdzi, że udaremniła zamachy planowane w USA z okazji 4 lipca

2015-07-09, 20:50

Kidawa-Błońska: ludzie kultury powinni więcej zarabiać

2015-07-09, 20:48

Borusewicz: prezydent może skierować ustawę o in vitro do TK po podpisaniu

2015-07-09, 20:46

Polska gotowa przyjąć 2 tysiące uchodźców

2015-07-09, 20:46

Sejmowa komisja zdrowia pozytywnie o planie NFZ na 2016 r.

2015-07-09, 20:42

Rozmowy ws. irańskiego programu nuklearnego jeszcze trwają

2015-07-09, 20:41

Senacka komisja zdrowia za odrzuceniem ustawy o in vitro

2015-07-09, 20:40

Rosja przeciwna trybunałowi ONZ ds. katastrofy boeinga nad Ukrainą

2015-07-09, 20:39
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę