"Dron aborcyjny" przyleciał z Frankfurtu na Odrą do Słubic

2015-06-27, 13:06  Polska Agencja Prasowa
Dron transportujący paczki z pigułkami poronnymi. Fot. PAP/Lech Muszyński

Dron transportujący paczki z pigułkami poronnymi. Fot. PAP/Lech Muszyński

Feministki z holenderskiej organizacji Women on Waves (kobiety na falach) wysłały w sobotę z Frankfurtu nad Odrą (Niemcy) do sąsiednich Słubic niedużego drona z tabletkami aborcyjnymi. Akcja miała pokazać różnice w dostępie do usług aborcyjnych w Polsce i innych krajach Europy.

Kampania z "dronem aborcyjnym" była pomysłem holenderskiej organizacji Women on Waves promującej prawa kobiet i upowszechniającej informacje nt. sposobów pozbycia się niechcianej ciąży. Akcję wsparły: organizacja Ciocia Basia, Fundacja Feminoteka, Porozumienie Kobiet 8 Marca, Berlin-Irish Pro Choice Solidarity, Codziennik Feministyczny i partia Twój Ruch.

"Zrobiliśmy tę akcję w celu zwrócenia uwagi opinii publicznej na problem tego, że kobiety w Polsce nie mają dostępu do medycznej aborcji oraz do refundowanej antykoncepcji. Powinny mieć także dostęp do rzetelnej edukacji seksualnej. Jest to potrzebne tym kobietom, żeby ich prawa człowieka nie były łamane" - powiedziała PAP Agnieszka Olszewska z organizacji Women on Waves.

Dron wystartował z nabrzeża Odry we Frankfurcie nad Odrą i po pokonaniu kilkuset metrów, po chwili wylądował na polanie, na drugim brzegu rzeki. Wydarzenie to nie wzbudziło wielkiego zainteresowania mieszkańców. Nie przyszli także przeciwnicy aborcji.

Po dostarczeniu przesyłki do Słubic - dwóch opakowań pigułek aborcyjnych - zdjęła je z drona Agnieszka Olszewska i oświadczyła, że są przeznaczone dla niej i jeszcze jednej dziewczyny.

"Jest to tabletka, która jest używana do medycznej aborcji. ( ) Tę tabletkę zażyję po to, aby została natychmiast zużyta i nie rozprowadzona do innych osób na terenie Polski, aby prawo polskie nie zostało złamane. Tabletka ta nie ma żądnych efektów ubocznych i może zostać zażyta przez każdą kobietę" - mówiła Olszewska. Wyjaśniła, że by doszło do poronienia, trzeba zażyć także drugi rodzaj tabletek.

Oceniając efekt akcji z dronem, Olszewska powiedziała: "Jestem przekonana, że polskie kobiety będą wiedziały, że pigułka aborcyjna istnieje i będą wiedziały, jak ją znaleźć".

Nagłaśniając akcję nazwaną "aborcyjny dron" jej organizatorzy wskazywali, że niemal we wszystkich europejskich krajach aborcja jest legalna, poza Polską, Irlandią i Maltą. Ich zdaniem w tych trzech krajach prawa kobiet nadal są łamane.

Przekonywali, że niektóre korzyści związane z postępem medycyny są niedostępne dla polskich kobiet, gdyż środki wykorzystywane w aborcji farmakologicznej - uznane przez Światową Organizację Zdrowia za leki podstawowe - nie są dopuszczone do obrotu w Polsce.

"Jesteśmy za tym, aby kobiety miały dostęp do legalnych zabiegów przerywania ciąży. W Polsce ten dostęp jest utrudniony ze względu na fundamentalistów katolickich, religijnych" - powiedziała PAP Agnieszka Stupkiewicz-Turek z Twojego Ruchu, która wzięła udział w happeningu w Słubicach.

Organizatorzy happeningu uważają, że nie potrzebowali żadnego zezwolenia na realizację akcji z latającym przez granicę dronem z pigułkami, gdyż waży on mniej niż 5 kg, nie był wykorzystywany komercyjnie oraz leciał w zasięgu wzroku operatora - pilota.

Na miejscu lądowania nie było policji, a sam happening odbył się bez incydentów.(PAP)

Kraj i świat

Trzy osoby zginęły w wyniku zderzenia samochodu z pociągiem

2015-07-12, 18:44

Kolejne zatrzymania w związku z dopalaczami

2015-07-12, 18:40

Eurogrupa zostawia najważniejsze decyzje w sprawie Grecji dla przywódców

2015-07-12, 16:58

W poniedziałek porozumienie w sprawie programu nuklearnego Iranu

2015-07-12, 16:47

Dwaj ważni członkowie ETA postawieni w stan oskarżenia

2015-07-12, 16:26

Spotkanie eurogrupy zakończone; jest postęp

2015-07-12, 16:26
Baron narkotykowy uciekł z więzienia długim tunelem

Baron narkotykowy uciekł z więzienia długim tunelem

2015-07-12, 16:07

Niemcy chcą, by Grecy przekazali pod zastaw majątek wart 50 mld euro

2015-07-12, 16:00

Za cyberatakiem na Hacking Team mógł stać obcy rząd

2015-07-12, 15:59
Ogólnopolska bociania infolinia

Ogólnopolska bociania infolinia

2015-07-12, 14:36
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę