Stowarzyszenie Nasz Bocian: ustawa o in vitro kończy "wolną amerykankę"

2015-06-25, 15:57  Polska Agencja Prasowa

Uchwalona przez Sejm ustawa o in vitro nie jest idealna, ale kończy epokę "wolnej amerykanki", jaka dotąd obowiązywała w zakresie stosowania tej metody - uważa Anna Krawczak ze Stowarzyszenia Nasz Bocian.

W czwartek Sejm uchwalił przygotowaną w resorcie zdrowia ustawę o leczeniu niepłodności, regulującą m.in. stosowanie procedury in vitro.

Jak oceniła Krawczak w rozmowie z PAP, to jeden z najważniejszych dni dla polskiego środowiska pacjenckiego, ale też medycznego oraz dla całego społeczeństwa.

"Myślę, że nikomu w Polsce nie powinno być wszystko jedno, czy in vitro jest uregulowane, czy nadal mamy wolną amerykankę. Dzisiaj wolna amerykanka się skończyła, przynajmniej w 90 procentach, bo zostają jeszcze Senat i podpis prezydenta" - powiedziała.

Zdaniem Krawczak przyjęta przez Sejm ustawa nie jest idealna, ale "przynajmniej nie jest szkodliwa". "Oceniamy ją na dobry plus" - powiedziała.

Jak oceniła, w ustawie powinny były znaleźć się inne rozwiązania dotyczące niepartnerskiego dawstwa gamet i zarodków. Jej zdaniem powinniśmy pójść w kierunku dawstwa jawnego, które każdemu urodzonemu w wyniku dawstwa gamet dziecku przyznawałoby - po tym, gdy ukończy ono 18 lat - prawo do poznania swojego dawcy czy dawczyni - tak samo jak jest w polskiej adopcji. "Po pierwsze, w celu uzupełnienia historii genetycznej i medycznej, ale też dlatego, że jest to po prostu prawo do tożsamości" - powiedziała.

Przyznała, że wprowadzenie takiego rozwiązania mogłoby zniechęcić część osób do dawstwa gamet bądź zarodków, ale - jak podkreśliła - celem dawstwa gamet nie jest zachęcenie do tego dawców, ale odpowiedzialne przeprowadzenie procesu zawiązywania rodziny, podobnie jak w adopcji.

Zwróciła uwagę, że jawne dawstwo gamet i zarodków obowiązuje w innych krajach, np. w Wielkiej Brytanii, Szwecji, Norwegii, Holandii, Australii, Nowej Zelandii, w większości stanów USA, a od stycznia br. także w Niemczech.

"To jest ścieżka, którą bardzo konsekwentnie podążają kraje europejskie pod wpływem procesów wytaczanych przez dorosłe dzieci ministerstwom zdrowia czy klinikom. W żadnym z tych krajów dawstwo nie zostało unicestwione. Ono działa, tylko trzeba było przestawić myślenie i sposób rekrutacji dawców" - powiedziała.

To, czego w jej ocenie jeszcze brakuje w polskiej ustawie, to zapis o rekrutacji dawców przez psychologa, który mógłby sprawdzić ich motywację i jej stabilność.

Wskazała ponadto, że ustawa nie daje prawa do korzystania z in vitro przez samotne kobiety (poprawki takie zgłaszała wicemarszałkini Sejmu Wanda Nowicka, ale zostały odrzucone). "To może budzi aprobatę społeczną, ale trzeba zdawać sobie sprawę, że kobiety samotne nadal będą podchodzić do procedur wspomaganego rozrodu, przede wszystkim do inseminacji, ale będą to robić w ramach czarnego rynku. To narazi ich bezpieczeństwo zdrowotne i bezpieczeństwo ich dzieci. Dlatego m.in. uważaliśmy, że lepiej jest to cywilizować i kontrolować na poziomie instytucjonalnym, zamiast pozwalać, żeby wyrósł nam czarny rynek" - podkreśliła.

W myśl ustawy o leczeniu niepłodności, z procedury in vitro będą mogły korzystać osoby w związkach małżeńskich oraz osoby we wspólnym pożyciu, potwierdzonym zgodnym oświadczeniem. Leczenie niepłodności tą metodą będzie mogło być podejmowane po wyczerpaniu innych metod leczenia, prowadzonych przez co najmniej 12 miesięcy.

Ustawa dopuszcza zapłodnienie maksymalnie sześciu komórek jajowych.

Zezwala na dawstwo komórek rozrodczych i zarodków na rzecz anonimowej biorczyni pozostającej w związku małżeńskim lub we wspólnym pożyciu. Warunkiem będzie m.in. wyrażenie przez jej męża bądź partnera pisemnej zgody. Wcześniej będzie on musiał zostać poinformowany o skutkach prawnych wynikających z przepisów Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, w szczególności o ojcostwie dziecka, które urodzi się w wyniku procedury medycznie wspomaganej prokreacji.

Osoba urodzona w wyniku procedury medycznie wspomaganej prokreacji (w wyniku dawstwa innego niż partnerskie komórek rozrodczych lub dawstwa zarodka) po osiągnięciu pełnoletności będzie miała prawo zapoznać się z niektórymi informacjami dotyczącymi dawcy. Są to: rok i miejsce urodzenia dawcy komórek rozrodczych lub dawców zarodka, a także informacje na temat stanu ich zdrowia (wyniki badań lekarskich i laboratoryjnych, którym byli poddani przed pobraniem komórek rozrodczych lub przed utworzeniem zarodka).

Uchwalone przez Sejm przepisy zakazują preimplantacyjnej diagnostyki genetycznej w celu wyboru cech fenotypowych, w tym płci dziecka, chyba, że wybór taki pozwoli uniknąć ciężkiej, nieuleczalnej choroby.

Ustawa zabrania zaś tworzenia zarodków w celach innych niż pozaustrojowe zapłodnienie i zakazuje niszczenia zarodków zdolnych do prawidłowego rozwoju - grozić będzie za to kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 5.(PAP)

Kraj i świat

Sejm przeciw odwołaniu Krzysztofa Bosaka z funkcji wicemarszałka Sejmu

Sejm przeciw odwołaniu Krzysztofa Bosaka z funkcji wicemarszałka Sejmu

2024-01-17, 17:41
Wniosek o wotum nieufności wobec ministra Bartłomieja Sienkiewicza odrzucony

Wniosek o wotum nieufności wobec ministra Bartłomieja Sienkiewicza odrzucony

2024-01-17, 17:11
Kra z wędkarzami dryfowała po Zalewie Wiślanym. Akcja ratunkowa zakończona sukcesem

Kra z wędkarzami dryfowała po Zalewie Wiślanym. Akcja ratunkowa zakończona sukcesem

2024-01-17, 14:47
Wicemarszałek Bosak: Wniosek Lewicy o moje odwołanie jest motywowany ideologicznie [wideo]

Wicemarszałek Bosak: Wniosek Lewicy o moje odwołanie jest motywowany ideologicznie [wideo]

2024-01-17, 12:39
Sejm powołał komisję śledczą ds. Pegasusa. W czwartek parlament wybierze członków

Sejm powołał komisję śledczą ds. Pegasusa. W czwartek parlament wybierze członków

2024-01-17, 11:20
Minister Klimczak: Zrobię wszystko, by przewoźnicy poczuli do 1 marca realizację postulatów

Minister Klimczak: Zrobię wszystko, by przewoźnicy poczuli do 1 marca realizację postulatów

2024-01-17, 09:50
Mirosław Wróblewski wybrany nowym prezesem Urzędu Ochrony Danych Osobowych

Mirosław Wróblewski wybrany nowym prezesem Urzędu Ochrony Danych Osobowych

2024-01-16, 20:38
Podwyżki dla nauczycieli, 3 mld zł na NFZ. Sejm przyjął ustawą okołobudżetową

Podwyżki dla nauczycieli, 3 mld zł na NFZ. Sejm przyjął ustawą okołobudżetową

2024-01-16, 19:48
Zebranie prokuratorów PK: Dariusz Barski nadal pełni funkcję prokuratora krajowego

Zebranie prokuratorów PK: Dariusz Barski nadal pełni funkcję prokuratora krajowego

2024-01-16, 18:34
NIK skontrolowała spółki Skarbu Państwa. Jest 10 zawiadomień do prokuratury

NIK skontrolowała spółki Skarbu Państwa. Jest 10 zawiadomień do prokuratury

2024-01-16, 17:22
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę